rosik Opublikowano Wtorek o 20:06 Autor Opublikowano Wtorek o 20:06 Gdyby tak człowiek miał więcej czasu....... No ale przynajmniej wrzeciono nabrało ostatecznych kształtów (jednak na łożyskach stożkowych 30206 30x62). Teraz jeszcze rysunki z wymiarami i toczenie. Jest już też silnik 1,1kW 3f oraz koła pasowe 1
RomanJ4 Opublikowano Wtorek o 21:58 Opublikowano Wtorek o 21:58 Gdybyś zamiast uszczelniaczy filcowych zastosował Simmeringi (pokrywki spokojnie by je pomieściły), to mógłbyś zalać tuleję i łożyska olejem. Tuleja nie mogła by być całkowicie zalana olejem, bo wirujący wałek i łożyska wytwarzałyby nadciśnienie i przecieki mimo uszczelnień, więc do zrobienia mgły olejowej smarującej górne łożysko można na środku wrzeciona (między łożyskami) przykręcić pierścień z palcem do jego wzburzania, sięgającym do lustra oleju(ustalony poziom). Takie smarowanie(rozbryzgowe) łożysk byłoby najlepsze, i jednocześnie je chłodziło.
rosik Opublikowano Wtorek o 22:06 Autor Opublikowano Wtorek o 22:06 Z Simmeringami i olejem trochę obawiam się przecieków oleju. No ale może jednak temat uszczelnień jeszcze do przemyślenia🤔😊.
RomanJ4 Opublikowano Środa o 11:16 Opublikowano Środa o 11:16 13 godzin temu, rosik napisał: Z Simmeringami i olejem trochę obawiam się przecieków oleju. Tu nie ma takiego niebezpieczeństwa, bo zawsze można zamienić jedne na drugie..
Rekomendowane odpowiedzi