Gość Anonymous Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Dotąd walczyłem z żoną o zakup kombi, które gwałci Jej poczucie estetyki. Jednak przyszłościowo patrząc (coraz większe modele) pomyślałem, że jednak dość długa przyczepa byłaby lepsza. Oto zdjęcie z czeskiego modelbazaru: http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=2428 Czy ktoś wie gdzie powstają tego typu przyczepy (wąskie, długie i z pokrywą)? Słyszałem, że gdzieś u naszych południowych kolegów robią to na szerszą skalę. Jak nie znajdę gotowca, to będę musiał kupić coś standardowego i poprzerabiać. Jakie są wasze doświadczenia - wasze przyczepy?
Tomek Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Wcale nie jest tak fajna. Głęboka ,czyli ciężko sięgnąć. Panowie z W-awy mają fajne przyczepki do wożenia swoich gigantów , ale gdzie kupili - nie mam pojęcia. Jak będą na pikniku w Kraśniku (a obiecali przyjazd) to się zapytam.
Gość Anonymous Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 No tak, ja też wolałbym jedną burtę uchylną, ale czeska myśl techniczna poszła inną drogą - nadkola przerobione na stopnie, po których łatwiej skoczyć na główkę po swój model. Jakbyś mógł Tomek podać po pikniku takie info, to byłbym bardzo wdzięczny.
Tomek Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Tam nie ma burt uchylnych tylko sa niewysokie góra 20 cm ,a do góry na wysięgniku otwiera się buda. Postaram się zrobić fotkę i zapytać właściciela skąd to ma.
JarekF Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Wcale nie jest tak fajna. Głęboka ,czyli ciężko sięgnąć. Panowie z W-awy mają fajne przyczepki do wożenia swoich gigantów , ale gdzie kupili - nie mam pojęcia. Jak będą na pikniku w Kraśniku (a obiecali przyjazd) to się zapytam. Czy taka głęboka? Porównajcie proporcje w stosunku do wielkości koła. Wydaje się w sam raz. Oczywiście to też kwestia wielkości modelu. Widziałem również przyczpkę w MODELARZU do przewozu RWD gigant. I myślę, że producentem są sami modelarze. Te wszystkie przyczepki są samoróbne pod własne wymagania. Jeżeli ktoś z Was potrzebuje przyczepkę do wożenia modeli podejmę się zbudowania według Waszych wymagań włącznie z prawem do rejestracji.
utopia Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 osobiście kupił bym standardową przyczepę i dorobił sobie na nią dopasowaną pokrywę oraz demontowane stojaki na szczątkowej podłodze będziesz miał 2 w 1 i znacznie taniej
Marcin Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 A mnie się marzy coś takiego: http://www.letmodel.cz/cobra%20trailer.htm
Tomek Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Raczej chodziło mi o coś takiego: (Ponieważ to nie moje zdjęcie to wrzucę tylko link.) Przyczepka
Gość Anonymous Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 To co zaprezentowałeś Tomek jest very OK, choć ja pewnie zrobiłbym trochę węższą (wielkość pudła trochę mnie przeraża). Samodzielna rozbudowa, jest dla mnie jak najbardziej wykonalna (na zdjęciu widzę chyba listwy alu, dmuchane PCV + nity/śrubki), ale Kijuik poryszył kwestię rejestracji mojego ewentualnego wynalazku. Jako że posiadam typowo polski kombinatorski umysł, pewnie kupię przyczepkę, zarejestruję ją a dopiero potem przerobię na swoją modłę. Czy opis w dowodzie może mnie zdradzić?
Nielot Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Ja też myślałem o przyczepie ale na razie sobie radzę tak:
utopia Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Czy opis w dowodzie może mnie zdradzić?tak jeśli kupisz przyczepkę pod łodziową a policjant zastanie skrzynię :wink: co do reszty się nie czepiają
AndrzejC Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Holendrzy na zawody przyjeżdżają z taką przyczepką i mają w niej wszystko, łącznie z agregatem i kompresorem wg mnie rewelacja. www.fsrv.wroclaw.pl/forum/download/file.php?id=1381&t=1 Problem z przyczepką do modeli jest jeden i to zasadniczy: właściwe jej resorowanie. Kiedyś jadąc na zawody do Słowenii wziąłem ze sobą małą przyczepkę bagażową kupioną w markecie. Wlożyłem do niej modele i skrzynki z klamotami. Po przyjeżdzie na miejsce okazało się że w przyczepie był jeden wielki bałagan dobrze ,że lodki przewożę w miękkich pokrowcach bo i one by mocno ucierpiały. Moja przyczepka ma oś wleczoną i podskakuje na każdej najmniejszej dziurce w jezdni. Jeżeli już jest potrzeba użycia przyczepy to bezwzględnie MUSI mieć ona resory. W przeciwnym przypadku mogę się zalożyć, że żaden model samolotu po dotarciu na miejsce na pewno nie wystartuje bez wcześniejszego remontu kapitalnego. A.C.
