Skocz do zawartości

Delta z depronu w 120minut


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 806
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie. Ta dźwignia jest dwuczęściowa. Brakuje spodu z kołkami. Spodem przebijasz depron, na to nasuwasz od drugiej strony górę z dziurkami. pod spód odrobina kleju. W żadnym razie nie przebijasz tak płyty jak to zrobiłeś.

I ważna sprawa - dziurki dźwigni MUSZĄ być na równi z osią obrotu zawiasów.

 

Dźwignie przenoszą nieraz duże siły. Dlatego zawsze muszą być mocno wklejone. Ta, którą masz "łapie" depron pomiędzy nakładki. Inne typy dźwigni wkleja się w depron, w szczeliny.

Jak po prostu przykleisz, to się oderwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrian-Te dzwignie sa inne,ta druga czesc ktora powinna isc od spodu ma tylko dziurki,bez bolcow i trzeba to skrecac srubkami,dlatego pytalem o inne zamocowanie,mnie glownie chodzilo o to czy przez to ze wysokosc dzwigni

obnizy sie o 6mm nie wplynie to na sterowanie ?

Lotki sa owiniete tasma pakowa, wiec trzymac to bedzie dodatkowo wklejone na poxipol, jak pisal Marcin Przybyla.

post-14652-0-04353500-1402375604_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowolnie. Nie zdarzyło mi się jeszcze aby wklejona dźwigienka wyrwała się z depronu.

 

A mnie zdarzyło się dzisiaj. Rozbiłem deltę.

Widocznie wykrakałeś.

 

Chciałem przetestować nową koncepcję i wydłużyłem stery tak, że ich część znalazła się w strumieniu zaśmigłowym. Miałem nadzieję, że zwiększy to manewrowość.

Niestety, stery po mocniejszym dodaniu gazu wpadły w efektowny flater, co skończyło się nurkowaniem, z którego nie dało się wyjść. Nawet po wyłączeniu silnika, rosnąca prędkość nie pozwoliła wygasić drgań. Furczało lepiej niż kołatka na wietrze.

W efekcie drgań, niemal identyczna dźwignia się rozpadła. Puścił klej, depron pękł, a dolna połówka dźwigni przepadła w otchłaniach łąki. 

Stery do przebudowy, kilka elementów delty do klejenia, dźwignia do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Mam pytanie. Z dwa lata temu rozbiłem mojego wing dragon'a 3. Ostatnio byłem w piwnicy i wlasnie go zobaczyłem. Rozłożyłem na części i chciałem złożyć sobie deltę. Jednakże wydaje mi się, że ten silnik jest trochę za ciężki... Waży 120g. Czy jeśli dokupiłbym TAKI silnik, oraz TAKĄ baterie dałbym radę polatać sobie już? Czy musiałbym dokupić regulator? Chyba że mogę wtedy odciąć i przylutować do nowego silniczka? Bardzo mi zależy na odpowiedzi. Pozdrawiam! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ modele depronowe, choć są proste w produkcji, to wymagają dużej dokładności wykonania.

Każda zmiana - Niedokładne zagięcie, inne podkładki nadające profil, niedokładność wykonania krawędzi natarcia, skrzywienia, montaż sterów - i wiele innych parametrów, wpływają na ostateczne osiągi.

Model, modelowi nie równy. To modelarz swoją pracą nadaje całokształt konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.