Skocz do zawartości

art_c

Modelarz
  • Postów

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana art_c w dniu 14 Listopada 2023

Użytkownicy przyznają art_c punkty reputacji!

Reputacja

173 Excellent

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Zainteresowania
    -
  • Imię
    art

Ostatnie wizyty

1 379 wyświetleń profilu
  1. Czołem Panowie! Ogłaszam hat-tricka: w minioną sobotę swój pierwszy lot wykonał RWD-10 w skali 1:3 od Model Partner, zbudowany w Luksemburgu przez Piotra, mojego Kolegę serdecznego. Oblot był udany, według relacji Piotra, lata poprawnie. RWD Piotra jeszcze bez znaków, które są w przygotowaniu. Będzie to Kilo Tango Tango z Aeroklubu Warszawskiego. Składam serdeczne gratulacje i wyrażam słowa podziwu w kolejności oblotu: Patrykowi, Piotrowi i Lucjanowi. Artur
  2. I jeszcze filmik: 20240815_184047.mp4
  3. Ja też bardzo lubię ten model, jest niezwykły. Nawiązałem kontakt z klubem SAM 95 Bohemia, którego szef ma świetne rozeznanie wśród modelarzy w całej Europie latających antykami. Od niego dowiedziałem się, że model pochodzi z Czech z Uścia nad Łabą, z klubu Modelklub Severka Suché. Twórca modelu nazywał się Petr Šulc. Niestety już nie żyje. Choć to oryginał i ma jak myślę ok.40 lat, a w trakcie renowacji wydawał się kruchy i zakładałem, że go oblatam i schowam, to okazało się, że Admiral świetnie lata i jest bardzo praktycznym szybowcem rekreacyjnym na słaby, a nawet umiarkowany wiatr. Oczywiście latam nim delikatnie. Latanie Admiralem jest rodzajem medytacji.
  4. Ale historia...:) Ja też pierwszy raz oderwałem moje cztery litery od ziemi na lotni Vega SST w sierpniu 1988 roku pod okiem instruktora Tomka Cygala, ale to było w Jeżowie. Na Chełmie latałem parę lat później.
  5. Model jest piękny! Pierwsze wrażenie miałem takie, że jest to twórcza reminiscencja wzoru malowania Genesis.
  6. art_c

    Aukcje ciekawych silników

    I na dodatek ma i świecę żarową, i śrubę kompresyjną. Pytanie, czy po tym czyszczeniu, przy składaniu nie zostały zamienione...
  7. Cześć Lucjanie! Na prośbę Kolegi, który też buduje swoją "10" mam kolejne pytanie o szczegóły wykonania imitacji zawiasów do montażu maski: na zdjęciach widać klejenie lub lutowanie odcinków rurek. Z jakiego materiału ten zawias jest wykonany oraz w jaki sposób zamocowałeś odcinki rurek. Pozdrawiam i z ciekawością czekam na c.d. Twojej relacji. Artur
  8. Przednia część maski silnika tego modelu jest laminatowa, natomiast tylna ma pokrycie balsowe na wręgach - żeberkach. Lucjanie - w jaki sposób wykończyłeś pokrycie balsowe, aby uzyskać efekt widoczny na foto?
  9. Ależ przepiękna jest ta "dziesiątka" w wykonaniu Lucjana! Czarny kolor na sterze kierunku podpowiada, że będzie to "Śląsk XII", Lima Sierra. Zgadłem? Lucjanie, jaki napęd będzie w tym modelu?
  10. Bardzo fajnym modelem do nauki i treningu jest też "fanczeryzowany" SIG Twister. https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=8708 Co prawda nie latałem nim, ale ten model ma swoich licznych wyznawców za oceanem. Dodatkowo "odfanczeryzowałbym" nieco ten model i zrobił styropianowy płat z otworami ulgowymi i dźwigarami sosnowymi, i pokrył go papierem na rzadki wikol. PS. 1 Pełny kadłub w modelu szkolno-treningowym jest "nadgorliwością", moim skromnym zdaniem. Są rozwiązania w miarę eleganckiego montażu elektrycznego zestawu napędowego w modelu sylwetkowym. PS. 2 "Zfanczeryzowany" to znaczy tu zmodyfikowany przez Teda Fanchera, jednego z czołowych akrobatów wszech czasów. PS. 3 Ciekaw też jestem, co Ci polecą prawdziwi fachmani od F2B
  11. Cześć. Gorąco polecam Ci Banshee, klasyczny model szkolno-treningowy produkowany kiedyś przez SIG. Zgrabny i bardzo prosty w budowie. Latałem nim z radością parę lat i niepotrzebnie go sprzedałem. Tym moim egzemplarzem wykręcił program kolega, który był w kadrze F2B pod koniec lat '80 i wyrażał się o modelu z sympatią. Jeśli będziesz zainteresowany, chętnie przekażę Ci plany. https://sigmfg.com/products/sigcl11-sig-banshee-kit
  12. Mam te Plany. Ten legendarny model był nie był duży.
  13. Elementy pocellonowane i niech teraz poleżakują.
  14. Renowacja i naprawa sprowadza się do połatania pokrycia, wyprostowania zwichrowanych elementów oraz sklejenia złamanej łopatki śmigła. Przy okazji prostowania, skrzydła i stateczniki pocellonuję wraz z kesonami. Co prawda trochę zwiększy to masę, ale myślę, że też odrobinę wzmocni kruchy już materiał. Nitrocellon także jest z epoki:). Lewe skrzydło ma intencjonalne zwichrzenie spływu w okolicach ucha i to zachowam. "Okienka" brakującego pokrycia wklejone po krawędziach, jeszcze nie pocellonowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.