Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wilga' .
-
Dzisiaj znowu bylismy na plazy ? i zona zauwazyla dziwny samolot na niebie; nauka nie poszla w las ?. Okazalo sie, ze to Wilga. Nawet ma jeszcze Polskie znaki i kamuflarz: https://youtu.be/BQlP8SvETqk
-
Witam. Wilgę nabyłem na Allegro. W aukcji przedmiot był oznaczony jako używany. Wygrałem licytację w ostatniej sekundzie. Ustawiłem limit trochę większy niż konkurent . Razem z transportem kosztowała mnie nie całe 500,00 zł. W pudełku, które do mnie dotarło był kompletny, nieuszkodzony samolot z zamontowanym już silnikiem i serwami (kierunek na ster i tylne koło, wysokość, lotki i klapy) z cięgłami i sterownik silnika. Po poskładaniu wyglądała tak: Pojechałem do AMC i wzięliśmy ją "na warsztat" Osprzęt trudno było zidentyfikować, ale po wykonanych testach i pomiarach okazało się, że jest "z górnej półki". AMC swoim zwyczajem trochę go ulepszył Dodatkowe filtry, dławiki i kondensatory. Zabezpieczenia przed "sianiem" przez sterownik i pulsowaniem prądem w pakiet. Dodatkowy obwód z opornikami na czas podłączania i rozłączania pakietu (zabezpieczenie przed dużym prądem, iskrzeniem) włączany "z palca" dodatkowym włącznikiem Silnik i jego wyważanie Piasta śmigła... Oryginał poszedł "do kosza". Wytoczona została nowa, a przede wszystkim prosta i nie "bijąca". No i "fotel" na pakiet Wszystko razem złożone wygląda mało spektakularnie... Po prawej widać krawędź płytki radiatora sterownika. Odbiornik i okablowanie Wklejanie bocznych okien I prawie gotowa do lotu Nie jestem doświadczonym pilotem, ale sporo polatałem FunCub-em w symulatorze Phoenix (wersja 5). Polatałem na tyle, że ze startem i lądowaniem nie miałem już kłopotów. Czułem się dość pewnie. W rzeczywistości miałem wylatane może 30 minut małym elektrycznym, depronowym slowflayerem, który miał tylko ster kierunku, wysokości i przepustnicę. Rzeczywistość okazała się bardzo, bardzo diametralnie różna od symulatora... W dodatku warunki naziemne nie były zbyt sprzyjające. Brak dużego w miarę równego placu w okolicy. Pierwsza próba na polnej drodze: Wilga01.mpg To nie ja tak ją skierowałem w prawo, ale nie udało mi się odpowiednio zareagować - zamarłem Dalsze próby wykazały, że skrzywione jest podwozie. Prostowanie i próby toczenia się dla sprawdzenia: Wilga02.mpg Próby lotu niestety nie udało się sfilmować. Mogę ją tylko opisać. Poderwałem ją. W sekundę po oderwaniu się od ziemi (może nawet nie całą) pochyliła się na lewe skrzydło i zaczęła mocno skręcać w lewo. Nie wiem dlaczego tak się stało. Może ja ruszyłem drągiem, a może za wcześnie (na za małej prędkości) ją poderwałem - teoria AMC, a może telefon faceta, który stał 10 metrów od nas i akuratnie gadał przez telefon... Oczywiście jednak najbardziej prawdopodobne: błąd pilota Po lewej stronie, całkiem niedaleko było ogrodzenie posesji. Chyba wykonałem kontrę w prawo (wnioskuję po tym, że upadła nie na skrzydło, tylko na płask), ale to się działo na wysokości 2 - 3 metrów. Szła prosto w to ogrodzenie. Zdjąłem przepustnicę do zera. Upadła przed płotem ufff.... Wyrwane podwozie i złamane smigło. Tylko!!! Pilotowanie w rzeczywistości jest czymś bardzo różnym od pilotowania na symulatorze. Ćwiczyłem nawet z mocnym wiatrem. Rzeczywistość, to... adrenalina Wilgę naprawię oczywiście, a teraz jedzie już do mnie Multiplex EasyStar II. Pudełko w wersji RR. Nim muszę dużo poćwiczyć w realu! Jak już dojedzie do mnie, to zrobię relacje z rozpakowania, składania no i ulotnienia
-
Wilga 2000 od REELY - czy ktoś już to ćwiczył ?
