Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Shock

  1. Model 2,2 m i waga 7 kg z groszem to mega wynik . Musisz pokazać jakieś filmidło jak ta "gazeta" lata. Fajnie że podwozie jest ok.
  2. Gruby sprzęt Lesław . Zapraszam na obloty do Kęt .
  3. A na tym to już się nie znam ale mnie zaciekawiło co napisałeś. Na chłopski rozum to pierwsza łopatka w stronę którą się kręci śmigło zabiera tej drugiej "powietrze" co ma skutkować jej słabszym ciągiem ? a co ze śmigłem np.3/4 łopatowym... No ale która to ta pierwsza ? A może całkiem zamieszałem..
  4. Poproś w sklepie o konektor
  5. I lutowanie i wtyczki tu zdadzą egzamin. Jeśli masz lutownicę i umiesz lutować to moment jeśli zaś chcesz wtyczki to wycieczka do motoryzacyjnego ,zagniecenie na przewodzie i gotowe. Mogą być takie. Przy okazji ,proszę uzupełnij profil !
  6. Andrzej,masakra z tym lutowanym drutem.. Jeszcze takiego wyważania nie widziałem. Jeśli aż tyle brakuje w śmigle do jego wyważania to weż i wyrzuć je w kosz ,tak dla bezpieczeństwa swojego i innych. Generalnie sugerował bym kupowanie śmigieł pewnych,uznanych firm, to dość istotny element mający wpływ i na osiągi i na bezpieczeństwo. Tak naprawdę to myślę że 90 % ludzi nie wyważa śmigieł do małych modeli,akrobacików ,motoszybowców. W większych spalinach (pow. 1,5m rozp.) i obowiązkowo benzyniakach to powinien być dobry zwyczaj choć dobre markowe śmigła są wyważane fabrycznie i w miarę to się potwierdza,symboliczne odchyłki. Wg mnie i z obserwacji to wyważanie powinno być na zasadzie ujmowania z cięższej łopatki ! lub przy niewielkich odchyłkach malowanie lakierem,podklejanie taśmą lżejszej.Powinno się też dokładać na samym końcu łopatki aby było jak najdłuższe ramię przez co jak najmniejszy ciężarek. Można też wyważać nawiercając otwory niewielkim wiertłem -2 mm .Spotkałem się też z nawiercaniem w samej piaście,najgrubszym miejscu i wciskaniem ciężarku na CA w otwór.
  7. Witaj na forum
  8. To teraz odwołaj to co napisałeś w temacie o modelach seeagul -nigdy więcej modeli z tej firmy...
  9. Grzegorz ,mam nadzieję że na Żar przyjedziesz (nie jak ostatnio z Babą Jagą na 5 min. ) i zaprezentujemy Twoje Rzutki. Pokusiłbym się o zrobienie kilkunastu sztuk...
  10. Znakomita historyjka Ciekawi mnie tylko skąd wiesz takie szczegóły ? Może Ty jesteś szefem tej firmy detektywistycznej...
  11. No fajne Adam, ale Twoje wzburzenie nie upoważnia Cię do używania przekleństw czy innych określeń twarzy na forum publicznym. A jak zerkną na to 11-to latkowie ? a i tacy są na forum. Chociaż "udajmy" na forum kulturę i trzymajmy poziom (nie żebym by święty,w realu lubię zdrowo zakląć) Edytuj proszę posta .
  12. Chyba nic z dzisiejszego latania Andrzej .Leje ,mżawka,syf że aż nie chce się z domu wychodzić .
  13. O , to pilot z Ciebie wyśmienity ale Casanowa marny... Macie/masz "głupiego Jasia" co po hol goni ?
  14. To przed baraszkowaniem czy po ?? :D
  15. Rozumiem że cała nasza dyskusja jest z nutą humoru :D,przynajmniej z mojej strony. Powodzenia w dalszej regulacji,docieraniu ,oblocie. Pochwal się jak lata ,a nawet zapodaj filma .
  16. Dałeś filmik,pewnie oczekujesz komentarzy... samych pozytywnych ? to proszę Ach jaki piękny model ,pewnie sam lata ,ach jak kolorystyka ,gdzie taki można kupić ? to chyba na zamówienie. A silnik to jak prawdziwy Rolls-Royce ,jak pięknie i równo chodzi takiego motoru to świat nie widział... A jak pali,na rys A tak na poważnie, to zgadzam się z Tobą że lot modelu to ustawienia ,umiejętności i widzimisię pilota. Ta Extra wykonała u nas kilka lotów i tak naprawdę posłużyłem się opinią Marka że szybka i nerwowa chociaż moja obserwacja trochę może to potwierdzić. Co do silnika to jednak wydaje mi się że docieranie na takich sporych obrotach bez schodzenia na wolne jak i chwilowe maxymalne nie jest zgodne ze sztuką no ale może się mylę... Chciałbym widzieć lądowanie z takimi obrotami czy postój na ziemi -gdzie wolne obroty powinny zapewnić samoczynny postój bez jechania modelu . A może to tylko takie moje gdybanie bo masz piękne wolne ,przejście z nich na maxymalne bez zająknięcia tylko nie chcesz się pochwalić . A i pozdrowienia dla komentatora , cytuję "Pierwsze odpalanie Mirka" - aż zadrżałem .
  17. Shock

