Skocz do zawartości

Lazil za mna pewien samolot-PZL p-37 "LOS"


Rekomendowane odpowiedzi

Wsrod niektorych pilotow duzych modeli akrobacyjnych jest taki zwyczaj albo raczej przesad. Nigdy nie waza modeli przed wylataniem kilku-kilkunastu lotow. Wtedy sa wstanie wyrazic swoja opinie i stwierdzic jak model lata. A nie zaczynaja od tego: "O Boze, moj model wyszedl za ciezki! W ogole nie bedzie latal, nie mowiac juz o tym jak dobrze moglby latac jakby byl XXX lzejszy". Mimo ze Los nie jest akrobatem to dam Ci dobra rade: Zastosuj ta sama zasade 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 605
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Tomek,

dobrze robisz, że kontrolujesz wagę.

Powiem więcej, dobrze robią Ci, którzy nie muszą stosować balastu.

A więc wyważają model już na etapie kompletacji płatowca.

U Ciebie to już było kiedyś sprawdzane, ale zrób to jeszcze raz dla kontroli, bo ciekawe czy równo utył :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek,

Powrórzę po kolegach. Nie można teraz w pół kroku wycofywać się drastycznie z założeń, bo waga Cię trochę przeraża. Z wagą wcale nie jest źle. Po prostu założenia miałeś nierealne. Model o rozpiętości 1.6m, przy takiej konstrukcji nie miał absolutnie prawa zmieścić się w 2kg i to jest normalne. To musiałby być w całości szkielet kryty folią, żeby myśleć o takiej wadze. Jak wyjdzie 2.5kg to też będzie dobrze, ale oczywiście rób co się da aby to ograniczyć, ale nie kosztem ostatecznego wyglądu. Poza tym, za dużo pracy już w to włożyłeś, żeby teraz maksymalnie upraszczać na koniec. Nie rezygnuj w prawdziwego wyglądu silnika. Z tym stożkiem wygląda właśnie lepiej, nie gorzej. Co do mechanizmów podwozia, to zdecydujesz na samym końcu. Na razie wykończ płatowiec i zobacz jak to ostatecznie wyszło wagowo i co z ewentualnym balastem. Choć, co do balastu, to oczywiście lepiej dać odpowiednio większy i cięższy pakiet i wozić prąd, a nie ołów. Dlatego też być może trochę się pospieszyłeś z kupowaniem napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku - zamykane klapy gondoli podwozia jak najbardziej możesz zrobić...bez serw dodatkowych. Pomyśl poprostu o mechanicznym zamknięciu a nie "elektrycznym" Jeśli odpowiednio wyprofilowanym cienkim drutem połączysz obie klapki to zamykać je może nacisk goleni podwozia na ten drut. Takie rozwiązanie było stosowane i w oryginałach z II w. Czemu tak się uparłeś na to chowane tylne koło? Ono zdaje się było stałe - cała konstrukcja tylnego podwozia była samocentrująca - taki patent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert

Waga 1450 to juz z silnikami i pakietem 4000mA(mimo ze go jeszcze nie mam)

Silnikow nie muze zmieniac bo na wiekszym smigle po 900 g ciagu :D

Z tylnego kolka chowanego zrezygnuje.

Ale gondole zamykane swietnie by wygladaly i w takim razie sproboje zrobic jedna jak wyjdzie zbyt ciezka (mechanizm zamykania i otwierania) to wtedy sobie odposzcze.

 

Pierscienie (te stozki za sinikiem) dalej mnie mecza , ale zrobie tez 2 wersje.

Jak pomiezylem dlugosc tego stozka to okazalo sie ze sam stozek jest odpowiedniej dlugosci ,gondola tez ,a razem mam 6-7mm za duzo

:shock:

A wszystko przez to ze grubosc linii ,na oryginalnym planie maja z 1,5 mm a po 4-krotnym powiekszeniu 3-4 mm .

