Skocz do zawartości

Nowy Yak 54 2,16m 920zł


radek872

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to w życiu bywa , przypadek sprawił, że model zostanie ulotniony jeszcze w tym sezonie.

Nie wiedząc czy kupić SV,DL czy może Turninga (ten wychodzi bardzo korzystnie cenowo)

odstawiłem Yaka na półkę.

Jenak po dzisiejszych lotach mam silnik SV luzem , więc jednak sprubuje Yaka , jak lata.

 

A było to tak.

Uczyłem się drugi już dzień zejścia z zawisów.

Na początku szło mi opornie ,ale dziś dostałem cenną wskazówkę od Darka (naszego moda od tego działu) i dziś nieoczekiwanie poszło bardzo gładko.

Najpierw do 2m , potem 1,5 , w końcu powodzeniem do 0,5m nad ziemią robiłem zawis( zejście zawsze z około 6-8m )

W sumie odbyłem 4 loty i zadowolony na maxa zbierałem się do lądowania.

Wszystko pięknie , ale model nie posadziłem na pasie tylko sporo przed i niestety wyrwałem podwozie z Ultimata , uszkodziłem domek no i spód maski silnika.

Maska na szczęście spokojnie da się naprawić,kilka rys od dołu i tak nie będzie widać.

 

Trochę miałem zagwozdkę , Ultimatem mi się świetnie lata ,a po wymianie śmigła na 22x8 model sprawował się wręcz wyśmienicie , mocy jak w Rabbitowtm Edku lub nawet więcej , zero stresu z przeciągnięciem.

Jednak chęć zobaczenia Yaka w locie była większa, postanowiłem zrobić Yak do lotu.

Tym bardziej , że przyszło całe wyposażenie do niego i w sumie brakowało mi tylko silnika.

Przy okazji będę wiedział jaki silnik zamówić (coś i tak czuje że będzie to "55-tka"

Tak mi trzeszczy coś w kościach . :devil:

 

Nie wiem czy to dobry pomysł zmieniać model pod koniec sezonu ,ale jutro leje , niedziela niepewna , ,pewnie w kilka dni uzbroję model , tym bardziej , że lotki i stery są już wklejone na swoje miejsca.

Tak więc pewnie w przyszłym tygodniu będzie oblot mojego Yaka .

Na razie martwi mnie jedynie tłumik , bo albo zakupie taki jak Rabita ,albo skurcze mój do 55 mm bo tyle jest miejsca na dziurę pod tłumik ,albo wymyśle jak zrobić dziurę 60mm mimo że miejsca jest tylko na 53-55mm.

Mam na to już pomysł i chyba jednak zostanę przy tłumik "kanistrze ".

Fotki wrzucę jutro pod warunkiem że znajdę swój aparat bo gdzieś ostatnio go prze.. zagubiłem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 209
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Mamuth Ultimat jest niezniszczalny , w najgorszym razie leci domek , maska , podwozie i przednia wręga (koledzy widzieli jak spadł w Radawcu jak miałem złą ładowarkę do Fe i zbrakło napięcia).

Pod tym względem jest odwrotnością delikatnej Katany.

 

Myślę, że ten Yaczek nie będzie taki super odporny. :roll:

 

Zaraz zjem śniadanko i lecę uzbrajać Yaczka.

Nadal nie mogę znaleźć aparatu. :(

Mam co prawda jeszcze starego nikona 4mmpix ,ale zdjęcia w słabym oświetleniu nie wychodza za ciekawie a filmy to on robi straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi zostało jeszcze zrobić instalację paliwową , i elektryczną (pakiety i wyłączniki).

Na razie wyszło 7780g, dojdą jakieś zapinki na baku , przewód paliwowy i 2 śrubki do kabiny

Powinno delikatnie pod 8 kg się zmieścić.

Przynajmniej raz producent podaje prawdziwą wagę do lotu (8kg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo te za 900 zł to wyniesione bokiem z zakładu i sprzedawane w szarej strefie . :devil:

Różnice zasadniczej w konstrukcji nie ma ,ale jest w wyposażeniu i osprzęcie.

U mnie dostałem 2 pęknięte orczyki , brakowało dźwigni na kierunek i na pozostałe serwa.

Kółka tez są 70 piankowe (na szczęście całkiem twarda ta pianka), ale pewnie i tak wymienię je na 100 gumowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka fotek z budowy mojego Yaka.

