Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. Trochę przykro ale jednak to nastąpiło :(  ...Respect poleciał do innego właściciela, nie w Polsce ...

    Pewnie będzie kolejny, choć nie w najbliższym czasie - na razie Toxic będzie dzielnie zastępował Respecta.

     

    Generalnie jak sugeruje tytuł tematu- początki f3f na poważnie -jednak mnie to nie zauroczyło... sporo czynników się na to złożyło by latanie na zboczu traktować czysto rekreacyjnie co też będę intensywnie czynił bo frajda jest - zawodniczo od przypadku do przypadku...

     

    Podsumowując ten czas z Respectem śmiało mogę stwierdzić iż model lata znakomicie, ma potencjał do wygrywania zawodów,jest znakomicie wykonany a kontakt z producentem jest wyśmienity -porady, części .Polecam zdecydowanie jako alternatywę 'kosmicznie" drogich modeli innych producentów...Dla osoby chcącej wejść w profi latanie na zboczu to model marzenie :D .

     

    Temat zostaje otwarty bo kiedyś, tak po cichu liczę na wielki come back z Respectem  :) .

  2. Kolorki jak kolorki, brałem jakie były ;) . Ważne że kompletny kadłub z motylkami,uzbrojony, z pakietem (chyba do wymiany) w stanie jak nówka i w uczciwej cenie :) .Do przeróbki tylko instalacja elektryczna, w zasadzie zmiana położenia wtyczek.No i do zakupu wałek mosiężny jako balast do rury w kadłubie i można latać.

  3. A jakieś wrażenia ogólne z latania Toxikiem Krzysztof ? ;)

     

    Latają Toxiki z tymi silnikami i nawet daaaaają radę choć trzeba zwracać uwagę bo mocno się grzeją. U nas bodaj 2 krotnie spalił się taki silnik u kolegi .Ale jak piszesz za tą cenę to uczciwy napęd,choć apetyt na osiągi rośnie, oj rośnie  :D .

     

    U mnie Toxic nadal dzielnie służy i nie wyobrażam sobie by miało się to zmienić...

    Akurat zrobiłem sobie pod choinkę prezent i zakupiłem u Michała kadłub zboczowy by mieć dwa modele w jednym

    Co prawda kolorystycznie się gryzie z skrzydłami ale to nie istotne, będzie bardziej widoczny a motylek jest w wersji light ;) .

    Właśnie jestem w trakcie ustawiania,wyważania i nie mogę się doczekać by nim polatać na zboczu .Co prawda w wersji elektro latał już nie raz ale jednak latanie bez śmigła na zboczu to inna bajka :) .

     

    20190105_104849.jpg

     

    20190105_105059.jpg

    • Lubię to 2
  4. Oczywiście że można wsiąść w auto i dla 99 % pewności można zrobić test zasięgu aż do zaniknięcia sygnału co i nieraz robiliśmy na lotnisku, ale skoro producent zaleca oficjalnie że można prościej i daje to gwarancję to nie ma co przesadzać...

    Ja wiem że coś można zyskać na aktualizacjach ale ja jestem w tym temacie oporny ;)  i skoro coś działa to nie ulepszam na siłę.

    Jak do tej pory przynosi to skutek. Szkoda że Tomkowi przytrafił się taki kosztowny niefart.

  5.  

     

     

     

     

    A poza tym taka afera za malowane flamastrami śmigło ?

    ."

    Chciałbym widzieć Twoją reakcję na gdyby to była Twoja firma i ktoś próbował by się pod Ciebie podszyć.... ;)

     

    Wystarczyło by gość napisał że nie oryginalne tylko pomalowane na wzór firmy Biela i było by po temacie .Tak to po prostu jest lekko niezręcznie .

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.