![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
948 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi opublikowane przez Henryk S.
-
-
No Ziggi z takim silnikiem Saito 90 cm3 będzie ta P-11c modelem wyścigowym , oglądałem film który zamieściłeś , ciężko Ci będzie prześcignąć tamte modele , gdyż P-11c ma duże opory czołowe i rozpiętość nie mała 2,5m.
-
Koledzy nie przesadzajcie z tą wytrzymałością , mam Baroneta o rozpiętości 2,6m , statecznik poziomy 1m zrobiony z listewek balsowych 10X10 , modelem latałem już dziesięć lat , i nadal statecznik jest cały.
Nie mam zdjęć z budowy , ale na zamieszczonym zdjęciu prześwitują przez folię listewki , więc widać jego konstrukcje.
-
Radosławie no to następna polska konstrukcja , teraz myślę że dociągniesz do końca , nie będziesz odstawiał na bok i czekał na lepsze czasy.
Ładna i szybka budowa , nie ma to jak wycięte laserem konstrukcje , wtedy jest tylko sklejanie do kupy , ja budując RWD 5 najpierw musiałem narysować , powycinać i dopiero kleić.
Widzę że jest to dobrze przemyślana konstrukcja , tylko troszkę mi się nie podoba listwa spływu , mogłeś ją zrobić z rurki aluminiowej 4 mm , wtedy spływ wygląda jak w samolocie.
-
Robercie właśnie tam jest nasze lotnisko.
-
Model był kupiony od modelarza z Czechosłowacji , był budowany przez niego od podstaw i nie oblatany , rozpiętość modelu 3,5 m silnik MVVS-116cm3 boxser.
Przyczyną rozbicia były śruby rzymskie łączące płaty , były zrobione ze stali nierdzewnej 5 mm i jedna pękła , była to wada materiału.
-
Tym modelem zrobiłem już dosyć dużo lotów model bardzo dobrze lata , ale na pikniku w Raciborzu rozsypał się silnik był w nim NGH FG38 ,
teraz włożyłem OS FS-200S przerobionego na benzynę , silnik docierałem gdyż był jeszcze nie dotarty i bardzo ładnie odpala i piękna jest jego praca , teraz model czeka na ponowny oblot.
-
Odciągi są to druty aluminiowe spawalnicze 3,2 mm były w zestawie , gwintowałem je stępioną narzynką 3 mm i snapy wkręcają się wtedy dosyć ciężko , nie musiałem dawać nakrętki kontrującej.
Wczoraj był u mnie kolega Stanisław , który tez buduje jednocześnie dwa modele PWS-26 o rozpiętości 2 m i 3 m , ale nie zamieszcza tu nic na forum ,
narobił zdjęć dużo lepszym aparatem więc zamieszczam jeszcze kilka.
-
1
-
-
Chodniki na płatach zrobione i poduszki w kabinach , dziś nie było pogody do latania , to zrobiłem jeszcze osłonki na mocowania baldachimu do kadłuba , gdyż nie podobały mi się te mocowania z widocznymi śrubami.
Cały model poskładałem do kupy aby wyważyć , no i byłem zaskoczony , środek ciężkości idealnie w tym miejscu jak zaznaczyłem na płatach,model teraz stanął na honorowym miejscu w garażu , czekający na lepszą pogodę i oblot.
-
Bartku nie jestem w stanie tego policzyć , ale myślę ze gdzieś w granicach pięćdziesięciu,
Kiedy oblot to trudno powiedzieć , taki modele to oblatuję w Bobrownikach, ale Piotrek z Czeladzi ma oblatywać odrzutowca w Niegowoniczkach , to może razem z nim pojadę oblatać mojego.
-
Radku nie muszę mieć nart , będę czekał z oblotem do lata jak będzie ciepło.
-
-
Marcinie takie modele to same latają tylko nie można im przeszkadzać , mam już dwupłaty SE5a i Sopwith Camel , jeżeli jest dobrze wytrymowany to można położyć nadajnik na ziemi i przyglądać się jak ładnie lata.
Marku jeżeli znasz tych krasnali to chyba widziałeś ich u mnie.
-
No i dalej do przodu z budową , zrobiłem naciągi płatów z drutu spawalniczego do aluminium 3,2 mm , nagwintowałem tępą narzynką 3 mm i snapy 3 mm ciężko się wkręcają , nie muszę dawać żadnych zabezpieczeń na odkręcanie się.
W zestawie były osłony kabinki , ale przednia nie pasowała kształtem do kadłuba , więc dorobiłem z blachy drukarskiej już dwie i teraz ładnie pasują kształtem.
Zrobiłem też karabin i dysze Venturiego , jest już zamontowany na swoim miejscu.
Model jest już pomalowany natryskowo w kolorze khaki , jest ciemniejszy niż widać na zdjęciach , zdjęcia robiłem z lampą błyskową i jest to przyczyna takiego rozjaśnienia.
Wystarczy już tego pisania teraz kilka zdjęć do oglądania.
Marku Ty też nie widzisz moich pomocników w budowie , siedzą przy modelu po całodniowej pracy i odpoczywają.
-
1
-
-
Tomku masz słaby wzrok , załóż sobie lepsze okulary wtedy zobaczysz na ostatnim zdjęciu kto buduję , Wojciech ich zobaczył nie miał żadnego problemu , nawet nie mając okularów.
-
Tomku jak Ty oglądasz zdjęcia które zamieszczam , oglądaj dokładniej a zobaczysz tam takich malutkich chińczyków siedzących z boku modelu , gdyż ich troszkę słabo ukryłem.
-
Święta minęły więc wziąłem się za dalszą budowę modelu.
Pierwsza poszła na warsztat osłona silnika , zrobiłem kilka elementów z blachy drukarskiej , no i potem wiercenie otworów aż do znudzenia , myślałem że nigdy to się nie skończy , nity robiłem z gwożdzi 1 mm kupionych w Castoramie.
Model wstępnie pomalowałem wałkiem w kolorze khaki , teraz jeszcze raz będę malował ale już natryskowo-pistoletem.
-
-
Marku bardzo ładnie Ci wyszło to malowanie wałkiem , no i piękna zieleń w odcieniu khaki.
-
Koledzy ten zestaw kit był wystawiony do sprzedaży na naszym forum , jeszcze pod koniec stycznia i ja go kupiłem.
Wczoraj pokazałem Wam zdjęcia z mojej budowy , dziś możecie zobaczyć ten sam model , jest taki sam jak na wczorajszych zdjęciach ,
ale do końca budowy to jeszcze troszkę czasu upłynie.
Widoczny jest tam świąteczny program telewizyjny , więc model jest w takim stanie budowy jak na zdjęciu.
-
Dziś bardzo mało czasu siedziałem w mojej modelarni , ale troszkę budowa poszła do przodu ,
z miseczki drewnianej powycinałem przednią osłonę silnika , całość jest umocowana do głównej osłony silnika na prętach aluminiowych 3 mm.
Cały model pomalowałem jeszcze raz kaponem z zabarwieniem lakierem khaki , teraz model ma delikatny połysk , myślę że teraz nie powinno już być żadnych malutkich dziureczek , takich jak miałem przy malowaniu statecznika pionowego i baldachimu.
Zdrowych Wesołych i Spokojnych Świąt , życzę wszystkim forumowiczom.
-
Szanowny Panie Mareczku ! na Pana życzenie wszystko to co na zdjęciach zważyłem , są tam już zamontowane wszystkie serwa , całość waży 412 dkg.
Wojtku tak jak pisałeś u mnie doba ma więcej godzin niż u Ciebie , gdyż Ty idziesz do pracy na osiem godzin , ja w tym czasie buduje model , Ty zasiadasz po pracy do budowy modelu i ja też buduje , zawsze Cie będę wyprzedzał o te osiem godzin które spędzasz w pracy , jest to bardzo dużo.
Wojtku nie namawiam Cię do porzucenia pracy pracuj dalej , gdyż młodsi muszą pracować na moją emeryturę.
-
Dalsze postępy prac przy budowie modelu , zrobiłem kilka drobnych elementów , takich jak fotokarabin ,
zrobiłem go z balsy , sklejki i rurki aluminiowej , ale oczko wziąłem ze starego aparatu fotograficznego.
Gołe amortyzatory okrągłe coś mi nie pasowały , polutowałem z cienkiej blachy oprofilowanie w kształcie kropelki ,
teraz całkiem inaczej wygląda to podwozie , jeszcze dodałem kilka elementów z blaszek i nitów.
Dziś zrobiłem też próbę malowania centropłata i statecznika pionowego , ale nie jestem z tego zadowolony , gdyż zostało mnóstwo dziurek ,
więc wziąłem się jeszcze za malowanie całego modelu kaponem , jutro zobaczę jak mi to wyjdzie , czy będę z tego zadowolony.
Model będzie malowany w barwach takich jak zamieściłem na zdjęciach w kolorze khaki , centropłat i statecznik pionowy niebieski , oraz z Godło Podchorążych Lotnictwa.
Arku gdybyś kupił ten zestaw od Mariusza , to ja bym się wziął za dokończenie rozpoczętej P-11c 3 metry , teraz P-11 musi czekać do następnej zimy.
Piotrze trymery są tylko zrobione jako imitacja , nie będą ruchome.
-
1
-
-
Pokrycie całego modelu koverallem liczyłem na dwa dni , ale zbliżają się święta i żona zapędziła mnie do innych prac nie modelarskich,
ale i to budowa modelu posunęła się dużo do przodu.
Cały model jest już pokryty koverallem , zrobiłem też łączniki płatów z trzech warstw sklejki 3 mm w kształcie litery N.
Domek pod silnik też zbudowany , domek zbudowałem ze sklejki 6 mm wodoodpornej , no i teraz piękny silniczek Saito 36 cm3 ma gdzie mieszkać.
-
1
-
-
Budowa z drewna dobiegła do końca oprócz domku , na razie mam gdzie mieszkać więc domek zbuduję później ,
statecznik poziomy znalazł się na swoim miejscu , kadłub wyszlifowany gotowy do oklejania.
Już cały model mogę oklejać koverallem , zajmie mi to troszkę czasu , liczę że około dwa dni po dwanaście godzin dziennie.
-
1
-
NGH GF 38CM 4 suw ktos, coś? warto kupić? itd...
w Benzynowe
Opublikowano
Miałem taki silnik w Fokkerze 2,6 m , bardzo ładnie pracował , ale tylko przez 6 miesięcy , zrobiły się luzy na korbowodzie i rozgrzał się do takiej temperatury że stopiło się kolanko wydechowe.
Silnik został odesłany do Hin , uznali mi reklamację i przysłali nowy , nawet go nie rozpakowałem został sprzedany.