    Modele seagull

    Sprawdzimy tego Zlina na pikniku w Radawcu ... (będzie Piotrze ? piknik oczywiście)
  18. Gratulacje . Mieliśmy taką Extrę u nas ,nawet dość fajnie latała chociaż Marek (właściciel), twierdził że szybka i nerwowa . Nie wiem czy wrażenie ale nie schodzisz tym silnikiem na wolne obroty ? cały czas jakby połowa gazu...?
  19. Mimo że nie moja bajka to z ogromną przyjemnością przeczytałem ogłoszenie/reklamę Jasno,przejrzyście,konkretnie,czytelnie,foty filmy .Inne firmy powinny brać przykład..
  20. Dobra ,usprawiedliwiony .
  21. Chopak ,zawsze drzesz się o film u kogoś w temacie a Ty gdzie go masz ?? :D
  22. Shock

    Modele seagull

    A dyskusja tak sobie ,tym bardziej że w temacie.. No Jarek niby tak, kwestia ile chcesz wydać to jedno ale co za to oczekujesz to drugie. Nie ma znaczenia kto składa te modele...Pilot Rc też jest składany w Chinach ale to amerykańska firma podobnie jak EF .Myślę że tam oprócz jakości i nadzoru mają doświadczenie setkami lotów zawodników,przeprowadzają testy i te modele latają ! są dopracowane ,lekkie a jednak wytrzymują katowanie bez problemu.Czy seagull też testuje ? czy zrzyna ,kopiuje ,sam opracowuje ,korzysta z opinii zawodników -takie ciekawe pytania...?
  23. Na żywo robi wrażenie .Miałem przyjemność zobaczyć niedawno.Dbałość o wykonanie i detale szokuje .
  24. Nigdy nie wymieniałem serwa na gazie ,nigdy nie miałem z tym problemu .Owszem ,przygody o których pisałem były prozaiczne i wynikające z pewnych błędów w montażu czy pośpiechu. Raz spaliłem serwo ,w zasadzie samo przestało chodzić ,właśnie standardowego Hiteca w Funtanie iod tej pory wolę jednak dawać coś w nadmiarze i ponadstandardowego . Tomkowi to się palą bo lata jak "wariat"
  25. Shock

    Modele seagull

    A widzisz ,u nas latały3/lata1 sztuki takieg Edga . Wszystkie łączyła jedna cecha ,były ponad standardowo ciężkie jak i aby fajnie latać potrzebowały większej prędkości.Jak najbardziej kręciły podstawową akrobację i na pierwszy rzut oka całkiem przyzwoite modele. Różnicę dopiero dostrzega się po przesiadce na coś "firmowego" . Patrząc na firmę seagull definitywnie bym jej nie przekreślał , utrzymuje się na rynku ,oferując nowe malowania modeli ,powiększają paletę -makiet ,akrobaty. Być może wraz rozwojem ,pójdą też nowsze rozwiązania ,poprawa jakości,redukcja masy i z czasem firma będzie liczyć się na rynku nie jako niskobudżetowe ,ładne kolorystycznie ,średnio latające modele a równe innym uznanym firmom. Pamiętamy przecież koreańskie marki samochodowe KIA ,Hyundai. Kiedy wkraczały na rynek to patrzono na nie z politowaniem ,rdzewiały ,słaby design, a obecnie biją rekordy w rankingach niezawodności i sprzedaży . Ale seagull to wietnam ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.