GEX999

Zdjęcia autorstwa p. Grzgorza Goryczki: https://drive.google.com/folderview?id=0B9M-Jr1apKS-QW5XVzRnNVRPTWs&usp=sharing

Zamieszczam plany w .jpg i .cdr (v.9). Podziałka na .jpg jest zrobiona tak, aby model miał taką rozpiętość jak mój, natomiast plik w Corelu jest przygotowany do wydruku planów na formacie A0 modelu o rozp. skrzydeł ~1050 mm. Myślę, że w przypadku tego drugiego najlepiej będzie wykonać go w całości z EPP (8mm: skrzydła, statecznik poziomy i SK oraz 6mm: kadłub oraz stała część statecznika pionowego) i jest to ciekawa propozycja modelu do nauki. Z resztą znajomy ma coś takiego wykonywać w przyszłości. Nie gwarantuję, że plany są rewelacyjnie dopracowane, ponieważ najpierw robiłem model, a dopiero później jego plany. Pozdrawiam . An-2 Plany.zip

Dwa już latają, trzeci będzie oblatany w poniedziałek. W porównaniu do prototypu myślę, że można powiedzieć, że są lepsze, właściwie pod każdym względem. Adder'y v.2 nr B i C są lżejsze od starego o ok. 2g, a nr A waży mniej więcej tyle samo. Wychylenia lotek są większe, pow. lotek też odrobinę większa (ale ta różnica jest bardzo mała). Pozbyłem się generatorów bocznej siły nośnej, dzięki czemu modele wymagają nieco większego podpierania kierunkiem w żylecie, ale mi to bardziej odpowiada. Od spodu są białe, a dzięki temu, że został zastosowany zwykły depron (120g/m^2), a grubość pozostawionego w trakcie frezowania depronu jest być może odrobinkę większa, malowanie nie prześwituje tak bardzo na drugą stronę, a w raz z nowym układem frezowania i zastąpieniem dwóch (z czterech) zastrzałów prętami 1,2mm zamiast 1mm, są sztywniejsze. Jedyny wyjątek stanowi sztywność kadłubów. Nie uległa ona zwiększeniu, bo użyte pręty mają taką samą średnicę, ich układ jest bardzo podobny, a same kadłuby są frezowany. Nie wiem do końca, czy są odrobinę słabsze, ale nawet jeśli, to na pewno modele te nie latają gorzej od starego. Wyposażenie modelu B i C jest takie, jak podałem w poprzednim poście, a model A ma silnik Hacker A10-9L (wyposażenie z prototypu, z tym, że aktualnie regiel jest nowy- również EMAX 7A). Zobaczymy jak się spiszą na zawodach oraz jak ja się spiszę . PS. Nie wspomniałem jaka była waga protypu w ostatnim czasie jego służby. Było to ~140-141g.

Niby dlaczego miałby się grzać? Do silnika o mocy 75W i poborze prądu do 9A używam regla 7A i nawet nie jest jakoś wyraźnie ciepły w trakcie latania.

Piszecie, że nie będzie działać. To jakim cudem mi działa? I nie chodzi tutaj o jakieś wyjątki. Takiego rozwiązania (podłączania do odbiorników tylko sygnałów oraz przewodów z zasilaniem odbiornika) używam zarówno w wyczynowych jak i rekreacyjnych modelach i jest super. Kilka razy zdarzały się problemy, tzn. drgania serw, ale jak się później okazało przyczyną były źle dopasowane wtyki serw. Jeśli nie wierzycie, to spróbujcie sami.

Sam sygnał wystarczy . Nie wiem czy w każdym przypadku, ale u mnie jeszcze się nie zdarzyło, żeby serwo albo regiel nie działał tylko po podpięciu sygnału do odbiornika.

