Shock

No właśnie dlatego narysuj jak konkretnie ma to wyglądać bo pewnie każdy ma inny wyobrażenie ...

Konrad, czy możesz to jakoś wizualnie przedstawić ?  rysunek, choćby odręczny ...

Lubię symetrię 

He,he to Cię Michał oszukał na materiale .

Jakby Cię  Włodku rajcowały takie a'la baranie rogi  jak pokazał Wiesiek to mam takie wydrukowane, podarowane kiedyś przez kogoś na forum ....Są spore i wymagają doszlifowania, pomalowania, dopasowania do kadłuba ale potrafią zakryć i schować pogrubienia końcówek anten .

Fajny Władku masz ten model- gratulacje    .

Jedynie co mi się nie widzi to chyba niezbyt dokładnie dopasowany/ciut za duży kołpak w stosunku do kadłuba... ale to taki szczegół.

U mnie antenki wyglądają poza kadłubem tak, prościej się chyba nie da .

Nie ma problemu z zasięgiem...

Przemek, słuchaj Bogdana .

To dobre rady poparte doświadczeniem...

Wielokrotnie widziałem  jak lata Bogdana Solius i ten model nie dość że dynamicznie się wznosi to pięknie szybuje,kręci akrobację.

Żadna masa czy nadmiar mocy mu nie przeszkadza.

 ale jak latam 3 lata w zawodach to jeszcze nie widziałem żadnego zawodnika który latałby modelem za 2500E i miał Taranisa. U nas,

Konrad, może w F5J nie widziałeś ale np w F3F -ie w Polsce zawodnik z ścisłej czołówki lata na Taranisie i bardzo go sobie chwali

I w sumie jego model kosztuje ciut mniej jak te 2,5 tyś. E .

 

 

 

 

Rafał bo jest tu duża  różnica między modelarzem i lataczem

                                                                                                                                                          Władek

Władziu, jeśli to bezpośrednio do mnie to nie oceniaj jak nie znasz faktów....

Od dzieciaka dość narobiłem się modeli, na półce leży kilka dyplomów z zawodów a że teraz wolę latać jak ślęczeć przy budowie nie oznacza że możesz stawiać takie "mądre tezy" o kimś.

Nie ma co dyskutować o gumkach "lordach", to relikt przeszłości lub szczególnego stosowania  ...

Staszek znakomicie to opisał !

Potwierdzam słowa Darka.

Montaż benzyniaka na gumowych lordach to nieporozumienie...przynajmniej na tych typowych oferowanych powszechnie w sklepach modelarskich.

Stosowałem sam, koledzy z lotniska i każdy wracał do mocowania na sztywno.

W wielu przypadkach montaż dodatkowych gumowych lordów jest konstrukcyjnie niemożliwy .

No to Darku, zwracam honor .

Pochwal się swoim wyrobem i z ciekawości napisz (jeśli to nie tajemnica) dlaczego zrobiłeś je sam a nie zleciłeś firmie AluN ?

Darek, niesamowite...

 A jakie to ma znaczenie w tym temacie skoro to o firmie Alu Nester a nie o samoróbkach ?

No Kamil i Roman gratulacje .

Kotlet roku odgrzany czy trafi się lepszy ?

Aczkolwiek rady słuszne.

 

 i leniwe wożenie się po niebie

 

Marek, to nawet do tego jest potrzebny stabilizator ??

Za niedługo pewnie wymyślą wspomaganie do ruszania drążkami .

Ale data dodania śmigieł na stan sklepu nie napawa optymizmem że są na stanie...

Szkoda ciąć nosek, dojdzie masa napędu ... 

Lepiej pośmigać na jakiejś górce albo "strzelić" na gumce

Naboje w puszkach po konserwach.... dobre .

Szczerze pierwszy raz widzę takie coś, tak zabezpieczone .

Paweł napisz coś więcej co to za prezent sobie sprawiłeś bom laik w temacie pukawek .

Wiesiek, mam taką płytkę zbędną . Jak chcesz to mogę Ci odstąpić.

Chcesz poznać prawdę to napisz do Jeti 

http://www.jetimodel.com/en/form/Contacts/

No nie jest ok... to forum jest takie dziwne że albo Twoja twarz,Ty z modelem albo nic .

Daj jakąś swoją fotkę z wakacji na Hawajach i będzie ok

A plan na model znakomity .

2. Każdy użytkownik forum może posługiwać się awatarem w postaci zdjęcia własnej osoby: twarzy lub sylwetki (z modelem). Każda inna forma graficzna awatara jest absolutnie niedopuszczalna.

Dawid, ten avatar nie przejdzie wg regulaminu 

Z  "tamtych" starych modelarskich czasów to najmilej wspominam zapach paliwa/spalin z żarek/samozapłonów

Dawno tego już nie wąchałem bo nie bardzo jest gdzie...

Pamiętam czasy kiedy podróżowało się do Czechosłowacji by coś modelarskiego zakupić,byle co bo u Nas strasznie skąpo było.

Nie było internetu,pierwsze proporcjonalne radio, Futabę kupiłem z ogłoszenia w Modelarzu z firmy Wimarex

Kleiłem całą zimę by na wiosnę polatać i najczęściej rozbić... tamte czasy miały swój urok ale jednak stoję w grupie której podobają się obecne .Gonitwa za kasą ,brak czasu skutecznie eliminuje zamiłowanie do klejenia ,lepiej kupić...

Tamte czasy jak powiadają  to se ne vrati

Marek, zdjęcie Wałęsy tu jest niepotrzebne .Dyskutuj do woli bez OT i prowokacji.

Usunąłem tylko to i nic więcej.

Ja za zrobienie wyżej pokazanych wałków dałem 40 zł..

 Dostarczyłem pręt o dł. 0,5 m i na drugi dzień odebrałem tulejki.

Gość miał też piłę (wspomniana powyżej) ale pokazał mi powierzchnię po cięciu i nie była satysfakcjonująca a i dokładność + - 1 mm.

Na tokarce , najlepiej .

Sam miałem taki problem ostatnio i znajomy tokarz zrobił to w mig. Elegancko,powtarzalny wymiar i fazki.

o jak to fajnie jest mieć ADHD do latania.

O jak to fajnie i elegancko ująłeś . Bo można to nazwać na wiele sposobów ...

W Dani takie coś to podobno lekki wietrzyk :D