JarekF Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jeśli chodzi o rejestrację, to może być w dowodzie nazwa jako "przyczepka lekka" tzn. o ładowności do 350kg. Co każdy sobie do niej załaduje to już jego sprawa a nie policji. Oczywiście gdy w dowodzie jest dokładnie wskazane przeznaczenie jak Utopia sugeruje -np. podłodziowa, czy laweta mogą być problemy. Chociaż uważam, że nikt z lawetą czy podłodziówką nie będzie się wybierał na lotnisko. Ale najważniejszą sprawą to jest nieprzekraczanie dopuszczalnej ładowności, a to jeśli chodzi o modelarstwo lotnicze raczej jest niemożliwe. Skonstruowaną samodzielnie przyczepkę bada sie w Okregowej Stacji Kontroli Pojazdów, przedstawiając do wglądu własnoręcznie wykonanę dokumentację z uwzględnieniem użytych części pochodzących z innych pojazdów lub zakupionych na wolnym rynku. Dokumentacja musi zawierać zdjęcia przyczepki ze wszystkich rzutów oraz trzeba mieć świstek z wagi. Na miejscu w OSKP wypełnia się kilka wniosków, Pan diagnosta zbada dokładnie nasze dzieło, zwracając baczną uwagę na nośność opon, konstrukcję zawieszenia, zaczep, instalację elektryczną, nabija numery i tabliczkę znamionową, po czym My zostawiamy trochę kasy i jedziemy do rejestracji i na ubezpieczenie. Acha, przed wyjazdem do OSKP trzeba pobrać z Wydziału Komunikacji takie zaświadczenie na dojazd do OSKP. Z tym zaświadczeniem można ją już ubezpieczyć. Koszty ubezpieczenia są znikome. Dla przykładu ja za swoją z moimi zniżkami płacę 20 zł na rok. Po przeglądzie i zarejestrowaniu robi się tylko korektę w polisie wpisując dane ze stałego dowodu. To wszystko. Jest może trochę tego, ale niestety takie są procedury. Jeszcze ciekawostka. Dokumentacja sporządzona przez nas pozostaje w OSKP w Archiwum przez 5 lat. Gdyby w tym czasie nasza przyczepka brała udział w kolizji jest to podstawowa dokumentacja by sprawdzić jakoś konstrukcji z wyciągnięciem wszystkich konsekwencji. Po pięciu latach dokumentacja jest niszczona. Niniejsze powyższe informacje przytaczam na podstawie własnych doświadczeń z rejestracji mojej przyczepy samoróbnej, która ma w dowodzie nazwę - przyczepka lekka - "SAM". Jeśli chodzi o resorowanie, to każdy powinien znać możliwości swojej przyczepy i w zasadzie bez przypięcia i konkretnego zabezpieczenia klamotów i modeli na przyczepce nie powinno się nigdzie wybierać, bo wiadomo, że to wszystko tam skacze na naszych polskich drogach.
esceta Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Kolega z Piotrkowa Tryb. wykonuje przyczepki jak na zdjeciu . Jest resorowana i z amortyzatorami.Ma wysuwaną podłogę tak , że model wyjeżdża z przyczepy . Może też zrobić inną na życzenie. http://www.rcdargo.pl/Foto-Album.php?currDir=./Piknik_RCdargo&pageType=image&image=RCdargo_2009.JPG
dargo Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 W nawiązaniu do postu Escety podsyłam kilka zdjęć mojej przyczepy http://rcdargo.pl/Foto-Album.php?pageType=folder&currDir=./Przyczepa
El-Diablo Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Naprawdę fajna konstrukcja. W sumie 2 w jednym - bardzo mi się podoba!
dargo Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 a jak się z nią fajnie jedzie, byłem z nią na Żarze co prawda ciągam ją busem ale kolega co kupił ode mnie mówi że pasek też daje sobie rade.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.