![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
948 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi opublikowane przez Henryk S.
-
-
Jeszcze film z oblotu , nakręcony przez kolegę Bogdana,
https://www.youtube.com/watch?v=ozpMHI_sZMg&feature=youtu.be
-
1
-
-
-
-
Kilkanaście lat temu kupiłem ten mniejszy przyrząd do pomiaru , w sklepie modelarskim w Libiążu u pana Matlaka . Pan Matlak przywoził je z Czechosłowacji , na podstawie tego małego zrobiłem duży , do płatów o dużej cięciwy .
-
Marku możesz zobaczyć u mnie , jak to zrobiłem w RWD6 w skali 1:3,5
-
-
-
Na taki rozmiar 160mm waga jednego koła 160g nie są ciężkie ,ja w P11c mam koła Nona Air i jedno koło waży 300gram.
Ładne zrobiłeś te koła , jeżeli będę potrzebował kiedyś do jakiegoś starocia , to już wiem kto mi zrobi.
-
Mariusz napisałem 10 d0 20 gram , przepraszam za pomyłkę , miałem napisać od 10 do 20 dkg więcej , Cesna przytyła 12 dkg.
-
Wszystko było troszkę porysowane ,z płatów po zerwaniu folii wysypały się śmieci , osłona silnika to był kawałek szmaty , najważniejsze przy odbudowie jest pozbieranie wszystkich najdrobniejszych elementów , wtedy można odbudować każdy model . Ta Cesna kosztowała 2999zł więc warto było ją odbudować . po takiej odbudowie model nie różni się niczym od nowego tylko wagą o 10 do 20 gram więcej.
Mariusz ta naprawa zajęła mi dwa tygodnie.
-
Marku ta Cesna to nie był model rozbity tylko troszkę porysowany , taka odbudowa to jest dla mnie drobnostka , wystarczy go tylko umyć i troszkę połatać,
-
Chcę powiadomić wszystkich modelarzy,którzy chcieli by pożegnać wspaniałego modelarza Czesława,że pogrzeb odbędzie się 13 Pażdziernika,o godzinie trzynastej w kościele Sw. Piotra i Pawła w Kruszwicy.
-
-
I jak tam pogoda zamówiona / skoszone ?
.
Rafale pogoda na piknik zamówiona,na jutro też jest zamówiona pogoda i lotnisko będzie pięknie wygolone,przygotowania do pikniku już są na półmetku,co do poczęstunku to ja się już tym zajmuje,i nikt nie wyjedzie głodny,tradycyjnie jak co roku będzie żurek i kiełbaski.
-
Robercie masz tak jak chciałeś,teraz możesz porównać wielkość mojej P 11c do mnie,ja mam 176 cm wzrostu,więc widać jego wielkość.
Model jest przygotowany do oblotu,który odbędzie się jutro,jeżeli pogoda dopisze,silnik pięknie pracuje,nie ma drań modelu jak przy silniku jednocylindrowym,pięknie wchodzi na obroty bez żadnego zająknięcia.
-
1
-
-
Masz pod nosem,piękne lotnisko modelarskie w Bobrownikach,długość naszego lotniska 170 m na 100 m z pasem asfaltowym 120 m,a Ty się tak męczysz,zapraszamy dołącz do nas.
-
-
Mam dosyć dużo silników benzynowych,mam też dwa silniki DLE 20 cm3 jeden silnik jest już eksploatowany trzy lata,jest on w modelu o rozpiętości 180 cm 3D,odpala od kopa i jeszcze ani razu nie zgasł,pięknie wchodzi na obroty,kiedyś mierzyłem mu ciąg to miał 6,4 Kg.
Ja bym polecał właśnie ten silnik,ma wylatane już sporo godzin,nadal spisuje się świetnie,ma dobrą kompresje i żadnych luzów na łożyskach.
-
-
Irku jest to blacha używana w drukarniach,klejona jest na butapren,odbiornik jest optima i dwie antenki są wypuszczone na zewnątrz modelu,dlatego nie ma żadnych zakłóceń.
Co do pilota jest to polski pilot tylko tak mocno opalony,na dodatek jeszcze się wysmarował jakimś błyszczącym kremem,ale po czasie krem wciągnie w ciało i nie będzie taki błyszczący.
-
Film z ponownego oblotu P11c Piotra,po oklejeniu płatów blachą i malowaniu,wagi troszkę przybyło,ale model dalej lata pięknie,po zgaśnięciu silnika awaryjne lądowanie.
-
Arku armat nie zamontowałem,gdyż nie dostałem zezwolenia na takie uzbrojenie,ale malutkie strzelby już są zamontowane.
Marku dziękuje za zdjęcie,ale nie robiłem całych karabinów,nie były by w moim modelu widoczne,gdyż jest to tylko górna część kabinki,pilot też jest inwalida bez nóg.
Teraz pozostały mi jeszcze do zrobienia kołpaki na koła i imitacja silnika,ale to dopiero po oblocie,a oblot się odciąga gdyż czekam na rozrusznik.
Adamie znaki producenta i emblematy,są to naklejki z folii samoprzylepnej.
Mirosławie linie podziału blach robiłem markerem wodo odpornym firmy Granit,malowałem lakierem chemoutwardzalnym samochodowym bardzo rzadkim,aby uzyskać półmat mieszałem lakier matowy i dodałem lakieru z połyskiem,wyszedł wtedy piękny półmat.
No i teraz kilka zdjęć do oglądania,
-
Mariusz gdzie ty znalazłeś takie malowani,pierwszy raz takie widzę,co do płatów przy tak dużym modelu tylko siedem żeber,powinno być dwanaście i jeszcze bez kesonu,nie będą zbyt słabe.Ja przy mojej P11 o rozpiętości 2,5 m dałem tyle samo żeber co w samolocie,płaty pokryte balsą 2mm , i całość pokryłem jeszcze włóknem szklanym,takie płaty powinny mi wytrzymać akrobację którą robiły samoloty podczas walki.
-
Pisałem powyżej że pozostało mi do zrobienia jeszcze kilka drobnych elementów,więc armaty też będą,ale dopiero wtedy jak będzie pilot i celownik,gdyż obawiam się że bez pilota armaty mogą strzelać nie do celu i komuś zrobić krzywdę.
PWS-26
w Półmakiety
Opublikowano
Na Żarze na pewno będzie , gdyż Piotr żadnego pikniku na Żarze nie odpuszcza.
Model pięknie lata a wyglądu dopiero dostanie po malowaniu lakierem , to co teraz jest , to tylko podszewka w takim kolorze pomalowana lakierem bezbarwnym.