Kolejne fakty z życia Toxica .
W poszukiwaniu fajnych terenów do latania na zboczu (jest parcie ,oj jest ) zawędrowaliśmy z Marcinem na znaną hałdę do Łazisk Górnych, tą dużą i mniejszą.Tam pod nadzorem,poradach,zmienionych ustawieniach,podpowiedziach jak optymalnie latać od samego mistrza Michała (twórcy Toxa) nasze modele odkryliśmy od nowa.
Lata się coraz lepiej,modele idą za drągiem,każdy lot to nowe doświadczenia w locie jak i lądowaniach.
Sporo nauki przed nami do "wymiatania" na zboczu ale z czasem i wylatanymi godzinami powinien być progres ...
Krótkie filmiki z dzisiejszego latania,wiało ok.5-6 m/s momentami po przyjściu termiki modele "odpalały" aż banan nie schodził z twarzy,momentami zaś było leniwe wożenie po zboczu ,latanie z pełnym jak i połówką balastu .Lataliśmy od ok. 9,30 do 14,30 .