-
Postów
13 937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
136
Odpowiedzi opublikowane przez robertus
-
-
Widać, że to robili na raty, ale inwencja pierwsza klasa.
Przypomnieli mi się "Sąsiedzi"
-
Dowolnie. Nie zdarzyło mi się jeszcze aby wklejona dźwigienka wyrwała się z depronu.
-
Z opisu to tam masz silnik szczotkowy z przekładnią. zmieniłbyś to na dzwonek z KV1500 i miał byś myśliwca.
-
Odetnij ta stopę, natnij depron i wklej w szczelinę na dowolny klej.
-
A... zebrali wtedy uczniów z różnych techników mundurowych na statystów. Pamiętam, że za jeden dzień stania na placu dostaliśmy całkiem konkretną kwotę. Myślę, ze odpowiednik dzisiejszych 100zł.
A najważniejsze, że szkoły wtedy nie mieliśmy,
Dobrze ze nie do Syjamu
Dobrze napisałem, ....do Syjonu, od góry Syjon.
-
NIe musicie sie o mnie martwić. Jeszcze mam 4 modele które na pewno czekają na realizację. A może coś pojawi się jeszcze z tzw bokowca.
-
Nie wiem co wy z tymi EDF-ami macie. Z edfami nie poleci bo będzie za cięzki. Smigiełko jakieś, przelotowy kadłub, na zasadzie wielopłatowca i poleci na 100%.
Albo lataś z otwartymi pylonami uzbrojenia jak na skrzydłach.
Ale go nie zrobię bo to żadne wyzwanie
-
To ja może tak luźniej. Jest taki film "Marcowe migdały" traktujący o tym. W jednej scenie występowałem jako jeden z setek statystów. Krzyczelismy wtedy "Pisarze do piór", "Syjoniści do Syjonu" i takie tam.
-
Ok, zwróciłeś moją uwagę. Jak to zrobiłeś.?
-
-
Dokładnie tak właśnie zamierzam zrobić.
-
Oooo, pamietam takie piłki. Miałem kiedyś taką.
-
-
Na YT jest film latajacego takiego ustrojstwa zrobionego przez modelarzy. I latał z pilotem.
-
Trochę to wina wiatru a trochę dużych powierzcni sterowych. Mam ustawione D/R na 70% i EXP na 25% a i tak musze delikatnie operowac drązkiem.
Ale na razie tego nie będę zmieniać. Jak i również konstrukcji kadłuba. Gdybym chciał profilowego Talona to bym takiego zrobił
A skoro mi dobrze latał to postanowiłem zaryzykować i otworzyć skrzydła.
Przy lekkim otwarciu daje sie jeszcze kontrolować, ale przy całkowity idzie w glebę aż miło.
Niestety coś mi się stało z serwem od skrzydeł i to chyba jeszcze w locie, bo nie mogłem ich złożyć aby wyprowadzić maszynę.
A tak to wyglądało w locie
Okazało się, że połamałem zęby w serwie. Muszę kupić nowe. Zapowiada się więc przerwa.
-
Kolejny dzień testów.
Oj działo się, ale nie uprzedzajmy faktów
Od poprzedniego lotu zmieniło się co nieco.
Wstawiłem śmigło 7x4. Wzmocniłem listewkami okolice otworu na śmigło. Poprawiłem wloty powietrza na smigło. Licze na poprawę ciągu.
Testowo na stole silnik pobiera max 38A.
Dodałem jeszcze trochę wagi na dziobie
Pierwszy z lotów
Drugi film Wam daruję. Dołożyłem 10gram na dziób, ale jeszcze troche mało.
Tu link do drugiego lotu
Do trzeciego lotu dołożyłem jeszcze 10gram. Ostatecznie SC przesunał się jeszcze do przodu o 15mm i wypada idealnie na pierwszym załamaniu skrzydła.
A tak lata
-
To kolejny argument za robieniem jak najlżejszego, bez opancerzania, mam wrażenie że modele opancerzone jakoś rozwalają się porządniej i naprawa jest trudniejsza, a w takich lekkich, niby delikatnych naprawa jest błyskawiczna.
To nie wrażenie, tak jest.
-
To się jakoś przykleja, czy tak jak folią?
-
Plastikowe, przyciemniające z polaryzacją.
Używam wraz z okularami korekcyjnymi.
-
Taki testowy filmik. Jak widać samolot juz mi nie ucieka z kadru. Zwłaszcza przy locie z prawej na lewą, co mi się zdarzało na starym setupie.
-
A potem jak kolega już wystartował to odzyskał kontrolę nad gazem?
-
Ile waży ten silnik?
-
To są te z HK, co wyżej.
-
Tak. Prowadzę rozmowy z Shenzen na produkcję seryjną. Tylko trzeba zamówic kontener takich celowników.
Delta z depronu w 120minut
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
W tym rozwiązaniu od spodu zrób podkładkę z kawałka plastiku z butelki. Bez tego drut przetnie piankę