Skocz do zawartości

TOTO-7 pierwszy w życiu RC, relacja


darek_op

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak postanowiłem tak zrobiłem. Zbudowałem kadłub od nowa. został on nieznacznie poszerzony tak , aby zmiścił się w nim pakiet 3 ogniw A123.

Oto kilka szczegółów.

Wręga przednia.

3c02df89bbdb92f2m.jpg

 

Wnętrze kadłuba:

6c1b6704fc65d00em.jpg

 

Mocowanie maski silnika i zamocowana do kadłuba. Mam nadzieję, że nie odpadnie w czasie lotu.

Mocowanie na dwa magnesy, a jako prowadzenie dwa kawałki bowdena wklejone w maskę a w kadłubie dwa kawałki jego osłony.

408c75b191d9e1c8m.jpg

pasuje całkiem nieźle :rotfl:

f9c360996d63a374m.jpg

 

Tym razem udało mi się wkleić ster kierunku we właściwiej pozycji :mrgreen:

 

770f93e6fa1141fbm.jpg

 

Oczywiście nie mogłem się powstrzymać, żeby nie złożyć wszystkiego razem.

Skrzydła połączone są razem tymczasowo więc nie pasują do siebie i mają ujemny wznios :lol2: .

Po sklejeniu napewno będzie OK.

c13276461d3f776fm.jpg

aab2aa51ac66f715m.jpg

dc0e0dd4887adefcm.jpg

Na koniec ważenie delikwenta.

d06611a81b5dbf44m.jpg

 

tyle waży wszystko bez wyposażenia. Dojdzie jeszcze malowanie, które wychodzi mi całkiem nieźle(patrz kilka postów wyżej :shock: ), mam nadzieję,że nie będzie ważył zbyt dużo.

Jak złożyłem wszystko w całość, zacząłem się zastanawiać jak taki malutki silniczek będzie to w stanie unieść w górę.

Zakupiłem tak jak pisze Motylasty najprostszy "dzwonek", a napędzany będzie pakietem 3 ogniw A123. Niestety na obloty trzeba będzie poczekać najprawdopodobniej do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Niestety na obloty trzeba będzie poczekać najprawdopodobniej do wiosny.

 

Niekoniecznie, przy obecnych temperaturach przy Pałacowej w sobotę i w niedzielę były tłumy. Zapraszamy na oblot do nas - w kupie raźniej. Widzę, że masz MX-12, więc możemy się podłączyć kabelkiem do mnie.

 

Pozdrawiam,

Michał

 

PS (edit): proponuję na razie nie malować - będzie może brzydszy, ale lżejszy. Niemalowany łatwiej naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za zaproszenie, oczywiście skorzystam. Niestety mój czas w chwili obecnej jest bardzo ograniczony. Pracuję w firmie kurierskiej i teraz jest najgorszy (najlepszy :mrgreen: ) okres. Niestety obowiązki zawodowe pozostawiają naprawdę mało czasu.

A tu jeszcze sporo roboty, pomalowanie poskładanie wszystkiego razem i oczywiście próby samodzielnego wyregulowania wszystkiego.

MX12 mam od ponad miesiąca , ale powiem szczerze, że nie miałem nawet czasu żeby się nim trochę pobawić.

 

Jak tylko uda mi się to wszystko w jak najkrótszym czasie wykonać od razu stawię sie na "polu bitwy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny model estetycznie wykonany. Ja swoje modele depronowe okleiłem kolorowymi taśmami pakowymi i przyprasowałem żelazkiem. Ale malowaniwe też może ładnie wyglądać (pod warunkiem dobrania lakierów :wink: ). Faktycznie pogoda świetna na latanie. Ja zacząłem moją przygodę modelarską na koniec lata 2008 ale dobrze latający model miałem dopiero w pażdzierniku (pierwszy latał zbyt dobrze - wczoraj pierwszy lot po odbudowie ;D ) więc nie przestawałem latać nawet w zimie, model depronowy fajnie ląduje na śniegu. Podem wystarczy go oczyścić ze śniegu i w górę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał nie zważę tamtego kadłuba ponieważ poszedł do modelarni w Pszowie. Wcześniej go nie ważyłem ponieważ wagę zakupiłem niedawno.

 

Doświadzczenia z malowaniem mam za sobą :lol2: teraz już nie popełnię tego samego błędu. Dzisiaj pewnie zacznę malowanie , mogę malować tylko w garażu który jest niestety nieogrzewany. Potem muszę prtzynieść to do domu żeby wysechł, a wiecie co na to moja druga połowa :rotfl:

 

Napewno się jeszcze dość długo zejdzie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, a wiecie co na to moja druga połowa :rotfl:

(

A się tam kobieta przejmujesz, kobiety należy trzymać krótko, tydzień, maksymalnie dziesieć dni :)

 

Kibicuję budowie.

