-
Postów
8 415 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez cZyNo
-
Ale wiesz. Kiedyś też myślałem Mercedes i Fiacik. Teraz to i to dla mnie są tylko zabawki Tak samo serwa, czy nawet modele. Każdy model dobrze zaprojektowany dobrze lata. Chyba że pilot nie umi. Sprzęt ma wystarczać dla pilota i być bezawaryjny. Ja taki znalałem i przetestowałem dokładnie. I go polecam kolegom. Bez napinki. Fiaciki są fajne. Do latania na co dzień (szybowce i samoloty) nie ma co szaleć i kupować sprzętu za ponad 4k zł. Bo nic nie daje. No może oprócz dobrego samopoczucia i nutki szpaniku. Poniżej 1k i 7-8 kanałów też nie warto. A resztę można testować
-
Pocieszny jesteś. Ja tam lubię swojego kiepskiego chińczyka. Ponad 600godzin bez problemów, jak na zabawkę to całkiem sporo. Może ktoś ma podobny rzeczywisty nalot na radiu, które jest wciąż produkowane, to proszę dzielcie sie spostrzeżeniami z kolegami. Tak żeby było zabawnie to te "szybowczyki" F3B czy F3F wymagają najwięcej od aparatur jesli chodzi o wszelkie klasy modeli szybowców. Ale tego trzeba spróbować. Nie jest istotne czy model jest duży czy mały, czy ma dużo powierzchni sterowych czy mało, ważne jest tylko to co i jak ma polecieć. Z tego co obserwuje na zawodach szybowcowych w których uczestniczę, koledzy jeśli wymieniają aparatury to na Jeti. Futab nowych jakoś nie widziałem. 18WC2 może miał jeden kolega z Francji, ale on gadżeciarz jest To tyczy sie zaprowionych i starych stażem zawodników wymieniających sprzęt. Nie nowicjuszy którzy mogą sie pojawić z tym co mają.
-
hehe. ja doszedłem do takiego momentu, że wiem że radio może pomóc w osiągnięciu jakiegokolwiek wyniku co najwyżej o ułamki procenta. Pod warunkiem że sie wie co chce sie zrobić. Więc nie warto inwestować w super drogie radia. Jak pojedzie sie na jakiekolwiek zawody, to dokładnie to widac po zawodnikach. Wielu jeszcze ma stare Graupnery czy Futaby. I im to wystarcza. A latają wyśmienicie jak i ich modele. Może jakbym latał dużymi jetami to zainwestował bym w Wea/PowerBox. Ale z drugiej strony do tego to wystarczy Jeti. Ten tekst był podsumowaniem mojego intensywnego użytkowania systemu Hott Graupnera. Ale nie jestem fanatykiem. Każdy lata tym na co go stać, choć kupując drogie radio w niczym to mu nie pomoże. Ani nie podniesie umiejętności, ani model nie będzie lepiej latał. A tak biorąc pod uwagę niezawodność i moje doświadczenia, każdemu mogę polecić Graupnera ze względu na stosunek jakości/możliwości do ceny.. Jak chce wydać więcej kasy to Jeti ze względu na funkcjonalność. Przemek - znam ludzi co latają dłużej niż ja żyje. I modelu dobrze nie potrafią zaprogramować. Choć całkiem dobrze latają. Argument słaby. Rafał - Graupner MX/MC ma bardzo fajne menu. Tak jak pisałem - jest tak zrobione jak powinno sie programować modele. Wszystko jest na swoim miejscu. Futabowcy sie w nim gubią na początku. jak i ja w futabie
-
A co to da? Myślisz że aparatura za kilkanaście tys zł jest lepsza od tej za 3-4 tys? Niby w czym? To zabawka dla oszołomów, na pewno nie poprawiająca w niczym umiejętności modelarskich. Za tyle to wole dwa nowe modele sobie kupić oczywiście pisze jako głównie latacz szybowców wszelkiej maści, choć ni etylko
-