Pomeirzylem gondole z MModelarza i wyszlo ze pierscienie sa za dlugie o 6 mm a gondola o 1mm

Dobrze ze nie odwrotnie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zamykania pokryw to w B-25 (kiedy ja się tym zajmę? :roll:) też planuję je zrobić bez dodatkowej elektroniki. Właśnie jakieś elementy naciskane przez składającą się goleń. Nie sądzę, żeby w modelach ktoś to robił inaczej. Co innego ewentualny luk bombowy... ale z tego raczej zrezygnuję, bo to ogólnie ciężki model na takie wodotryski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert na sama mysl ze bede musial zrobic zamykana gondole to mi ciarki po plecach chodza. :D

 

A dzis zmeczylem oklejenie pierwszej gondoli i dorobienie 2 pierscieni.

Oklejanie tych gondoli to "k a t a s t r o f a",myslalem ze juz ja wyrzuce za okno .Tylko kto by mi zrobil nowa ?!

No nic ,ale wkoncu jakos to zmoglem.

 

gondola16.JPG

 

Oraz jeszcze udalo mi sie zrobic drugi pierscen i calsc czeka na oklejanie . Brr! moze ktos chetny zrobi to za mnie ?

gondola17.JPG

.... no dobra jutro pewnie to okleje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Tomku to oklejenie nazywasz "katastrofą", to ja od dzisiaj nazywam się ksiądz Kiwa :? Czy Ty ten efekt ogladasz przez mikroskop? Nic nie rozumię... Co z końcówkami śmigiełek? Chyba w oryginale tak malowane nie były? Zamias pomarańczu może było troszkę żółtego na samych końcach? Nie wiem, ale tak sobie gdybam :D . W każdym bądz razie - dla mnie - super!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety druga poszla znacznie lepiej i zdjecie do smiechu nie wypalilo. :(

 

Takze ogon juz jest wklejony na swoje miejsce.

 

No i poskladalem na stole wszystko ,aby zobaczyc jak to narazie wyglada.

 

Wszlo cos takiego.

caly3.JPG

 

caly4.JPG

 

caly5.JPG

 

Wstepne przymiezylem sie do gondoli podwozia i realnie moge sie zmiescic w 35-40 gramach na stuke. Gnola bedzie miala potrojne otwieranie (chyba nawet jak w oryginale prawie to wyjdze.)

Przednia klapka bedzie przypieta na sprezynie bezposrednio do goleni ,a

pozostale klapki beda sie otwieraly na sprezynki-zawsze beda dazyc do otwarcia. Do zamkniecia bedie potrzebny nacisk kol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irku nie bedzie luku bombowego ,przynajmniej na razie.

Jednak jak by mi odbilo to w skrzydlach pzy kadlubie sa wykonanne tak rzeberka aby bez problemow to dorobic.

Na caly kadlub sklada sie w sumie 6 listew sosnowych. Powinno wystarczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż ciarki przechodzą, jak się tak spojrzy na taki wstępnie spasowany model co? ;) Tych co patrzą na te zdjęcia też pewnie przeszły. Mnie przeszły.

Co do listew, to przy takim skorupowym kryciu, ta gruba sosna w kadłubie to spory nadmiar, ale nie ważne. Wiele byś tu nie oszczędził wagowo robiąc inaczej.

TO będzie piękny model. Z zestawu takiego czegoś się nie osiągnie.

BTW: Jestem emocjonalnie związany z tą sylwetką, bo w dzieciństwie to były jedne z pierwszych modeli, jakie sklejałem z plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy pomoze mi ktos z doborem kolorkow?

Mianowicie chce pomalowac farbapi Paktry i nie mam pojecia jaki numer to jaki kolor.

Czy moge liczyc ze pdsuniecie mi numery na pomalowanie gory,dolu i tych brazowawych oslon silnika?

Do tego toche jakiegos koloru na zabrudzenia .

Mile tez widziana podpowiedz jak to pomalowac .(linie podzialu , jaki kamuflarz i td.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.