Marcin.O
-
Postów
871 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Marcin.O
-
Super że się podoba ale i tak będę miał romans do Ciebie Boguś , żebyś kilka podtuningował fotek. Jutro coś znów powrzucam. Największy bajer był taki że w tym Yaku nawet smigło było podświetlone
-
To jeszcze kilka na dobranoc Dzięki Boguś , ale i tak na nauki zgłoszę się do Ciebie
-
OK kilka fotek na początek nie są takie fotki jak Boguś pstryka ,bo Boguś jest nie zastąpiony Ja siam w roli głównej i pan Fun fly
-
Grubo Boguś to mało powiedziane pan Funfly przeszedł wszystkich hahah. Ogarnę się i poprzeglądam fotki to powrzucam.
-
Boguś starałem się zastąpić Ciebie , ale to jest nie możliwe . Muszę przeglądnąć moje wypociny w aparacie i wieczorem wrzucę jakieś fotki z naszej wyprawy :D
-
Rafał robimy najazd zorganizowany
-
Cieszy mnie że Ci model siadł i podoba Ci się jak lata . Dbaj o niego bo tak jak Rafał pisze ma dobre referencje i niech Ci służy
-
Endriu ja nim z elektrycznym napędem latałem nie w takim wietrze
-
Jako użytkownik tego modelu napiszę krótko, nos lekko pochylony w dół , gaz zdjęty , i nie przeszkadzć mu w lądowaniu i sam siądzie. Endriu bez paniki kontrolny lot , kilka kręgów, sprawdź sobie jaką ma prędkość przeciągnięcia i dopiero podchodź do lądowania. Dasz radę
-
Pisz na pw
-
Endriu jak chcesz to mam akrobata do sprzedania
-
Krzysiu to wiadomość zaszyfrowana :D
-
Hahah Boguś Ty jesteś jedyny w swoim rodzaju :D , i nie tylko Ty tak poległeś , ja wypiłem 3 złociste napoje i odpadłem. A foty jak zawsze rewelacja
-
Konrad wczoraj zrobiliśmy nalot na Lipową i chyba już nikt wieczorem nie miał powera , żeby na lotnisko pojechać. Widzę że Yaczkiem ostro już śmigasz
-
Haha ja juz wypiłem ze 3 ,zamiast mnie postawić na nogi to bardziej mnie dobiło .Boguś pewnie śpi , bo on szybko spał dzisiaj ,bo po nocce. Rafcio skwar był masakryczny ale daliśmy rade
-
Boguś zapodaj jakąś fotkę z dzisiaj
-
Dokładnie tak jest Boguś jak piszesz , brat tego młodego (troszke starszy) miał radio pierwszy raz w rękach , Rafcio wtyłumaczył mu gdzie góra , dół , lewo prawo podpieliśmy smycz i po paru minutach latał sam nawet Toxem polatał . Dzieciaki pochłaniają wiedzę i nawyki jak gąbka
-
Boguś model do worka , nie ma co reanimować Młody ambitnie walczył do samego końca i było za nisko żeby go wyćiągnać z tego. No cóż nikt nie mówił że latanie jest takie proste
-
Filmiku nie ma ale fotki się znalazły jak Valek dzielnie targał Foxa Mała rozgrzewaka Kazia Fox podpięty Valliant też No to jedziemy A tak młodzież poluje na krety I jeszcze kilka z wczorajszych lotów
-
To ja jestem po Kazku choć nie ukrywam że narazie negocjacje z Leszkiem się nie udają bo skrzydła by były , zostało by kadłub tyko zamówić ale spokojnie może do Mikołaj uda się coś wynegocjować hahah
-
Może i dobrze Rafał następnym razem lądowanie na smyczy trzeba zrobic Już edytowałem
-
A tu Kaziu testuje Toxica na smyczy jak to Marek powiedział taki mały kabelek a tak cieszy https://youtu.be/sqe_gzvVZOU
-
Wiem wiem że do bani ale z Rafałem musieliśmy Andrzeja wspierać walczył do samego końca , ale pierwszy raz ma za sobą
-
Haha Rafcio jakie poświęcenie , fotki z dzisiaj później dodam i filmiki też. Dodam jeszcze że Kaziu i Krzychu polatali Toxikiem Leszka Andrzej polatał Curtissem i zaliczył swoje pierwsze lądowanie spaliną
-
Ale żeś Krzysiu przyziemił
