Skocz do zawartości

Os max 46 AX II pytanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć , pod koniec poprzedniego sezonu stwierdziłem niewielki ale wyczuwalny ręką luz poprzeczny wału na przednim łożysku. Jak chwytam za śmigło i przykładam siłę skierowaną poprzecznie do osi wału czuć niewielki  luz.

Silnik pracuje normalnie , uruchamia się bez problemu kręci się bez żadnych niepokojących dźwięków czy oporów.

Jak sądzicie można jeszcze w tym sezonie tak latać czy jest to ryzykowne dla silnika?

Wiadomo ,że gdyby się łożysko wysypało to narobi mnóstwo szkód. Ale zastanawiam się czy taki luz świadczy o silnym zużyciu łożyska .

 

 

Opublikowano
7 godzin temu, symon5 napisał:

A jaki problem wymienić dla świętego spokoju ?

No w sumie racja choc zawsze to troszkę roboty ,silnik z modelu trzeba wyjąć no i nigdy tego jeszcze nie robilem choć czynność to w sumie prosta.

A co sądzisz o stosowaniu w silnikach modelarskich łożysk nie oryginalnych ?No bo te od os maxa są w Polsce raczej teraz nieosiągalne i trzeba by sprowadzać.

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, Ares napisał:

No w sumie racja choc zawsze to troszkę roboty ,silnik z modelu trzeba wyjąć no i nigdy tego jeszcze nie robilem choć czynność to w sumie prosta.

A co sądzisz o stosowaniu w silnikach modelarskich łożysk nie oryginalnych ?No bo te od os maxa są w Polsce raczej teraz nieosiągalne i trzeba by sprowadzać.

Czy Ty na serio myślisz, że OS produkuje łożyska?

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, Paweł Prauss napisał:

Czy Ty na serio myślisz, że OS produkuje łożyska?

To nie jest odpowiedź na moje pytanie. Jeśli masz wiedzę w tym temacie to proszę ,  po prostu podziel się nią.

O max sprzedaje łożyska pod swoim logo a wiadomo ,że ich od podstaw nie produkują. Ale pod odpowiednim numerem katalogowym można takowe nabyć i moje pytanie brzmiało i brzmi nadal jaka jest ich jakość w stosunku do łożysk kupowanych "pod wymiar". 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Odpowiem więc inaczej, jest wiele firm produkujących łożyska, a co ciekawe najlepsze są te Japońskie i Polskie.

Kup sobie jakieś SKF, NSK, Timken, FAG, PBF — dawniej znany jako FŁT Kraśnik, to światowi liderzy w tej dziedzinie. Ważne aby dobrać odpowiedni rozmiar z odpowiednim luzem (C3) - co do rozmiaru to musisz sam sobie poradzić mając silniczek w ręku bo z netu dostałem kilka różnych... pewnie łożysko posiada jakieś oznaczenia, trzeba je tylko odczytać.

Ponadto udało mi się jeszcze ustalić, że OS wkłada do swoich silniczków łożyska firmy NTN.

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

Chciałem coś napisać ale nic dodać nic ująć .Jednak dodam że główne łożysko wyjmuje się nagrzewając karter , tak solidnie że do ręki nie weżmiesz ,stukniesz  i samo wypada .

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

zamiast minimalnym luzem na przednim łożysku zacznij się przejmować niewyważonym śmigłem bo zakładam, że nie latasz na 1  łopatce.

Opublikowano
8 godzin temu, symon5 napisał:

Chciałem coś napisać ale nic dodać nic ująć .Jednak dodam że główne łożysko wyjmuje się nagrzewając karter , tak solidnie że do ręki nie weżmiesz ,stukniesz  i samo wypada .

Zalecam temperaturę 140-160 stopni Celsjusza.

 

1 godzinę temu, witold_pi napisał:

zamiast minimalnym luzem na przednim łożysku zacznij się przejmować niewyważonym śmigłem bo zakładam, że nie latasz na 1  łopatce.

Witku ja latam na jednej łopatce, ale wbrew pozorom to właśnie odpowiedni balans gwarantuje właściwą pracę motorka.

  • Lubię to 1
Opublikowano
11 godzin temu, Paweł Prauss napisał:

Odpowiem więc inaczej, jest wiele firm produkujących łożyska, a co ciekawe najlepsze są te Japońskie i Polskie.

Kup sobie jakieś SKF, NSK, Timken, FAG, PBF — dawniej znany jako FŁT Kraśnik, to światowi liderzy w tej dziedzinie. Ważne aby dobrać odpowiedni rozmiar z odpowiednim luzem (C3) - co do rozmiaru to musisz sam sobie poradzić mając silniczek w ręku bo z netu dostałem kilka różnych... pewnie łożysko posiada jakieś oznaczenia, trzeba je tylko odczytać.

