GEX999

Oczywiście. Edit: chętnie pomógłbym w wyborze malowania, ale niestety brakuje mi czasu.

W modelmotor.pl są zamienniki odbiorników Hitec-a. Ponadto Hitec produkuje tańsze odbiorniki Minima. Na prawdę, szukanie nie boli...

Chciałbym zwróć uwagę, że Robert, wg mnie słusznie, proponował pakiet 3S, a podany przez Ciebie Pawle to pakiet dwu-celowy (2S). Moim zdaniem , do Twojego RWD znacznie lepszy będzie pakiet 3S.

Jeśli wymiary się zgadzają to taki. Nie może być za duży, bo tych pakietów nie wolno wciskać na siłę. Zwróć uwagę, że pakiet nie ma wtyczki, więc będziesz ją musiał przelutować ze starego (starannie!!!).

1S (3,7V) Li-pol o podobnych wymiarach i wadze.

3 lata z podłączonym zasilaniem??!!!??? Po każdym locie, pakiet odłącza się od elektroniki. Li-pol'i nie wolno rozładowywać poniżej 3V na celę (wg innego źródła poniżej 2,7V). W takim momencie ładowarka raczej nie będzie w stanie nigdy naładować pakietu. Po prostu trzeba kupić nowy i o niego dbać.

Myślę, że chyba musisz kupić nowy. Na zdjęciu masz podłączoną wtyczkę pakietu. Czy aby przypadkiem nie jest ona podłączona cały czas???

Zaobserwuj też czy obroty wirnika dolnego i górnego są mniej więcej takie same. Jeśli masz możliwość to podepnij też inny pakiet.

Pakiet naładowany?

https://www.youtube.com/watch?v=gIsvW_yhhjs

Chyba ktoś tu zapomniał o zamieszczeniu foty....

Witajcie! Mam pewien problem z interfejsem Graupner-a, który był dołączony do mojej aparatury. Otóż podczas aktualizowania odbiornika GR-16 HoTT, pod koniec otrzymałem informację "Target ID not founded", mimo tego, że cały czas trzymałem wciśnięty przycisk, jak mówiła instrukcja. Z kolejnymi 2 razami nie było problemu. Kiedy aktualizowałem odbiornik GR-12SH, pod koniec wgrywania aktualizacji, dioda powinna migać, ale u mnie zaświeciła się na stałe, tak jakby kabel z zasilaniem lub kabel interfejsu został na chwilę odłączony, a oprogramowanie chyba nie wgrało się jak trzeba. Jakiś czas temu powtórzyłem ten proces i po wpięciu do komputera interfejsu, nie zaświeciła na nim (na interfejsie) czerwona dioda, jak zwykle. Kiedy próbowałem rozpocząć wgrywanie oprogramowania, proces nie chciał ruszyć, a na odbiorniku świeciła się stała czerwona dioda, tak jakby interfejs nie był w ogóle podłączony. Po ponownym podłączeniu go do komputera, wszystko było ok. Ww. drugi odbiornik chyba jest ogólnie jakiś wadliwy, bo pokazuje zbyt dużą temp. i łatwo się zatyka, ale czy wg Was z moim interfejsem też coś jest nie tak czy to raczej kwestia niedopracowanych sterowników w komputerze, itd? Z tego co widziałem, taki interfejs jest drogi, a używa się go bardzo rzadko, dlatego szkoda byłoby mi wydawać pieniądze na nowy.

EON, nie ERON . Popraw, plis. Nazwy moich modeli zwykle coś oznaczają w innym języku (angielskim). Np. eon (ang.)-wieczność, adder- żmija. Przypominam Ci jeszcze, żeby najpierw dokleić dolną część kadłuba, potem usztywnić model, a na końcu górną część. Ogólnie Twoja robota wygląda na prawdę estetycznie. Zwróć jeszcze uwagę, że kąty zaklinowania kanalizerów (tych małych skrzydełek) nie są równe 0, tzn. nie są one równoległe względem skrzydeł i st. poziomego. Screen z projektu: Jest to prawdopodobnie pierwszy EON F3P, który wzbije się w powietrze. Takie kąty zaklinowania kanalizerów nie są kwestią przypadku, ale w innych zawodniczych modelach F3P (bo EON był projektowany z myślą o wyczynowym lataniu), zwykle kąty te są inne. Jeśli okaże się, że model lata nieco "dziwinie", to wtedy będziemy to poprawiać, ale jak już wspomniałem, kąty nie są wymyślone od tak. Życzę powodzenia w budowie i lotach.

Warto jeszcze dodać, że te listewki powinny być od góry i od dołu, a między nimi powinno być wypełnienie .

"cztery kanały" Tutaj jest dość popularna aparatura: http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p5902,aparatura-cadet-4-v3-4ch-2-4ghz-pelikan

Ale może być później problem z gwarancją.

Depron ze www.sklep.modelarnia.pl jest aktualnie w moim lokalnym sklepie modelarskim, więc przy okazji przyjże mu się, ale sądzę, że gęstość jest większa od Aero Depronu. Znalazłem w ww. linku takie Twoje słowa, Robercie: "Znalazłem jeszcze kartę technologiczną depronu Aero Wygląda na to, że to jest ten sam depron co ze sklepu abc-rc." Depron, który jest, a właściwie był oferowany w ABC-RC, był z oryginalnej niemeickiej firmy Depron. Podana karta Depronu Aero też jest tej samej firmy, więc może gęstości ich produktów są podobne (?). Tak czy siak, czy ma ktoś pomysł na przecięcie tej płyty rowkowanego depornu?

