MINI FREZARKA do metalu

[rosik]

Gdyby tak człowiek miał więcej czasu....... No ale przynajmniej wrzeciono nabrało ostatecznych kształtów (jednak na łożyskach stożkowych 30206 30x62). Teraz jeszcze rysunki z wymiarami i toczenie.

 

 

Jest już też silnik 1,1kW 3f oraz koła pasowe

 

 

 

 

 

[RomanJ4]

Gdybyś zamiast uszczelniaczy filcowych zastosował Simmeringi (pokrywki spokojnie by je pomieściły), to mógłbyś zalać tuleję i łożyska olejem. Tuleja nie mogła by być całkowicie zalana olejem, bo wirujący wałek i łożyska wytwarzałyby nadciśnienie i przecieki mimo uszczelnień, więc do zrobienia mgły olejowej smarującej górne łożysko można na środku wrzeciona (między łożyskami) przykręcić pierścień z palcem do jego wzburzania, sięgającym do lustra oleju(ustalony poziom).

Takie smarowanie(rozbryzgowe) łożysk byłoby najlepsze, i jednocześnie je chłodziło.

 

[rosik]

 Z Simmeringami i olejem trochę obawiam się przecieków oleju. No ale może jednak temat uszczelnień jeszcze do przemyślenia🤔😊.

[RomanJ4]

13 godzin temu, rosik napisał:

Z Simmeringami i olejem trochę obawiam się przecieków oleju.

Tu nie ma takiego niebezpieczeństwa, bo zawsze można zamienić jedne na drugie..

[rosik]

To też prawda😊

[rosik]

Kolejne moje nietuzinkowe, być może błahe pytanie? Łożysko 30206 (30x62) ma określaną szerokość jako 17,25mm. Jest to szerokość całkowita z lekko wystającym poza bieżnie koszykiem? Bo same bieżnie (zewnętrzna i wewnętrzna)po zewnętrznych mają 16mm. A akurat te wymiary są dość istotne w pasowaniu łożyska.

[RomanJ4]

No cóż, wałki łożyska same się trzymać nie będą, więc koszyk wystaje poza szerokość górnej bieżni (np Timken), ale nie wystaje poza obrys dolnej bieżni od tej strony. I odwrotnie.

Łożysko jest napierane(poza ruchem obrotowym oczywiście) jak wskazują strzałki, u góry przez gniazdo w korpusie, na dole przez wałek.

 

Więc jeśli koszyk miałby przeszkadzać czy to w gnieździe, czy na wałku, trzeba zastosować pierścienie odsadzające lub podtoczenia* by je ominąć. I to trzeba uwzględnić w konstrukcji. Pierścień zewnętrznej bieżni może być jednocześnie pokrywką.

 

Na zdjęciu poniżej widać taki pierścień odsadzający (w przekroju litera L) w gnieździe za bieżnią łożyska stożkowego (korpus wrzeciennika tokarki stołowej).

 

Ale są też konstrukcje łożysk z niewystającymi koszykami, np https://rolnikszuka.com/produkt/lozysko-stozkowe-polskie-30206/

 

 

 

 

* - Da/Ca; Db/Cb  https://eshop.ntn-snr.com/pl/product/4T-30206-NTN/4T-30206

 

 

 

[rosik]

Tak. Muszą być pierścienie odsadzające. Na drugim zdjęciu korpus wrzeciona z wymiarami do toczenia (wymiar 65mm jest poprawiony na 66mm). Nie ma tylko zaznaczonych tolerancji. Miałem już przygotowane coś takiego:

 

 

[rosik]

Powoli bierzemy się za wrzeciono frezareczki.

 

 

 

[rosik]

😊

[rosik]

Powoli powstaje wrzeciono. Pierwsze toczenia za mną.

 

 

 

 

 

 

W następnym etapie muszę wytoczyć dekielki wrzeciona. Dekielek od strony narzędzi (dolny) będzie składany z dwóch części.

 

 

 

[CrazyTomas]

A czy masz już silniczki krokowe do napędu śrub pociągowych?

[rosik]

Nie, nie mam. Nie planuję jej robić w wersji CNC. Tak myślę o napędach posuwów osi X i Y ale troszkę inaczej.

[rosik]

Pierwsza część dolnego dekielka zrobiona. Tak się trochę zastanawiam czy dać na oś ,,Z,, śrubę trapezową, czy kulową - mam taką o skoku 5mm i średnicy 24mm. No i dzisiaj było kolejne kreślenie kolumny (coraz bardziej przybliża się do ostatecznego kształtu i wymiarów). 

 

 

 

 

 

[RomanJ4]

Śruby kulowe nie są samohamowne, będzie Ci zjeżdżać za każdym razem kiedy puścisz pokrętło a nie zablokujesz. A poza tym kulowe mają sens przy CNC, gdzie chodzi o jak najmniejsze opory obracania przy szybkich posuwach, a dużą dokładność pozycji. W manualnych średnio się sprawdzają(w osiach X/Y) z powodu także małej samohamowności nie trzymanej silnikiem krokowym("uciekają" pod naciskiem narzędzia)...

[rosik]

Czyli Potwierdziłeś moje obawy odnośnie śruby kulowej. W tym układzie będzie śruba trapezowa. Tak sobie myślę aby regulację - pokrętło tej śruby mieć od przodu układu. Mam kilka niewielkich kół zębatych stożkowych z modułem 1,5 i mógłbym je zastosować na dole śruby w osi ,,Z,, i poprzez wałek wyprowadzić na przód układu. Co do śruby trapezowej to pozostaje jeszcze kwestia średnicy i skoku gwintu.