Hehe. Jasne ze reklama. To co u mnie działa to chwale. Amerykańskie auta tez. Freestylery i Respecty tez niestety za te reklamy nikt mi nie płaci, nad czym ubolewam No dobra. Radia maja jedna wadę - dotykowe „pady” do poruszanina sie po menu. Wolałbym guziczki
-
A co mam pisać? Modele latają, radio działa, mam funkcje na których mi zależy i które są potrzebne. Radio jak dla mnie niezawodne. Ilość godzin udokumentowana logami z lotów (bo prawie wszystkie archiwizuje). Nic nie wyssane z palca. Nie jest to czas włączenia radia, tylko rzeczywistych lotów modelami. Latanie na zawodach niczym się nie różni od normalnego, co najwyżej tym że radio przez kilka dni może byc wystawione na dużą ilość soli lub wilgoci w powietrzu. Treningi i zawody wymagają latania w temperaturach od -5 do +40 stopni czasami w deszczu i śniegu. Ot i tyle. Co tu pisać Jeśli ktoś wylatał tyle godzin swoim radiem, to też może napisać coś o niezawodności lub zawodności swojego radia. Tak w ramach porównania
-
Mam zapasowy w bezpiecznym miejscu - czyli w skrzynce na radio. Podstawowego nigdy nie zgubiłem. Poza tym - wystarczy rozłączyć zasilanie, a po podłączeniu systemik sie zam włącza - taki bajerek
-
Nadszedł koniec roku i w końcu zabrałem sie za przegląd mojej przygody z systemem HOTT Graupnera. To radio wybrałem po długich namysłach i przestudiowaniu wielu instrukcji. Był to jedyny system o dużych możliwościach który miał prosty i efektywny system telemetrii, nie wymagający żadnych hubów czy innych cudów niewidów. A było to w 2011 roku. Od tego czasu latałem na MX16, MX20 i MC32. Łącznie na tych radiach wylatałem ponad 1100godzin. Najmniej latałem na MX16. Dużo na MX20 (gdzie wymieniłem kila przełączników głównie po uszkodzeniach mechanicznych - złamanie dźwigni). Rekordzistą jest MC32 na którym wylatałem ponad 650godzin. W tym czasie wyeksploatowaniu uległo kila przełączników i potencjometrów. Aktualnie gimbale lekko pływają w zerze, ale jeszcze to w niczym nie przeszkadza. A co do ogólnej eksploatacji....to nie mam żadnych problemów. Możliwe że raz (dawno temu) na chwile straciłem zasięg, ale byłem wtedy modelem od siebie ponad kilometr, i równie dobrze mógł być to mój błąd. Czasami piknie informacja o słabym sygnale, ale wiem że to link z telemetrii który ego moc nadawcza jest kilka razy słabsza od linku z nadajnika. Więc spokojnie dalej sobie krążę, dla świętego spokoju lekko zbliżając sie do mnie. System nadawczy HOTT działa bez problemu i jest godny polecenia. Prze ten czas poznałem wady i zalety tego radia. Z zalet się cieszę, wady staram sie ominąć. Przy czym wady (a właściwie ograniczenia) tyczą się tylko latania zawodniczego, a gdybym latał dal przyjemności, to nawet bym nich nie zauważył. Chociaż...może zbyt wiele kombinuje System programowania w radiach MX i MC jest prosty i jego logiczne ułożenie, może nauczyć właściwego programowania modeli - jeśli tylko będziemy trzymali się kolejności generowanej przez menu. W instrukcji jest wszystko co jest potrzebne, wystarczy ja tylko raz przeczytać. Teraz czekam czy Graupner wypuści pulpit bazujący na MX32. Jeśli tak, to zapewne go kupie. Czyli---zakup radia z systemem HOTT to była bardzo dobra decyzja, której nie żałuje. Pozdrawiam użytkowników, a Ci co nie maja, niech żałują Jedynie Ci co mają JETI mogą nie żałować. Mają też fajnie (jesli potrafią z tego skorzystać)...ale drogo.
