Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 754
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Odpowiedzi opublikowane przez Shock

  1. Nie biadolę ale po prostu naszła taka refleksja po rozmowie o kosztach paliwa, olejów itp.

    Oczywiście z tego powodu nie wstrzymamy się od uprawiania naszego hobby ale jest to jednak istotny koszt w skali roku.

    Zwykle liczy się koszt kupna modelu ,wyposażenia a tak naprawdę jego eksploatacja może wielokrotnie przekroczyć jego wartość ;).

     

    Ciekawe jak by to obliczyć w elektryku ... ;)  koszt pakietów, żywotność przez ilość lotów ?

  2. Hello

    Troszkę się wczoraj zszokowałem jak podczas rozmowy z kolegą z lotniska wyszło że lot jetem około 5/6 minutowy to koszt ok 20 zł !

    Nie wnikamy w koszty modelu,amortyzację ;)  tylko samo paliwo czyli nafta 2 litry koszt ok 12 zł plus koszt oleju 8 zł daje taką sumę .

    A dodatkowo dochodzi litr "dymu"  i robi się nam kwota ok 30 zł za lot !

    Trochę jednak boli...

     

    Przeliczając koszt lotu mojego modelu z silnikiem benzynowym 170 cm który spala ok 3/4 litra na 6 minutowy lot to wychodzi średnio benzyna 4,20 zł plus 1,6 zł olej czyli koszt to prawie 6 zł jednego lotu.

    Do tego dochodzi ewentualny lot z "dymem" gdzie koszt litra płynu to ok. 8 zł daje to sumę prawie 14 zł !

     

    Nie pamiętam jak to było w żarówkach ale kiedyś moje Saito spalało za ok 4 zł paliwa w locie jednak trwał on ciut dłużej jak 5 minut.

     

    Wychodzi że tanio nie jest... :rolleyes:

     

    U Was jakoś taniej ?

  3. Generalnie nie wiem jak tam z węglem/bagnetem węglowym ale wiem że węgiel nie ostrzega, słychać trach i po ptokach  :)  .

    Może wklejona rurka w rurkę swoje wytrzyma, ja nie stosowałem nie wypowiem się.

     

     Z duralowym bagnetem jest tak że jak już się wygnie to jest kłopot.

    Chcąc go wyjąć trzeba bardzo blisko kadłuba odciąć kawałek i dopiero wychodzi .Upierdliwe i można pokancerować kadłub.

    Dlatego daje się go jak się jest naprawdę w "pokojowym" nastroju na lotnisku ;) .Da się na nim kręcić akrobację ale spokojną ,płynną bez gwałtownych szarpnięć ,zaciągnięć.Na fabrycznym można model katować.

    • Lubię to 1
  4. Na dzień dobry możesz kupić kawałek duralu ! na bagnet i jesteś ok minus 90 g z wagi.

    Sprawdzi się w lotach termicznych, delikatnej akrobacji .Po przekroczeniu pewnej granicy wygnie się .... :D

    Ja tak miałem,dwa bagnety i zależnie od humoru stosowałem naprzemiennie.

    • Lubię to 1
  5. Ech,byłem w 100% świadkiem tego crashu.

    Niestety to najprawdziwszy szkolny błąd -model wleciał w słońce i po wyleceniu Seba zobaczył tylko czarną plamę która jakoś leciała...

    Model zrobił kilka wahnięć na lewo i prawo ,lekko zadarł po czym prawie pionowo uderzył w ziemię .Ponoć całe wyposażenie nie ucierpiało....pozostaje zakupić tylko nowy model :) .  To niestety dość droga przestroga ! .

     

    A dziś fajny dzień na lotnisku. Kolejne kilka lotów i ustawień SU. Dogaduję się z gazem,ustawiam krzywą i regulacja i testy "dymu".

    Podgięte podwozie nie rozkracza się i latanie modelem coraz bardziej mnie rajcuje :) .

     

    Bardzo podoba mi się podejście Bogdana do latania a w zasadzie do wyuczania konkretnych nawyków. Gość sukcesywnie od kilku dni "uczy " się lądowania z buterrflayem i opanował to do perfekcji -od ciszy do wiaterku .Nie liczę, ale były to dziesiątki startów i lądowań ,zmiana ustawień i na okrągło a lądowania w większości do nogi . I to w piankowym modelu, świetnie latającym ...Takie uparte,w zmiennych warunkach ćwiczenie przynosi naprawdę bardzo dobre efekty i polecam każdemu .

     

    I na na koniec ciekawe info  -pojawił się u nas model DLG ... :ph34r:

  6. Z reguły serwo gazu mocuje się tam gdzie fabryka przewidziała a jak nie przewidziała to w miejscu takim by popychacz nie był powyginany,nie przeszkadzał , nie ocierał o kadłub czyli tak naprawdę jak najbliżej silnika. Jeśli takie umieszczenie ma wpływ na wyważenie to można zamontować je i w kadłubie ale jest to kłopotliwe .

    Ty i tak ustaliłeś odległość serwa od silnika długością popychacza ;)

  7. Panowie to nie zawody kto mocniejszy w gębie .

    Nie było latania to był czas na wyjaśnienia face to face .Zbliżają się kolejne zawody,tam proszę rozwiązać temat,choćby jak prawdziwi faceci-dajcie sobie po ry...ju  ;)  .

    Posty z tego tematu jak i Pucharu Wrocławia wylądowały w archiwum x i kolejne nie związane z tematem też tam zawitają.

     

    Jurek, możliwość moderowania własnych tematów leży w gestii Administratora i to on może uruchomić tą opcję na prośbę zainteresowanego.Moja opinia jest taka że nie do końca uważam to za słuszne w Twoim przypadku...

    Ale możesz spróbować ,to można cofnąć ...

     

    Podoba mi się fakt zamieszczenia info o zawodach f3f i ich komentowania .Świetnie że są też fotki, oby niebawem były też filmiki z pola walki,lądowań,wypadków,dekoracji zwycięzców...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.