Ponadto udało mi się jeszcze ustalić, że OS wkłada do swoich silniczków łożyska firmy NTN.

 

Ok , dzięki za rzeczową i wyczerpującą odpowiedź. Teraz już wiem wszystko. Aha może jeszcze pytanie: wymieniać przednie i tylne razem ? Jak byś robił?

2 godziny temu, witold_pi napisał:

zamiast minimalnym luzem na przednim łożysku zacznij się przejmować niewyważonym śmigłem bo zakładam, że nie latasz na 1  łopatce.

Śmigła od zawsze wyważałem , to oczywiste , także nie to jest przyczyną tego luzu.

 

Opublikowano
1 minutę temu, Ares napisał:

Ok , dzięki za rzeczową i wyczerpującą odpowiedź. Teraz już wiem wszystko. Aha może jeszcze pytanie: wymieniać przednie i tylne razem ? Jak byś robił?

Osobiście wymieniłby oba przy jednej robocie i Tobie to polecam.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano
5 godzin temu, Paweł Prauss napisał:

Zalecam temperaturę 140-160 stopni Celsjusza.

 

Witku ja latam na jednej łopatce, ale wbrew pozorom to właśnie odpowiedni balans gwarantuje właściwą pracę motorka.

wiem ale siły na wale są asymetryczne a ołów tego nie równoważy.

  • Zmieszany 1
Opublikowano
18 godzin temu, witold_pi napisał:

wiem ale siły na wale są asymetryczne a ołów tego nie równoważy.

Przy śmigłach jednołopatowych a takie są stosowane w m.in. F2A gdyby nie było możliwości wyważenia ołowiem takiego asymetrycznego śmigła to silnik przy obrotach 25 -30 tyś na min. rozleciałby się po kilkunastu sekundach pracy.

Skoro konstruktorzy jednak stosują takie rozwiązania a silniki i ich łożyska to znoszą to widać jest to prawidłowe.

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Ares napisał:

Przy śmigłach jednołopatowych a takie są stosowane w m.in. F2A gdyby nie było możliwości wyważenia ołowiem takiego asymetrycznego śmigła to silnik przy obrotach 25 -30 tyś na min. rozleciałby się po kilkunastu sekundach pracy.

Skoro konstruktorzy jednak stosują takie rozwiązania a silniki i ich łożyska to znoszą to widać jest to prawidłowe.

Ja latam w F2A właśnie i muszę w tym miejscu trochę Kolegów sprostować, po pierwsze balans jest z mosiądzu, czasem dodaje się wolfram, ołów przy obrotach rzędu 40 000min po prostu wypływa....

 

Żeby nie być gołosłownym zamieszczam parę zdjęć.

9669F85D-1781-4EE2-B087-6A04BE69C2FA.jpeg

51D9C28A-B876-4CAE-9030-77E080161BF0.jpeg

A3D94272-3214-4141-B410-F30BA78448CC.jpeg

  • Lubię to 3
Opublikowano
4 godziny temu, Paweł Prauss napisał:

Ja latam w F2A właśnie i muszę w tym miejscu trochę Kolegów sprostować, po pierwsze balans jest z mosiądzu, czasem dodaje się wolfram, ołów przy obrotach rzędu 40 000min po prostu wypływa.

Nie wiedziałem że wykręcacie aż 40 tyś.

Robi wrażenie.Ale nie podejrzewam aby takie śmigło wprowadzało wibracje .Ciężarek z mosiadzu z pewnością załatwia sprawę.

Opublikowano
W dniu 14.03.2025 o 06:54, Paweł Prauss napisał:

Odpowiem więc inaczej, jest wiele firm produkujących łożyska, a co ciekawe najlepsze są te Japońskie i Polskie.

Kup sobie jakieś SKF, NSK, Timken, FAG, PBF — dawniej znany jako FŁT Kraśnik, to światowi liderzy w tej dziedzinie. Ważne aby dobrać odpowiedni rozmiar z odpowiednim luzem (C3) - co do rozmiaru to musisz sam sobie poradzić mając silniczek w ręku bo z netu dostałem kilka różnych... pewnie łożysko posiada jakieś oznaczenia, trzeba je tylko odczytać.

Ponadto udało mi się jeszcze ustalić, że OS wkłada do swoich silniczków łożyska firmy NTN.

 

Pawle, właśnie w Kraśniku ostatni gasi światło -"Chińczycy przejęli polską fabrykę, teraz zwalniają. To jeden z największych pracodawców w województwie

  • Zmieszany 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.