Wg danych na stronie ma 120g/m^2, a aero, który kupowałem 100/m^2. W porównaniu ze zwykłym depronem z tego samego sklepu modelarskiego, różnica w gęstości była widoczna gołym okiem. Robercie, mógłbyś podać link do tych badań albo je opisać dokładniej?

Witajcie! Macie jakieś dobre pomysły jak przeciąć wzdłuż płytę 5mm rowkowanego depronu tak, aby uzyskać nierowkowaną płytę np. 2,5mm? Aktualnie chyba nigdzie w Polsce nie dostanę już Aero Depronu, a taki rowkowany, ma prawdopodobnie mniejszą gęstość od wersji aero, więc byłaby to dobra alternatywa. Problem w tym, że płyta musi być rozcięta bardzo starannie, a drut oporowy odpada (powierzchnia byłaby lekko stopiona, a gęstość wzrosłaby). Pomóżcie!

Temat stary, ale pozwolę sobie go odkopać z tego powodu, że przypadkowo się na niego znowu natknąłem i zauważyłem swój pierwszy post w tym temacie. Otóż chciałbym sprostować. W modelu halowym EPP zalecam klejenie za pomocą CA, ale bez dodatku sody, a klejenie EPP za pomocą UHU POR nie jest wcale złe, jednak wyjdzie chyba trochę drożej. Po ostatnich testach trochę zgodzę się jednak z Michałem, ale tylko w przypadku modeli F6B (a modele przedstawiane w tym temacie, do nich nie należą). W modelach freestyl'owych 10g raczej nie jest bardzo wyczuwalne, ale 10g więcej, sprawia, że mamy mniejszy nadmiar ciągu. Z resztą wygląda to tak, że model F6B powinien ważyć tyle, ile kto lubi, bo ma to wpływ głównie na prędkość z jaką latamy. Początkującym modelarzom halowym zalecam zrobienie jak najlżejszego modelu, bo u nich zwykle i tak jest problem z masą. Natomiast w przypadku prawdziwego F3P nie można już sobie pozwolić na jakieś zbędne 10g. Tam liczy się każde pół grama, chyba, że ktoś chce mieć model zrobiony na szybko do prostej "uniwersalnej" akrobacji...

Mam radę co do mocowania regulatora. Zamiast odbudowywać go drewnem, można po prostu zawinąć w gąbkę (obojętnie jaką, nawet taką do mycia) i zaczepić tymi gumkami, które już tam są. Przy tak dużym napędzie i dodatkowo przy konstrukcyjnym modelu, drgania działające na regiel są zapewne duże albo bardzo duże. Gąbka powinna je w większości pochłonąć, a w przypadku kraksy, myślę, że też nieco złagodzi uderzenie, chociaż z pewnością nie tak bardzo jak "klatka".

Naciśnij na napis fun fly na tej stronie speedyshare.com, a jeśli się nie uda, to wrzucę inaczej, ale najwcześniej jutro, bo mam problemy z Internetem.

Niestety nie w każdym symulatorze. Phoenix RC ma swój specjalny interfejs z końcówkami i tylko z nim można go używać. Nie działa on niestety ze zwykłymi kablami do symulatorów, np. ESKY.

Kilka/ kilkanaście dni temu zdecydowałem się na dużą zmianę w Adderze. Zmianie uległ kształt lotki, teraz wygląda bardziej tradycyjnie. Problem polegał na niestety, zbyt słabym usztywnieniu. Mimo tego, że wszystko zrobiłem niemal tak samo jak David Duval, jedna z lotek wyraźnie się wyginała. Zdecydowałem, że w najbliższym czasie nie będę robił systemu do odczepiania wstęg (o ile w ogóle go kiedyś zrobię), ale model oczywiście ma zamontowany system do zrzutu konfetti. Po poprawieniu lotek, itd. a także ograniczeniu wychyleń (jednak przesadnie duże nie są zbyt fajne) i kilku lotach "wyczuwających" muszę przyznać, że model jest niesamowity. W poprzednim poście może nieco przesadziłem ze stwierdzeniem "lepszy niż Extra 300MM". Powiedziałbym, że są podobne. Po przesiadce z Extry na Addera musiałem sobie nieco wyczuć go w niektórych figurach. Po kilku lotach można było odnieść wrażenie, że jest trochę trudniejszy, gorszy, bo niektóre figury robił znacznie gorzej niż Extra. Jednak po ww. kilku lotach, lata mi się nim tak samo fantastycznie, a te trudności można chyba uznać, za zbyt krótki kontakt z modelem. W najbliższym czasie dodam aktualne zdjęcia modelu, ale na kolejny film niestety będziecie musieli cierpliwie poczekać. W skrócie: Adder wykazuje się niesamowitymi możliwościami w zakresie akrobacji 3D, w 100% spełnia moje wymagania i można go uznać w pełni udany projekt.

Zrób podobnie do mojego Ultimate 600. Tutaj jest instrukcja tego modelu: http://dev.commonsen...Ultimate600.pdf (ze strony http://dev.commonsen...roducts_id=2279) A tutaj mój bardziej szczegółowy projekt mocowania górnego skrzydła do fun fly'a (projekt nie jest idealny, jest to tylko wersja poglądowa): http://speedy.sh/tgPDD/fun-fly.skp No chyba, że moje "słowa nadal troszkę gryzą się z fun fly'ami"...