-
Postów
5 367 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
30
Treść opublikowana przez idfx
-
Oblotu dziś nie będzie Nie dostałem zgody na skorzystanie z lotniska. Loty zawieszone ze względu na panująca suszę.
-
tak tak ... i kto nigdy nie miał telefonu na sznurek (dwie puszki połączone długim sznurkiem) nigdy nie nauczy się obsługi smartfona .. Dzięki, zaraz będę próbował ręką. Efekt mi się podoba. Zabieram się za łomotanie palców
-
Dzięki wielkie ! Właśnie pierwsze co było w mojej wyobraźni to śmigło wrzynające się lub niszczące o jedną z krawędzi wpustowych kołpaka. Spróbuję i ręką, ale jak już będzie ostatecznie wyregulowany, chyba że pożyczysz Swojej ręki
-
Te mosiężne to faktycznie reduktory do talerzyka. Teraz pytanie - tą długą "nakrętkę" na chama dokręcać na wał czy z wyczuciem ?
-
Witam ! Na czubku jest otwór pod śrubę, na śrubę od wewnątrz kołpaka nachodzi przedłużona "nakrętka", która po drugiej stronie ma otwór z gwintem M7 i nachodzi na wał silnika. W komplecie są jeszcze dwie mosiężne ... nie wiem jak to nazwać, powiedzmy że tulejki redukcyjne. Ich mniejsza średnica idealnie wchodzi w otwór w talerzyku. Nie montowałem nigdy takiego kołpaka i interesuje mnie jak to prawidłowo zrobić i jakie siły to wytrzyma bo wygląda delikatnie a martwię się o moment od rozrusznika. Liczę na Waszą pomoc bo zgłupiałem Pozdrawiam !
-
Obaj macie rację, ale odbiornik już odsunięty tak jak pisalem upiety był na "tentychczas" by złapać neutrum serw. Poprawilem jednak mocowanie pakietu od zapłonu oraz zapłonu. Do zapłonu mam oczywiście oddzielny pakiet 900 mAh. Muszę jutro dopracować mocowanie maski bo po odpaleniu silnika w modelu zgubilem od wibracji jeden wkręt, mimo że ciasno wchodził w drewno
-
-
Chyba się w końcu ożenię :) Kołpak jeszcze plastikowy na czas regulacji silnika.
-
Chyba już zostanie tak jak jest .. Dodalem piankowa folie amortyzujaca (jedyne co miałem pod ręką ) pod zapłon i pakiety tak jak mi przypomniales i zamienilem przed chwilą snap na popychaczu gazu na kulowy od strony gaźnika bo zauwazylem, że w poprzednim rozwiazaniu mi wyginalo i skrecalo dźwignię przy gaźniku w skrajnym położeniu.
-
Odbiornik chwilowo tam siedzi, musiałem podłączyć by wyzerować serwa. Docelowo będzie siedział tam gdzie pakiet eneloopa. Trochę to będzie jednak upierdliwe bo przy każdej okazji odpinania płatów będę musiał najpierw wyciągać pakiet by mieć dostęp do śrub nylonowych (po obu stronach pakietu). Planowałem dać zapłon z boku domku silnika na samym nosie, ale bałem się o wyważenie.
-
Nie miałem takiego przypadku, ale znajomy wylądował z oczami w szpitalu od oparów z CA. Sam miałem problemy, ale nie aż takie. Chodzi o tą wredną "chmurkę", która pojawia się po nałożeniu kleju na balsę lub pył z balsy. Staram się unikać wdychania oraz bezpośredniego kontaktu z taką mgiełką z oczami.
-
Nie jest źle, ale jeszcze nad nim popracuję Siedzi już w modelu.
-
Kolejny raz z chęcią pochwalę sklep Błyskawiczny kontakt, chętna pomoc i natychmiastowa realizacja wysyłki. Wczoraj zamówienie a 15 minut temu odbiór paczki. Wielkie podziękowanie dla Wojtka.
