Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli pakiet wyjdzie na samym przodzie kadłuba tuż za silnikiem to OK ale jeśli będzie konieczność umieszczenia nieco dalej nad natarciem skrzydła to pojawia sie kłopot bo jest kolizja z wręgą i brakuje miejsca, trzeba pilnować wyważenia w trakcie budowy.

 

ms

Opublikowano

Właśnie z zasilaniem... Myślałem o pakiecie 3s tak o pojemności 1500.

Jaki silnik i śmigło proponujecie?

Może w ten weekend skończę usterzenie🤔

IMG_20250404_153917.jpg

Opublikowano

To jest wersja 1150mm czy 1500mm?
Jeśli oryginalne 1500mm to 3s będzie za mały. Kojarzę, że przy tej rozpiętości ludzie stosowali pakiety 5-6s i silniki 1100-1300W.

Opublikowano

to 3S będzie ok. Co do pojemności: pewnie taka, która pozwoli wyważyć model samym pakietem ;)
Dużo jest relacji z budowy Madmanów, tam szukałbym podpowiedzi co do konfiguracji napędu 

 

Opublikowano

A ja z doborem silnika bym poczekał na koniec budowy, zważył model i posymulował w easy calcu. Stosowanie silników ze "starych" relacji oczywiście można, ale w międzyczasie pojawiło się mnóstwo nowszych silników (lżejszych/efektywniejszych), a skoro ma to być funfly 3d to po co iść na kompromisy?

Podobnie z doborem baterii, nie rozumiem podejścia, że wsadzenie większej baterii do wyważenia modelu załatwia sprawę?!?!  Większa bateria to nic innego jak zakamuflowany balast, bateria powinna być odpowiednia do silnika, rodzaju modelu (charakteru latania) i zakładanego czasu latania (znowu ecalc się kłania), a znowu wracam do rodzaju modelu funfly 3d, nadmiarowa bateria, a więc większy ciężar pogorszy własności lotne i tyle.

Proponowałbym więc tak zmodyfikować budowę, by odciązyć ogon, zapewnić miejsce na baterię z przodu i wsadzić taką baterię by była odpowiednia do zastosowanego napędu i przewidywanego charakteru i czasu latania i jej pozycjonowanie wyważało model.

A z innej beczki z przyjemnością ogladam relację, kiedyś sam myslałem o tym modelu, z tego co widziałem to fajna konstrukcja, świetnie latająca.

Opublikowano

W sumie racja, najpierw model, a póżniej elektronika. Staram się budować jak najlżej. Z tył balsa super lekka. Reszta to balsa standard. W tygodniu może zacznę skrzydło, żeberka już wycięte. Muszę tylko zamówić jeszcze listewki sosnowe 3x6.

Opublikowano
23 minuty temu, Viper napisał:

A ja z doborem silnika bym poczekał na koniec budowy, zważył model i posymulował w easy calcu. Stosowanie silników ze "starych" relacji oczywiście można, ale w międzyczasie pojawiło się mnóstwo nowszych silników (lżejszych/efektywniejszych), a skoro ma to być funfly 3d to po co iść na kompromisy?

Podobnie z doborem baterii, nie rozumiem podejścia, że wsadzenie większej baterii do wyważenia modelu załatwia sprawę?!?!  Większa bateria to nic innego jak zakamuflowany balast, bateria powinna być odpowiednia do silnika, rodzaju modelu (charakteru latania) i zakładanego czasu latania (znowu ecalc się kłania), a znowu wracam do rodzaju modelu funfly 3d, nadmiarowa bateria, a więc większy ciężar pogorszy własności lotne i tyle.

Proponowałbym więc tak zmodyfikować budowę, by odciązyć ogon, zapewnić miejsce na baterię z przodu i wsadzić taką baterię by była odpowiednia do zastosowanego napędu i przewidywanego charakteru i czasu latania i jej pozycjonowanie wyważało model.

A z innej beczki z przyjemnością ogladam relację, kiedyś sam myslałem o tym modelu, z tego co widziałem to fajna konstrukcja, świetnie latająca.

A jak z ecalc wyjdzie, że do napędu pasuje bateria 1500mAh, ale trzeba jeszcze na nosie dołożyć 20g żeby model wyważyć, to trzeba się kurczowo trzymać cyferek wyplutych z programu czy może lepiej zmienić baterię na 1800mAh i przynajmniej mieć jakąś korzyść z nadmiarowego balastu?

Moim zdaniem wstępny wybór napędu, śmigła, serw itd. powinien być zrobiony na samym początku i pilnować wagi trzeba kompleksowe: drewno i wyposażenie. Z poprzednich relacji można wyciągnąć ile ważyły gotowe Madmany i traktować to jako punkt odniesienia. Jeśli model ma ważyć 1300g, zakładana elektronika  np. 500g, to na etapie budowy wiem jaki jeszcze mam margines i w razie potrzeby mogę coś odchudzić, przeprojektować. Gdyby sama konstrukcja wyszła w okolicy 1000g, to klops, umarł w butach. Wyciąganie tego mocniejszym napędem, większą baterią skończy się latającą cegłą.

Opublikowano

Może nie zbudowałem jakiejś rekordowej ilości samolotów, ale nigdy nie użyłem balastu, czy to w formie ołowiu, czy niepotrzebnej/cięższej baterii, więc nie ma co wymyślać (jedna uwaga, szybowcami nie latam, tam to chyba trochę inaczej :)  )

Serwa pełna zgoda, w zależności od rodzaju i wielkości modelu wybieram wcześniej i ważę model już z serwami, natomiast zespół napędowy, czyli silnik, odpowiednie do niego śmigło, regulator i baterię po przeliczeniu w ecalc. Zwłaszcza do modeli gdzie relacja ciąg/waga jest istotna czyli szeroko pojętych modeli 3d. Do innych bym się aż tak nie czepiał, bo nie odgrywa to aż tak istotnej roli, acz też lepiej zadbać by bez potrzeby modelu nie obciążać. Po to są relacje z budowania danych modeli zamieszczane w sieci, by już na etapie budowy swojego wiedząc że jakiś problem z wyważeniem może być, próbować temu zapobiec. Taka ogólna uwaga, dobrze jest zawsze starać się odciążać ogon, wtedy najcześciej nie ma problemów :) 

Przedstawiłem mój sposób postępowania, który się sprawdza, ale dość filozofowania, zasiadam do oglądania i trzymam kciuki za ulotnienie i piękne loty :) 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.