Po pierwsze instrukcja podaje , że kołek od tylnego podwozia ma być wożony 8cm w ogon .

U mnie jest gotowa dziura ,ale jakieś 10,5 cm.

Jedna dziurka w sterze do zaklejenia.

 

Ster kierunku też trzeba sobie wymacać gdzie ma być założone olinowanie i orczyki.

Udało mi się znaleźć ale nie od razu , mało co nie wyciął bym w niemal tym samym miejscu swoich dziur.

 

album_pic.php?pic_id=2547

album_pic.php?pic_id=2549

 

Dźwignię niestety nie ma w zestawie , trzeb sobie samemu dorobić lub kupić.

Ta jest ciut za krótka , w przyszłości wymienię na taką z 1,5 cm dłuższą.

 

A ktoś mnie pytał o możliwość przeróbki pod tłumik "kanister".

Na początku ciężko to widziałem , ale co się nie da jak się da . :D

 

Wstępnie poszła dziura w pierwszej wrędze , , wyszło , że bez cięcia albo góry albo dołu (sklejki podwozia ) się nie obędzie.

Wybór padł na cięcie dołu bo najszybciej to cięcie wykonać , a i załatanie dziury będzie łatwe.

album_pic.php?pic_id=2550

 

Na to poszła nowa sklejka 4mm łącząca rozcięte części sklejki podwozia.

 

album_pic.php?pic_id=2551

 

No i zamiast 3 śrub są 4 bo miejsca na śrubkę na środku - nie ma.

album_pic.php?pic_id=2552

 

Jeszcze tylko nowa wręga od :ass: strony

album_pic.php?pic_id=2553

 

I wycięcie miejsca na gumki oraz otwory chłodnicze z przodu

 

album_pic.php?pic_id=2554

 

Dobra będzie tego dobrego .

Idę mocować zapłon , instalację paliwową i elektryczną.

No i maskę silnika.

Jeszcze nie wiem jak ten nocnik mocuje się do kadłuba ,ale pewnie jak się za to wezmę to wyjdzie samo. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworów też nie znalazłem.

Jedynie pod podwozie był(pod kołek do sterowania kółkiem ogonowym)

JA wierciłem otwory na wiertarce stołowej podkładając kawałek 8mm balsy.

 

No i mój YAK wreszcie poleciał.

Filmu nie ma bo byłem sam jak palec.

Co do własności lotnych też za wiele nie powiem, bo raptem kilka kółek i chwilka do góry kołami.

W sumie to wyglądało niemal identycznie jak na filmie Rabbita.

Z moich subiektywnych odczuć, to czuć że serwa TP996r są szybki i nie ma opóźnień czy na lotkach , czy na wysokości.

Jutro latanie w Lubartowie , to może coś się skręci.

 

P.S.

Zgasł mi w powietrzu , miałem awaryjne lądowanie.

Bardzo powoli po wielkim łuku zjechałem do lotniska, pochylając model do ziemi.

Nad lądowiskiem wyrównałem i od 1m pozwoliłem aby model sam siadł .

Zrobił to z pełną gracją idealnie na 3 kółeczka i chwile się potoczył.

Szybowiec to to nie jest ,ale kawałek do lotniska doleciał bez trudu, prędkość lądowania bez silnik - dość mała.

 

Model na gotowo wyszedł 8200g z niemal pełnym bakiem paliwa (550).

Czyli o.k. 7700-7800g pusty :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to serwa już zamówiłem skoro u Ciebie Tomku testy tower pro przeszło pozytywnie to i ja takie zamówiłem. Na gaz i ssanie hitec 82MG.

 

Silnik ku któremu się skłaniam DL-50 V3 co sadzicie o nim..?

 

http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=11_12_335&products_id=5714

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zadowolony jestem dopiero po założeniu HS425 na gazie .

Wcześniej w Ultimacie miałem 325 i mi padło.

Może to przez kraksę , a może samo padło .

W każdym razie 82 to na pewno nie na sztywnym popychaczu.

 

Daj link do tego silnika co chcesz kupić , bo ja już w opisach pod nazwą dl50-3 znalazłem 3 różne silniki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten sam co ja używam - moim zdaniem za te pieniądze , brać i latać .

Jedynie co to dźwignia gazu -trzeba od razu dorabiać nową bo to co jest oryginalnie to jakiś koszmar.

 

Tu masz 30 zł taniej i od razu śmigiełka fiala 22x8 po 60zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.