-
khmmm .. jakby tu napisać Kontakt ok, ale realizacja zamówienia średnia. Po złożeniu zamówienia dostałem wiadomość mailową oraz telefoniczną : "Okazało się, że mamy tylko 3 sztuki tych serw a nie pięć." Skontaktowałem się telefonicznie i poprosiłem więc o 5 innych serw bo tyle potrzebowałem by zbudować model. Zamówienie się przeciągało, ale w końcu paczka została wysłana a z nią dostałem wiadomość - "okazało się, że jednak nie mieliśmy aluminiowego kołpaka". Niby wszystko ok, poza opóźnieniem, ale po kiego było wysyłać niekompletne zamówienie zamiast zaproponować inny kołpak lub czekanie na dostawę ? W obecnej sytuacji musiałem wywalić następne 20-kilka złotych za kuriera by dowiózł mi sam kołpak z innego sklepu ... EDIT: Jest i spory plus i trochę mojej winy co do opóźnienia. Ponieważ zamówiłem serwa HV i później do mnie dotarło, że mają zbyt wysokie minimalne napięcie zasilania sam poprosiłem o nie wysyłanie ich (trzech pozostałych sztuk) a zamianę na 5 innych. Wiadomość o tym przekazałem drogą telefoniczną późną wieczorową porą i wielkie podziękowanie za zrozumienie.
-
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,18490248,lotnisko-chopina-trwa-postepowanie-w-sprawie-drona-policja.html#BoxLokKrakLink
-
he he .. Przy takim rozmieszczeniu model wyważa się idealnie (pusty zbiornik i kołpak do jutra plastikowy). Możliwe a raczej lekko pójdzie no nos po założeniu aluminiowego, ale takiemu modelowi to zbytnio nie zaszkodzi.
-
Przeszlifuję Dzięki za uwagę. Pozostały mi właśnie takie drobiazgi estetyczne. Muszę również dokleić "zakrywki" wyjścia popychaczy, które są w komplecie (laminat tak jak golenie i maska). Nie będę ukrywał, że pogoda mnie wykończyła i zrobiłem przerwę bo nie ma czym oddychać.
-
Pozostało dokręcenie kabinki i maski + naklejki oraz zatankowanie zbiornika Jutro oczekuję kuriera z aluminiowym kołpakiem. Oblot w czwartek jak pogoda pozwoli (czyli deszcz nie spadnie) bo na razie właściciel lotniska niby pozwala, ale ze sporymi obawami czy nie powstanie pożar bo wokół samo "żółte" a piekarnik jest straszny od wczoraj. Muszę się dostosować do wytycznych.
-
Tak tak Delikatnie położyłem do zdjęcia. Dłubię właśnie przy montażu silnika .. Nie wiem po jaką cholerę producent wkleił nakrętki kłowe. Rozmieszczenie nijak pasuje do łóż jakie mam .. otwory wypadają o średnicę obok i ostatecznie silnik montuję "w bok" a nie do dołu. Wczoraj się lekko przedłużało. Po nacięciu folii na stateczniku poziomym (by go wkleić "drewnem do drewna") cała folia zaczęła odłazić z pozostałej części. Okazało się, że nie była w ogóle przyklejona a jedynie naciągnięta na elementach. Dziadostwo straszne. Skończyło się na nowym kryciu statecznika bo za bardzo drażniło oko ..
-
Dzięki ! Będę miał na uwadze Tymczasem ..
-
W instrukcji jest napisane tłustym drukiem : "To best understand the FG-14C, FG-17 and FG-21 carburetor, you need to know what it is not. It is not a Walbro carburetor. It is not a glow carburetor." Czyli jak, bo większość mi mówi, że to jednak Walbro .. ?
-
Dłubię właśnie przy modelu i jestem lekko zawiedziony. Jest piękny, kadłub dopracowany pod każdym względem, ale oklejenie to istna tandeta. Wczoraj oblatywaliśmy sporą Extrę z Seagulla i pierwsze co zwróciło moją uwagę to pomarszczona niemal na każdym elemencie folia. To samo niestety jest na moich statecznikach oraz płatach. Folia w wielu miejscach nie trzyma się drewna i tworzy się sporo fałd i fal, co fajnie nie wygląda .... wygląda to tak jakby model postał parę godzin na 35-cio stopniowym upale.