Kolejne trzy sztuki są w budowie: Będą nosić nazwę Adder v.2 lub Adder 2, ponieważ wprowadzone zostały pewne zmiany; wyfrezowany został także kadłub, zmienił się wzór frezowania skrzydeł i lotek. Niestety nowe modele są wykonane ze zwykłego depronu, przez co będą nieco cięższe od starego Adder'a (~5g). Zostały wyfrezowane w znacznie bardziej profesjonalny sposób. W przyszłym tygodniu powinna przyjść elektronika do dwóch modeli: -silniki: AXI 2203/ race, -regulatory: Castle Phoenix 10, -serwa: 4x (8x) Futaba S3114, -pakiety: Dualsky 2S 300mAh 45C, -dodatkowe regulatory zasilania: UBEC 3A 5,25V, -odbiorniki: Graupner GR-12SH+. Szacowana waga modelu gotowego do lotu to ~145g. Nowy model będzie sztywniejszy (większa gęstość depronu, mniejsze powierzchnie poszczególnych frezowanych figur, być może odrobinę grubsza warstwa pozostawionego po frezowaniu deponu oraz użycie dwóch prętów 1,2mm i dwóch 1mm na zastrzały, zamiast czterech 1mm). Silniki AXI powinny też zapewnić trochę większy ciąg niż Haker. Pozdrawiam Modelarskie Grono!!!

A spróbuj wybrać inny model w aparaturze i zobacz czy nadal nie działa.

Jest ok; podczas ostatniego latania miałem wrażenie, jakby miał trochę mniej ciągu, ale to chyba tylko takie moje złudzenie, spowodowane pragnieniem większej ilości. Są figury, w których trzeba mieć na prawdę duży zapas.

Jak już wcześniej pisałem, dopiero po pewnym czasie wyjdą różnice pomiędzy Extrą a Adderem. Nie odpowiadał mi w nim lot nożowy, bo był niestabilny i pojawiał się bardzo wyraźny efekt "ściągania" modelu do lotu poziomego. Po usunięciu wszystkich elementów dodających pow. boczną znajdujących się na skrzydłach i wklejeniu generatorów po innym kątem, model stał się o niebo lepszy. Mówiąc na prawdę szczerze, odnoszę wrażenie, że mimo wszystko Extrą być może wykonywało się lot nożowy nieco lepiej, ale myślę, że i tak jest bardzo dobrze. Oprócz żylety są jeszcze dwie figury, które ten model wykonuje gorzej, ale myślę, że jest to także w dużej części kwestia wyczucia go. Wykonałem nim do tej pory ogromną ilość lotów i mogę powiedzieć, że jestem z niego mega zadowolony. Tak wygląda po przeróbkach: Mam do Was pytanie. Która wersja malowania bardziej się Wam podoba? Ta: czy ta?:

Przy tak małej wielkości modelu, myślę, że 3mm byłoby idealnie. Robercie, zwracam honor.

Gdzie jest ta lista? Ja widziałem tylko taką z sierpnia 2013 r.

Pytanie do osób posiadający licencję, jak długo czekaliście, aż przyjdzie z AP? W zeszły czwartek (9 stycznia) wysłałem mail'em zaraz po 16. skan wniosku i dowodu wpłaty i jeszcze nie przyszła...

Oj Robert.... W specyfikacji pisze, że może dać 24,8A. W realu 12A powinien dawać bez problemu.

Z tego co wiem, to na początku jest się członkien wspierającym.

Tak, jako osoba, poniżej 25 roku życia: http://aeroklub.mielec.pl/cennik/oplaty-organizacyjne/

Pakiet zdecydowanie za duży. Nie miałem dokładnie tego silnika, ale miałem podobny EMAX GT2203 i nie polecam.

U mnie 36zł za składkę członka Aeroklubu Mieleckiego+ 60zł za członka wspierającego Aeroklubu Polskiego= 96zł+ 10zł wpisowe= 106zł. O ile mi wiadomo, to trzeba opłacać i aeroklub regionalny i AP.

Tak, te od serw.

Serwa trochę duże jak na SK i SW w tak małym modelu. Pakiet będzie zbyt mało wydajny albo ledwo na styk, ale raczej to pierwsze. Jeśli chodzi o regulator tej wielkości, to wybrałbym EMAX 7A. Obawiam się, że ten model gotowy do lotu (RTF) będzie ciężki, dlatego zdecydowałbym się, na zamianę przewodów na cewkę (fi. ok. 0,15 mm powinno być idealnie), bo pozwala to zaoszczędzić dużo wagi, ale trzeba bardzo dokładnie lutować. Poza tym żadnych goldów, itd. Najlepszy rozwiązaniem będzie użycie mikro odbiornika.