-
Tez tak kiedyś myślałem
-
Załączane i wyłączane magnesem
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
cZyNo odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Ja nie wiedzę zbyt wielu zalet serwa cyfrowego nad analogowym w przypadku latania rekreacyjnego. Może nawetzadnej zalety. A widzę wadę w znacznie większym poborze prądu. Ekonomia to indywidualna rzecz. Jak ktoś chce szpanować to i kupi cuda niewidy. Kto jest rozsądny zastanowi się nad wydatkami. Szczególnie w przypadku pierwszego modelu. To nie serwa latają. A zanim się nie nauczy dobrze latać to wpływu serw się nie odczuje. Ja za bardzo go joe zauważam. -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
cZyNo odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Serwo cyfrowe lepsze niż analogowe? Niby czemu? W takim modelu? Ja bym i tak dał analogowe. Niedrogie. W modelach do nauki pianki do 2.5m czy zabawy nigdy nie miałem i na mam drogich serw. I w niczym mi to nie przeszkadza. Lepiej kasę wydać na lepsza aparaturę. -
Czyli co? Bo wyglada tak samo
-
Końcowe reakcje Twojego modelu. Może zasilanie, a może nie mógł sie zbindować. Słyszałem o jednym takim przypadku. Ale zasilanie zachowuje sie dziwnie. Zaczyna spadać i następuje utrata sygnału. Po pojawieniu sie sygnału, spada dalej i znów pojawia sie strata sygnału. Pojawia sie sygnał i jest niby normalne, ale potem znów strata sygnału. Potem znów sie pojawia sygnał i loguje sie z niższym napięciem. Lotkami za bardzo nie machałeś, za to zawzięcie zaciągałeś wysokość na maksa. Choć w innych logach widziałem że też tak robisz. Dziwne jest to zafalowanie na sygnałach kanałów. Antenę w nadajniku ustawiaj "pionowo" pod kątem 30-40 stopni. 90 stopni to nie najlepszy kąt dla anteny w tych radiach. Tak latam tylko na zboczu. I czy masz całe anteny wyciągnięte poza model - tak od połowy zgrubienia do końca
-
Powrót do RC pianką, ale jaką?
cZyNo odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Modele stram się naprawiać puli się da. Na serwa szkoda czasu -
Powrót do RC pianką, ale jaką?
cZyNo odpowiedział(a) na Sknera771 temat w Szybowce / motoszybowce piankowe
Ja takie lubię do takich modeli tani model, tanie serwa. Jak się zepsuje to się wymieni na nowe. -
nie było widać To 150m od brzegu. I szedł sztorm
-
Jeden model czeka pod wodą na Rugii na znalazce. Impuls 2. Może ktoś pojedzie
-
Tomek - jak masz zasilanie zrobione? przez BEC? Czy wszystko zasilane z 2S? Przeglądam Twojego loga i widzę stratę zasięgu, ale coś dziwnego działo się z zasilaniem. Jak wysoko model był? Z logów wynika że model wyprowadziłeś z zakrętu (lub wprowadziłeś w zakręt) i wtedy wszystko sie zaczęło. Przez sekundę nie używałeś sterów. Tomku, masz trochy słaby sygnał (porównując do mojej Maxy i tego samego miejsca jest kilka dBm mniejszy). Jak masz wyprowadzone anteny z modelu i jak masz ustawioną antenę w nadajniku w czasie lotów? 2000ms pewnie Tomek zmieniał aku bez wyłączenia radia Nie przejmuj sie tym Jak daleko sie lata to ma sie straty łącznie 700-800ms (ale przez cały lot)
-
Spoko. Bywa. Nie można mieć wszystkiego.
-
A u mnie zawsze Respect stoi a jak trzeba to i lata. Od pierwszego seryjnego... jakoś głupio było by bez niego.
-
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Bo trzeba się ruszyć z Wro zdjęcie z 15tej -
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
-
Tako wiec jeśli tak było to problemem nie była strata zasięgu. W cyfrowym torze nie ma możliwości ze coś działa a coś nie działa po stracie zasięgu. Link się stracił to włącza się failsafe. Link się pojawił to serwa wracają do pozycji jakie są na drążkach po pojawieniu się sygnału. Już od początku męczy mnie kwestia zasilania i połączeń. Masz ustawione FS? Jakie masz serwa w skrzydłach? Na jakiej zlaczce masz skrzydła? Logow jeszcze nie widziałem-praca
-
A było choć raz instrukcje przeczytać Tomek, wole patrzeć na RX i Tx. Znacznie więcej mówią