Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. Takie małe quady mają dużą wadę dla twojego projektu, są małe. Na wysokości 10m nie byłem już w stanie dobrze zorientować quada, gdzie przód, gdzie tył. A to było nieco wyżej niż dach mojego domu. Są też czułe na wiatr. Na zewnątrz można nimi latać tylko przy delikatnej bryzie. Za to przy lataniu w domu lub na jakimś placu zabaw, między sprzętami - przednia zabawa. Nadają się do robienia filmów z perspektywy muchy.

  2. Podstawowa sprawa. Musisz sprecyzować czego oczekujesz od coptera i od nagranych filmów ponieważ kopter kopterowi nie równy i filmowanie filmowaniu.

    Nie zgodzę się z przedmówcami, którzy odrzucają Twój pierwszy typ twierdząc, że to zabawka i do niczego się nie nadaje. Zabawka tak, ale jak nagrasz coś z powietrza to będziesz miał wielką frajdę i dużo zabawy.

    Sam mam Hubsana X4 w wersji bez kamerki, uczę się nim latać kopterami, bo to jednak nie to samo co samolotami. Są wersje z kamerką do nagrywania jak i wersje fpv.

    Dobrze się bawić czy zrobić film można czymkolwiek. Dla jednych nagranie z kamerki 720p jest totalnym dnem dla innych cud miód i orzeszki. Wszystko zależy od Twoich założeń początkowych.

    Masz spory hipotetyczny budżet, ale i tak znajdą się głosy, że za 2tyś to nic sensownego nie zmontujesz lub kupisz.

    Ja preferuję metodę małych kroków. Kupić coś, co jeśli rozczaruje nie będzie szkoda wyrzucić, a później wybrać już coś lepszego na podstawie zebranych własnych doświadczeń.

     

    Ten projekt, to taki Twój projekt, czy np do szkoły?

     

    PS. No i pewnie jeszcze nie latałeś? To w ogóle nie brałbym się za coś droższego.

  3. Podstawowa, uniwersalna, sprawa. Inny model nadaje się do nauki a inny do fpv czy innych bardziej zaawansowanych spraw. Tak samo się to ma w samolotach czy śmigłowcach.

    Symulator fajna sprawa, ale rzeczywistość jest inna. Może jestem konserwatystą modelarskim, ale pewnych spraw się po prostu nie da przeskoczyć. Pierwszy model będzie do tłuczenia, szczególnie śmigłowiec. Drobna kraksa i sporo części do wymiany. Za pół roku,rok mimo, że będziesz miał ten sam model to tak jakby będzie to drugi model, tyle części będzie wymienionych. Więc na początku model co ma duży asortyment części zamiennych i co tu ukrywać tani i łatwy w naprawie.

    Za dwa lata, kiedy to chcesz przerobić go na fpv, a w rzeczywistości zapewne dużo szybciej, dojdziesz do wniosku, że wiesz czego oczekujesz od śmigłowca i wybierzesz zupełnie inny niż ten którym się uczyłeś latać.

  4. Coś dzwoni ale nie wiesz w którym kościele.

     

    Z tego co mi wiadomo do mniejszego śmigła zaleca się większe kv, stąd moje pytanie.

    Jeśli chcesz uzyskać taki sam ciąg to zmniejszając rozmiar śmigła musisz go zakręcić szybciej. Samemu śmigłu jest obojętne czy kręci się 500kv czy 1500kv.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.