Rozpiętość ok. 71-72 cm, a długość ok. 70 cm.

Witajcie! Jakiś czas temu wziąłem się za projektowanie nowego zawodniczego modelu halowego klasy Pylon Racer (F5K). Nie chciałem robić tradycyjnego Gee Bee, chociażby dlatego, że wolę mieć coś swojego. Początkowo miały być stateczniki w układzie V, aby zmniejszyć wagę ogona i jego opór, ale zrezygnowałem z tej opcji, ponieważ trudno byłoby to wzmocnić i mogłoby dochodzić do skręcania ogona. Powstało kilka kolejnych kilka wersji: W końcu wygrała ostatnia, która na powyższym i poniższym zdjęciu jest już nieco zmodyfikowana, w stosunku do początkowej postaci tej wersji. Ostatnio uznałem, że wykonam ten model. Miałem niepotrzebny stator z uzwojeniem z silnika Dualsky XM 2812-27 (kV 1760). Miałem także 3 wirniki (2 z silników Dualsky widoczne na poniższym zdjęciu i jeden z silnika EMAX 2203). Jak widać, wagowo wygrywa EMAX (jest srebrny, bo zeskrobałem z niego czerwony lakier). Ponadto wirnik EMAX'a wydaje się mieć największe magnesy i jest przystosowany pod wał 3 mm (Dualsky pod 3,17 mm). W stojanie powiększyłem nieco otwory pod łożyska, tak by można było użyć metrycznych. Firma Dualsky stosowała calowe, które były bardzo mocno wciśnięte. Po przeróbkach łożyska metryczne weszły bez większych trudności (pomiędzy tylnym łożyskiem a otworem widać pierścień wykonany z koszulki termokurczliwej. Nie jest on dlatego, że przesadziłem z powiększaniem otworu, ale tak było w planach. Co więcej, stojan miał pourywane blaszki więc poradziłem sobie tak: Wał został wykonany z pręta węglowego 3 mm. Pakiet (3E Model; 2S; 500mAh): Regulator (Castle Thunderbird 9), na zdjęciu jeszcze nie całkiem zmodyfikowany: Części po wycięciu: Dalsza budowa: Model został wzmocniony za pomocą prętów węglowych ok. 0,8 mm (kadłub i stateczniki) oraz 1mm (zastrzały). Materiał to EPP 3 mm. Zdecydowałem się na użycie 3 mm zamiast 5 lub 6 mm po to, aby zmniejszyć wagę i opór modelu. Ostatecznie użyte serwa to 3x SG-51R. Model gotowy do oblotu: Waga modelu gotowego do lotu to ~105g. Wczoraj udało mi się go oblatać. Po wystartowaniu okazało się, że nie trzeba nic poprawiać. Nawet trymować. Model lata niesamowicie szybko. Projekt uważam za wpełni udany. Film z drugiego lotu: http://www.youtube.com/watch?v=6U2y6UcdCtM&feature=youtu.be Jak widać, przez pewną część filmu loty są bardzo nieprecyzyjne, bo muszę jeszcze trochę dokładniej wyczuć ten model. Po pewnym czasie widać, że już jest lepiej. Ogólnie cały lot nie był tak szybki jaki mógłby być. Tylko momentami osiągałem prędkość maks. albo zbliżoną do maks. Lądowanie było niestety wymuszone, bo oderwał się przewód pomiędzy silnikiem a regulatorem.

Akurat tych Dualsky nie miałem, ale za to używałem 6A. Nie polecam. Czasami, szczególnie w niskich temperaturach, nieco inaczej odczytywał zakres drążka (po włączeniu pikał i trzeba było docisnąć drążek do dołu w 100%-ach), a w końcu zaczął szaleć (odcinał silnik albo na moment zmniejszał obroty, itd.). Może to akurat gorsza sztuka, ale wiem, że regli z tej firmy już raczej nie kupię.

Nie chcę przynudzać, ale kiedy można spodziewać się go na stronie AP?

Tylko, że jeśli puszczę masy z odbiornika, to albo odbiornik się spali, albo na nadal będą jakieś problemy. Ten odbiornik jest przystosowany do serw wielkości 2,5g, a ja mam cyfrowe 8g.