Pawel_W Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Jako że powoli nadchodzi moment, w którym dołączę do grona ESA-lataczy, mam jedno szybkie ale ważne pytanie. Składam sobie Ki-84 z Cyber-Fly i mam problem, a mianowicie - jak zamocować skrzydło do kadłuba? Przykleić na 2 paski tkaniny i żywicę? A może klej pieniący się (soudal) ?
japim Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Przyklej na CA. Jakiekolwiek wzmacnianie nic nie daje... Moje Ki61 urywa skrzydło Jankowej I16 Rata. A tutaj zderzenie z FW: Totalna demolka Wzmocnisz klejenie z kadłubem to będziesz przyklejał skrzydło jak Janek...
Janek Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 hehe no chyba naprawdę na wojnę go robisz skoro chcesz go tak pancernie kleić. Użyj cyjanoakrylu, może być średni. Japim, ja nic nie wzmacniałem, Rata ma już prawie 2 lata więc jest dość przechodzona.
Pawel_W Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2009 OK, po prostu zastanawiam się jak to zrobić żeby wszystko było prosto, bo niestety między skrzydłem a kadłubem są dość duże szpary i nie wiedziałem czym to zapchać
gładkilot Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 między skrzydłem a kadłubem są dość duże szpary i nie wiedziałem czym to zapchać ja oprócz CA zalałem jeszcze trochę klejem na gorąco - ładnie wypełnił szpary i jest dodatkowym umocnieniem czyli http://www.kneblewski.com.pl/_var/gfx/2c9f6a0958685f21590f90c9c9a530d6.jpg + http://www.florapoland.h2.pl/allegro/klej/klej.jpg
Pawel_W Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2009 To ja zapcham szpary poxipolem
japim Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 OK, po prostu zastanawiam się jak to zrobić żeby wszystko było prosto, bo niestety między skrzydłem a kadłubem są dość duże szpary i nie wiedziałem czym to zapchać Skrzydło powinno przylegać górną powierzchnią do kadłuba. Dolne części kadłuba doginasz tak aby przylegały do skrzydła. Wszystko na CA. Kupiłem ostatnio klej PU ale nie testowałem z EPP.
Pawel_W Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Jeśli skrzydło będzie mi trzymać kąty z kadłubem, to tak zrobię.
TooM Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Kupiłem ostatnio klej PU ale nie testowałem z EPP. Testowałem ,nie warto, za sztywne połączenie. Piotrek ostatniego KI /tego z zawodów/ kleił CA dociskając mocno z jednej strony a potem po ustawieniu linii i prostopadłości (na oko)zalał po drugiej stronie pozostałą szparę znów klejem CA.Wyszło to najbardziej elastycznie z wszystkich dotychczas zrobionych ,a wiadomo że "klej trzyma jak go nima".
Pawel_W Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Skrzydełko wklejone - potrzebowałęm stołu, pakkietu do podparcia skrzydła i CA Teraz pytanie kolejne - czy silniki mocujecie w sposób umożliwiający ich późniejszy demontaż? Zastanawiam się nad tym, bo jeśli nie, to po prostu pierdyknę sklejke do modelu na stałe i narazie I pytanko jeszcze jedno - jak z kątami silnika? Dawać w dół czy wszystko na zero ?
Gość miszczu Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Kąty wszystkie(statecznik poziomy,skrzydło,silnik) na 0. Silnik montuje tak: MODEL---> z przodu sklejka przyklejona na CA do EPP----->silnik przykręcam do sklejki. Umożliwia to demontaż jest trwałe ale i elastyczne(wrazie crashu nie wyrywa duzo EPP)
Pawel_W Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Znaczy się montujesz "dzwonka" na krzyżaku? A nie bezpośrednio do sklejki?
Gość miszczu Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 DZWONEK montuje śrubami do sklejki przyklejonej do modelu. Mniej więcej to tutaj widać. 2 Zdjęcie pokazuje że wystarczy CA i lecimy dalej :mrgreen: ubytek EPP żaden wyrwanego EPP razem silnikiem jest mało.
Pawel_W Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2009 A właśnie, a mój DZWONEK jest inny Ma mocowanie od razu w korpusie, ale nic to - przykręcę go na stałe (i tak mam inne silniki do innych modeli) a w razie kraksy po prostu wytnę i wkleję od nowa
meteor Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zrób podwójne mocowanie Piotrek jak możesz wstaw zdjęcia jak to wygląda u Ciebie
Marcinmb Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 U mnie to wyglada tak: Crashe sa naprawde mocne a to trzyma ;)0 kleju,silnik przykrecony do sklejki,a sklejka przykrecona 9cm wkretami(do drewna) do modelu Nie do zdarcia xD
Pawel_W Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Marcin - No tak, ale kurcze w tym moim dzwonku osi nie przepchnę... A może i przepchnę? Zobaczymy
Pawel_W Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Wczoraj odbyłem pierwsze loty - i pierwsze gleby - moim ESA No po prostu coś pięknego - lata super, zwrotny, kręci beczki jak szalony Alchemique latał Foxem od Multiplexa i się trochę poganialiśmy - genialna zabawa Jeden lot zakończył się pionowym kretem z wys. około 15m, po 10 minutach model znów był w powietrzu - zestaw naprawczy pt. CA i przyspieszacz rządzi
jacuenty Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Skoro o mocowaniu skrzydła mowa, to nie będę zaczynał nowego tematu tylko zadam pytanie tutaj. Czy jest sens robić model ESA z odłączanym skrzydłem? Szykuję właśnie P39 - dolnopłat więc teoretycznie dałoby się taki patent zastosować. Ze względów 'logistycznych' opcja taka jest kusząca, chociaż nie chcę pogorszyć parametrów i wytrzymałości samolotu. Z góry dzięki za wsparcie, Jacek
Pawel_W Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Myślę, że nie ma to sensu. No, chyba że chcesz na lotnisko jeździć rowerem Model tej wielkosci możesz wrzucić dosłownie wszędzie. A co do wytrzymałości - tu się nie wypowiem, za małe mam doświadczenie w tej kwestii
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.