AMC opublikował(a) temat w Modele średniej wielkości
Witam , niedawno namówiłem kolegę - nowicjusza na zakup Wilgi 2000 z f-my Reely. Używany, od jednego z naszych Kolegów, prawie jak nowy. Zarówno jakość projektu, jak i wykonanie z EPO lekko mnie zdziwiły: to górna półka bez wątpienia. Nawet EPO o takiej spoistości i wytrzymałości dotąd nie spotkałem - musiałem co nieco podciąć, wydrążyć i wyskubać, toteż była okazja do oceny tego tworzywa. To drążenie i skubanie to w potrzebie zainstalowania standardowych (sorry Winnetou - standardowych jak dla mnie) podzespołów ochrony złącz przed iskrzeniem, pakietu przed krótkim żywotem, instalacji i otoczenia przed zakłóceniami EMC i ESD, zapewnienia godziwego zasięgu radia (jeszcze 35MHz) i innych drobiazgów, których brak odebrałby mi poczucie dobrego wykonania pracy. Opisywanie tego modelu w detalach chyba jest niecelowe - może niebawem wrzucę kilka fotek z montażu i modyfikacji, sami zobaczycie i ocenicie. Mogę wszystkim Wam, niezależnie od stopnia zaawansowania, polecić tę Wilgę. Chyba potrafię przewidzieć, jak to będzie latało. Na necie znalazłem kilka filmików, m.in. jacyś skośnoocy młodzieńcy nieżle sobie tam z Nią poczynają, podłożywszy dla draki dżwięki spaliniaka. Trafiłem na taką zagadkę : silnik, fabrycznie tam montowany, ma niewłaściwie ustawiony timing. ESC jest też chyba fabryczny, ale nie potrafię go zidentyfikować, aby pozyskać manual do programowania. Opisany w różnych żródłach różnie, ale ubogo : 30 lub 40A i tyle. Stwierdziłem integralny impulsowy SBEC 2A (może być opisany jako 3A), z wyglądu zewn. przypomina nieco ESC RC Timer'y. Ma możliwość programowania z nadajnika, ale rodzajów pipania i potem wymyślnych melodyjek to coś tam trochę za dużo jak na RC Timer'a. Czy Ktoś z Was może mi coś podpowiedzieć w tym problemie ? -
PZL-104 35A Wilga z paper-replika.com
mankoot opublikował(a) temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Kilka tematów na temat przerabiania wycinanek na rc już było, to jeszcze jeden. Obiektem doświadczalnym jest PZL-104 35A Wilga ze strony paper-replika.com http://paper-replika.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8793:pzl-104-35a-wilga-aircraft-paper-model&catid=132:aircraft&Itemid=206880 Szybka decyzja dot budowy poskutkowała wyborem modelu, który w planach nie ma szkieletu w środku - ten zostanie dobudowany z pianki dla architektów . Następna konwersja, jeśli w ogóle powstanie będzie z planów z "kręgosłupem" , bo coś czuje ze wklejanie wzmocnień w tą "wydmuszkę" nie pójdzie elegancko. Oryginalne plany są na dwie kartki A4, ja zleciłem wydrukowanie na 2 arkuszach A0 powiększając w drukarni jeszcze na tyle, zeby wypełniło arkusze "na maxa". Koszt wydruku 20zł/ akrusz A0 kolor rozpiętość 1110 mm Poszycie zostało przyklejone klejem w spraju na depron 3mm postęp na dziś wygląda tak: cdn. -
Witam, po kraksie mojego pierwszego modelu, którym był PZL-130 TC Mały Orlik, postanowiłem zbudować w końcu model, który będzie w ogóle latał. (Mały Orlik nie miał prawa latać ). Postawiłem na prostotę i zdecydowałem się na zrobienie polskiej Wilgi. Nie chciałem, żeby model był zbyt mały, ale też niezbyt wielki. Z tego powstała rozpiętość 82,5 cm. Części elektroniki zostały z Orlika. Po katastrofie nic nie uległo zniszczeniu, jednak silnik dla tego modelu będę musiał dokupić mocniejszy... Podobnie jest z akumulatorem i śmigłem. Resztę w całości wykorzystam. do kompletu brakuje mi czwartego serwa, które także muszę kupić... Cała elektronika w małym orliku ważyła równe 100g, więc podejrzewam, że w wildze będzie to ok. 150-200g. zobaczę, ile będzie warzył płatowiec i do tej wagi kupię odpowiedni układ napędowy i zasilający. Wczoraj udało mi się zacząć skrzydło. Oto zdjęcia z lotkami i domniemanym położeniem serw. Łoże skrzydła wykonane ze sklejki: