bart07

OK, dobrze wiedzieć. Nie kupię łożysk za dziesiąt złotych Jak je mrożę i wsuwam na oleju palcem (praktycznie bez użycia siły) to jest chyba OK? (ośka później też zamrożona wchodzi w miarę lekko). Czasem działa dłużej, czasem krócej. eeeee a po idiotoodpornemu to co to będzie?

Niestety TGY nie ma suwaków... Chyba dorobię sobie pokrętła z dużym dzióbkiem...

Wszystko, co napisałeś to prawda. Powiedz tylko, jak się te (dobre) łożyska zachowują w przypadku konkretnego kreta? Wymiana łożysk to 5minut, słabe są b. tanie, nie jest problemem wymiana co 5 dni latania. W samochodzie mam tani chiński silnik i tani chiński regulator. Tapla się to w błocie, wentylator ma wyłamaną łopatkę i działa. Łożyska nigdy nie były sprawdzane. Działa 3ci rok.

Ja okleiłem cały taśmą - to był błąd. Tylko na natarcie do gięcia, ta potem już zostaje. Taśma bardzo zwiększa ciężar i model staje się szybki.

Jak wyszlifowałeś? Powinna być zagięta i oklejona taśmą - to jest KFm2

Za grosze to ja wezmę. Będę miał dla dzieciaków. Wstaw na giełdę.

Posprzątane, dziękuję A teraz pytanie - jak to włączacie. Miałem na drągu gazu, ale mam odruch zamykania do 0 jak coś się dzieje i zamiast wyłączyć robię BT na maxa...

Rety - poczytaj - prawie w każdym wątku... Jak umiesz lutować (albo znasz kogoś, kto umie) będziesz b. zadowolony, jak nie umiesz/nie chcesz przerabiać, to będziesz b. zadowolony, dopóki nie odkryjesz, że możesz być bardziej. A teraz czytaj forum i odszukaj, co chciałem powiedzieć

Ja używam zamrażarki i kropelki oleju. Najpierw na łożysko, potem na oś. Składa się łatwo. Rozkładam młotkiem. Łożyska za 2zł długo nie wytrzymują... Wymieniam parami - w najtańszym motorku 1500kV

Z całym szacunkiem, co ma BT do FS, który jest tematem wątku. Chętnie poczytam o BT, bo też nie umiem z niego korzystać.

Czy teren zlotu jest ogrodzony? To w kwestii dzieciaków. Czy jest sens zabierać dla dzieciaków rowery, pewnie będą się integrować po swojemu Byłem ze swoimi na Aircombat i obawiam się, że mają wypaczony obraz pikniku modelarskiego... Pytali się, czy modele też będą się tak fajnie zderzać (rozbijać)...

Ale możesz dostać udaru, dziabnie cię żmija, czy teściowa z żoną wpadnie na lotnisko. Wówczas wyłączasz nadajnik i FS ratuje sytuację (niekoniecznie model) Dlatego ustawiasz FS tak, aby znaleźć model/nie pozwolić aby narobił strat. Wolę mieć rozbity model w zasięgu terenu lotów, niż aby narobił szkód kilka km dalej (500m wysokości x doskonałość 10 = 5km) jeżeli nie każesz robić figur.

Na forum kolega sprzedaje bixlera RTF'a - to jest dobre wyjście (a właściwie wejście) Model lata, ma co trzeba itd itp.

Ja mam FS ustawione tak: SK max wychylenie i SW max do góry. Silnik 0. Model przy takim ustawieniu wpada w korkociąg i w miarę łagodnie podąża ku ziemi, prawie bez zmiany położenia x,y. Sprawdzić bardzo łatwo. Trzeba po prostu utrzymać położenie drągów takie jak FS

Nie, 5x przepłacisz. Poza tym to jest od jakiegoś koptera. Na początek szukaj czegoś na 2,4 GHz http://allegro.pl/aparatura-nadajnik-odbiornik-e-sky-i3432190133.html ta do pierwszego modelu podejdzie (do latania koło nogi ca 200m), potem może robić za sterownik do symulatora kupuj tylko komplet - nadajnik i odbiornik - sprzedający niech zbinduje. minusy tylko 4 kanały niewspółmiernie drogie odbiorniki (w sklepie)

Tylko obecnie jakość oringów się poprawiła i stały się za elastyczne. Pomimo podobnej średnicy śmigło odsuwało się od piasty. Każdy pomysł jest dobry, byle działał. W moich modelach mam orczyki z pudełek po lodach, popychacze i dźwigary z patyków do szaszłyków, regulację długości cięgna na Z(ce) i jeżeli mają problemy z lataniem to z winy pilota

to go teraz dociąż Wsadź mu ze 100g, ale tak co by nie zmienić SC. Zacznie latać szybciej i pewniej. Fajnie, że zmiana SC pomogła. Ten model był projektowany do latania bez lotek. I rzeczywiście lata wówczas super łagodnie. Spróbuj tylko SW i SK.

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/38671-samolot-kartonowy/page__view__findpost__p__450759 Tutaj Szymon się postarał o listę.

Im cięższy model, tym szybciej musi latać. Ja ze swojego zrywałem wszystko, łącznie z kalkomanią z ogona. Najpierw był pancerny, potem lekki

Ten model jest prawie cały . Remont na kilka godzin. Jak mimo wszystko będziesz chciał się go pozbyć wyceń zwłoki. U mnie zęby rozwaliły się same... Ponoć taka przypadłość modelu. (Bixler i podobne) Zobacz serwa, czy działają. Przyhamuj lekko palcem i zmieniaj wychylenie. Jak będą chodzić płynnie, to nie ich wina. Wówczas trzeba sprawdzić dalej - link RC, zasilanie. Jak nie znajdziesz przyczyny to może się zdarzyć, że następny model spotka ten sam los. Komisja badania wypadków lotniczych konieczna.

Szymon, do pełnego kompletu dopisz w swoim poście jeszcze złączki do pakietu (xt60) (para) i goldy 3.5 x 3 pary między silnik i esc (wiem, że kostka z elektrycznego starcza, ale jest mało profi - na początek) Będzie na przyszłość. Bartosz

Rzucasz model poziomo lub lekko w dół, nigdy do góry. Zawsze. Inaczej może ci od razu przeciągnąć (przy starcie na silniku) i się zwali. W rzucie bez silnika ma sobie polecieć i po 10m łagodnie wylądować.

Zrobię poprawkę w rozmiarówce dla swoich dzieciaków (160cm to dziecięca? 10cio latki mi wyrosły...) 0. Konrad_p - L 1. Utopia +Kasia ( i kot) - L,S 2. jędrek - 2XL 3. bart07 - 2xl *2 + 2 dziecięce? 160cm 4.GOGO +3 -XL,L,M i coś dla sześciolatka wzrost 116 5. ahaweto XL + M

Mój bixler po zaliczeniu słupka bramki wyglądał gorzej. Pole szczątków było długie Mam nadzieję, że zebrałeś wszystkie kawałeczki pianki. Teraz załóż wątek "jak to odbudować". Będziesz miał lepszy model. Polecam patyki od szaszłyków, ew węgiel i wrzątek. Takich haseł szukaj. Co do opisu "katastrofy" to idealnie pasuje właśnie do mojej kraksy. W jednym z serw lotek padły 2 zęby. trzeci czy czwarty lot (od nowości). Od tamtej pory mam tylko serwa z metalowymi zębami i nadzieję, że to pomoże.

0. Konrad_p - L 1. Utopia +Kasia ( i kot) - L,S 2. jędrek - 2XL 3. bart07 - 2xl *2 + 2 dziecięce większe - Robię sobie rodzinne wakacje przy okazji