W krótkiej karierze dwa serwa dokonujace zywota "zamknely" beca jaki wskazal Kamil.
przypadek pierwszy, przy starcie z gumy, mialem czas na podziwianie modelu (bo sterowac sie juz nie dal) jak pieknie idzie na prawy krag zakonczony choinką.
drugi przypadek, bardziej fartowny, w innym modelu przy machaniu dragami wszystko umarlo, na szczescie na ziemi.
W jednym z opisanych przypadków przy testach wyszlo, ze serwo bralo 5A ciągle wiec na reszte duzo nie pozostawało.