Shock

 

Tez sobie chyba dodrukuje kawalek meskosci i wsadze w ciasne kapielowki.

I koniecznie czteropak pod podkoszulkę

A wracając do muzeum to miałem ostatni fajną sytuację...

Zadzwoniłem z ogłoszenia by oglądnąć auto w Krakowie i Pan podał adres pod muzeum Lotnictwa.

Po przyjeździe gość mówi jedź Pan za mną i otwiera boczną bramę muzeum .Przejechaliśmy całe muzeum pod hangar pod którym stało interesujące nas auto. Gość dał kartę i mówi -potestuj sobie auto na terenie muzeum tylko spokojnie by nie rozjechać turystów i by dyrektor nie psioczył   .Tak więc zrobiłem kilka rundek po terenie muzeum i głównie skupiliśmy się na oglądaniu eksponatów jak auta .Żona była zachwycona, oczywiście nie autem ...

A żeby było w temacie to tego Caudrona nie widziałem

Widzisz Władziu, jak się dostaje na piknikach puchary i dyplomy za fajne loty to zobowiązuje .

Już nas nauczyły zawody  że zabieranie elektryka ma sens

Ja raczej nie myślę w tych kategoriach bo nie raz podobne sytuacje mnie spotkały lub mogą spotkać .

Lubię takie filmiki i z przyjemnością je oglądam,nabiera się trochę respektu do tego co się może wydarzyć

Oczywiście .Do zdjęcia karnister został w pełni uzbrojony  .

W praktyce na lotnisku jest mocowany na rzepie a po lataniu ściągany i przechowywany w odpowiednim miejscu.

Panowie, na ile to było realne i możliwe by zachować jakikolwiek sens, temat posprzątałem.

Jeśli temat nadal będzie miejscem personalnych uwag czy postów niezwiązanych z tematem polecą ostrzeżenia do bana włącznie.

Marek,miej świadomość że ogólny problem tematu to Twoja wizja wykonania modelu, brak akceptacji sensownych uwag od kolegów i dziwne aluzje w stosunku do nich.

Pokazuj,dokumentuj dokonania,przekonuj, po prostu buduj !!! a nie teoretyzuj.

Jeśli nadal tak będziesz prowadził temat lub będzie co chwilę ogniskiem zapalnym to po prostu zostanie usunięty  bezdyskusyjnie.

Sam patent z instalacją, korkiem jest znakomity . Sama zaś skrzynka mnie już nie przekonuje,taki dodatkowy i niemały balast do wyprawy na lotnisko,mnie by ona po prostu przeszkadzała .Jako że każda sroczka swój ogonek chwali    u mnie karnister na benzynę wygląda podobnie jednak wszystko skupione jest na nim . Obecnie jest pompka elektryczna poprzedni była jak powyżej ręczna .

Niemniej dla kogoś kto lubi gadżety pomysł Adama jest fajny .

Tak dla rozluźnienia... ciemniejsza strona naszego hobby

Przyjemnie się ogląda, czasem zaboli mocniej ,czasem banalne błędy...

https://www.youtube.com/watch?v=b9_nQF5q2bE

Jest też opcja że Nas ktoś z pobliskich domków nie bardzo lubi .

Najważniejsza integracja  .

A i ponoć było wręczenie pucharu za zeszły rok ...

Dobrze że tam jacyś młodzi się przyplątali bo tak to same "dziadki"

Ta fotka Paweł podsumowuje zawody ? Totalne NIC ?

Ech, kogoś poniosła fantazja...

Niech mu kółka z tego auta poodpadają albo spotka się czołowo z tirem  .

Do przeżycia, walec ubije ,trawa porośnie i będzie ok.

Czyli electro rulez !

A pomiędzy tym kazaniem a grillem  ??

Ech, na kibicowanie trochę za daleko 

A nowy regulamin dopuszcza lucky losera ....?

Masz rację Kuba !  Ostro i zdecydowanie trzeba reagować !

Tylko do cholery mało o tym projektowaniu i budowaniu więc koledzy się niecierpliwią, podbijają Ci temat, trochę dyskutują by zluzować atmosferę ...Ja też nie bardzo w to wierzę że coś urobisz z tym silnikiem ale z drugiej strony może jednak ???

Obiecuję że jeśli coś po tym moim poście pokażesz że działasz, to całą tą "hołotę"     co się z Twojego projektu podśmiewa wykopie w kosmos ale jak będziesz dalej teoretyzował to niestety pozostawię Cię na pożarcie i tylko potem pozamiatam Twoje "zwłoki"...

Nie poleci... śmigła nie w tym samym kolorze

Gratulacje , kolejny ciekawy etap życia

Teraz trochę funduszy zamiast na hobby popłynie do wnuka jak to dziadki zwykle lubią czynić

Pierwszą Futabę miałem od nich, sto lat temu  

Ech znowu to poczułem !  Wolność na zboczu, ja model i wiatr -znakomite uczucie

Dzisiaj oblatałem Toxica w wersji zboczowej po dłuuuuugiej przerwie w lataniu na zboczu -od wakacji nie latałem z powodu porażenia nerwu twarzy. Ale jest już na tyle dobrze że mogę znów oddawać się tej przyjemności .

Toxic mnie zaskoczył,lata naprawdę dobrze.Kilka korekt,ustawień przy pomocy Marcina i model śmiga naprawdę fajnie, szybko ,czasem bardzo szybko .Oczywiście wymaga dalszej "personalizacji" ale od pierwszego lotu czułem jakbym latał nim od dawna.

Jest inny niż Respect niemniej nie oceniam czy lepszy czy gorszy. Na pewno lata mniej nerwowo i trochę z niego takie ciele ,zakręty pełniejsze,mniej agresywnie ale płynnie . W stosunku do innych Toxiców mam inny kąt zaklinowania skrzydła ( zrobiony przez Michała) i ponoć widać (w ocenie Marcina) szybsze nabieranie prędkości po wyjściu z zakrętów...

Jedynie szkoda mi skrzydeł   bo mam je z elektryka a jak wiadomo zbocze bardzo niszczy modele. Może kupię nowe no i może pomyślę o jakichś zawodach ? (bardziej towarzysko jak z ciśnieniem na jakiekolwiek miejsce )

Kolejny szpetny model w Twojej stajni

Że tez rajcują Cię same wynalazki

Chociaż trochę ciekawy ...

Pochwal się . Piękny to co makieta  ?

Jurek jest odporny na urażanie choć sam czasem potrafi pocisnąć epitet .

Nawet można jeszcze dostać takiego wiropłata

https://allegro.pl/oferta/wiroplat-wirolot-samolot-latawiec-6792974868

To jak z tymi serwami do ramy ?

W życiu bym nie dał za MKS-a 400 zł z hakiem do szybowca bo widziałem jak się takie spaliło zanim model poleciał (chociaż przez błąd w montażu LDS-a ponoć )

A serwa po 40 zł to miałem nie raz, np w piance z RC Factory (Corony!) i mimo metalowych zębów i tak zmieliło je na kierunku ...

Ten na drugiej fotce to jakiś z kosmosu     

 

Jakie serwa proponujecie do vento ten temat nie był jeszcze poruszany.

 

 

Oj był,oj był     i oby nie było powtórki z rozrywki....

Poszukaj po innych tematach jest kupa informacji albo kup takie na jakie Cie stać