 

:rotfl: O cholera , ale się zagapiłem, trzymam ją już tyle lat :shock:

 

 

Dzisiaj udało mi się polutować pakieciki

 

1903bea548488d22m.jpg

 

I rozpocząć naprawę lotek :( Ponieważ jedna strona lotki została oklejona balsą to oczywiście po oklejeniu jej papierem na wikol musiało się stać to o czym wielokrotnie pisał motylasy. Wygięła się i już. Przywiązałem ją taśmą do profilu aluminiowego, namoczyłem delikatnie wodą i zostawłem do wyschnięcia. Zobaczymy czy się uda ;D

 

d2f6e7894b0311e0m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połówki skrzydeł sklejone. I tu pojawia się pytanie jak zabezpieczyć krawędz spływu i natarcia aby nie uszkodziła ich guma mocująca. Ponieważ nie mam cienkiej balsy, próbowałem wygiąć sklejkę 1mm, ale niestety nie jest to prosta sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem wygiąć sklejkę 1mm, ale niestety nie jest to prosta sprawa.

 

Nad parą (czajnik) może się uda. Mi w RWD "Skazoo" się udało, ale sklejka była 0,8, a i promień na natarciu był chyba większy.

 

Pozdr.

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

I tak powoli pocichutku ;D budowa tota sie praktycznie zakończyła.

Poniżej efekty moich wypocin. Nie obyło się oczywiście bez różnych kłopotów, szczególnie z malowaniem ponieważ znowu powtórzyła się sprawa z łuszczeniem się farby. Przy poprzedni kadłubie (opisywałem to wcześniej) farba zaczęła się łuszczyc, ale był to mój błąd ponieważ użyłem lakierów o różnych osnowach. Tym razem nie popełniłem już tego błędu, ale problem pojawił się ponownie, ale na szczęście w kilku bardzo małych fragmentach. Ciekawe tak naprawdę co jest tego przyczyną.

Ale do rzeczy miałem sie pochwalic :rotfl:

 

Mocowanie silnika (jeszcze bez ustawionego skłonu i wykłonu) Mam nadzieję, że go utrzyma ;D

19294bd0ddae8a0bmed.jpg

 

Widok z boku razem z podwoziem

5939f18af2f486acmed.jpg

 

W piance pod serwami jest odbiornik

9a1d87e162579fcdmed.jpg

 

Z założoną mordką i klapką na przodzie kadłuba. Śmigło założone tylko do sesji zdjęciowej.

cdb2c5606936874bmed.jpg

 

Na tych zdjęciach widac złuszczenie farby. Na szczęście jest tylko kilka takich niewilekich miejsc, więc nie będę tego poprawiał. Przy najbliższej odbudowie poprawie :lol2:

5715c90af26df0f1m.jpgf537e7e17d057fcam.jpg

 

Tak wygląda mocowanie podwozia.

c66289ce9caa62cbmed.jpg

e3554625da2e9869med.jpg

 

Napęd lotek

29dae586b033e990med.jpg

86f8cf7f71c490bbmed.jpg

 

Ster wysokości.

32dd9c6765c38f38med.jpg

 

 

Kilka zdjęc całości. Dopiero po zmontowaniu w całośc człowiek zdaje sprawę, że to dośc duży model :rotfl:

 

1ee021919d4fd733med.jpg

7a8e03da95f8d684med.jpg

87a8ad90365867f9med.jpg

 

Model po całkowitym wyposażeniu razem z pakietem 3S1 A123 waży 1027g co porównując z oryginałem o wadze 920g nie jest chyba złym wynikiem. Szcególnie, że kadłub został poszerzony o ponad 3 cm, ponieważ nie mieścił sie w nim pakiet LiFe.

Jak myślicie poleci ? :?: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche ciężki wyszedł, ale powinien polecieć. :wink:

Jeśli nie ma Pan betonowego lotniska, to niech Pan wywali ten drut (?) łączący dwa koła, bo z trawy ten Toto ani nie wystartuje ani nie wyląduje. :wink:

 

 

Dlaczego takie dziwne mocowanie silnika Pan zastosowal ? Problemy w wyważeniem ?

Lepiej by był przykręcić poprostu do wręgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Model bardzo ładny ale mam jedną uwagę odnośnie podwozia. Ta czerwona poprzeczka jest zastosowana żeby koła się nie rozjeżdżały? i przy startach z trawy oraz przy lądowaniu będzie to bardzo przeszkadzać. Proponuję zrobić coś takiego. (artystą nie jestem)

costam.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie wykonany model. Wiadomo , że LiFe do lekkich nie należą więc i model musi trochę ważyć. Takie mocowanie silnika na czterech "szpilkach" i płytce mam w depronowym RWD-5 i zachowuje się świetnie. A regulacja skłonu i wykłonu nie nie stanowi na takim mocowaniu najmniejszego problemu (w stosunku do tego co na zdjęciu pewnie trzeba będzie silnik skierować sporo do dołu). Co do podwozia to zgadzam się z poprzednimi wpisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.