Skocz do zawartości

Silnik 3f i nie kręci


wojcio69

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dzisiaj przyszła pora aby moją Proxima II przygotować do lotu.

Po wycentrowaniu serw, wyważeniu przyszła pora na sprawdzenie czy wszystko działa OK.

Ster kierunku - OK

Ster wysokości - OK

Lotki - OK

Klapy - OK

Silnik - :shock:

Zamiast kręcić szarpie.

Jeszcze raz programuję regulator Turnigy Plush 60A z karty programującej Turnigy i jest OK (znaczy się regulator poprawnie zaprogramowany).

Wykręcam silnik sądząc, że jedna ze śrub mocujących może haczy o uzwojenie (silnik outruner).

Po zdjęciu kołapa i wyjęcu silnika to samo, silnik szarpie.

Rozkręcam silnik sądząc, że rozsypały się magnesy. Na szczęście nie.

Przekładam kable połączeniowe silnik regulator na wszystkie możliwe kombinacje. Efekt cały czas ten sam.

Po godzinie walki okazało się, że złącza gold , które silnik miał fabrycznie montowane mają zimne luty (konkretnie jeden z nich).

Dla pewności przelutowałem wszystkie i...

Silnik - OK

Jeżeli nie chcecie mieć niespodzianek w locie, to lepiej sprawdźcie przed pierwszym lotem wszystkie fabryczne lutowane połączenie (nie mówię tutaj o tych wewnątrz urządzeń, co by jakiś nadgorliwiec nie poprawiał wszystkich lutów wewnątrz regulatora, odbiorninka, serw czy aparatury :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli silnik szarpie, to pierwsze co narzuca się na myśl do przetestowania to połączenia - szarpanie zazwyczaj to nic innego jak brak jednej "fazy" na uzwojeniu - albo wina konektora, albo puścił lut łączący przewód z uzwojeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No tak, dlaczego ja tak późno na ten temat trafiłem... ;)

 

Dziś pół dnia, przy przerabianiu Bellanki na bezszczotkę spędziłem na szukaniu przyczyny w "szarpaniu" silnika. Ale tutaj wina była moja - silnik TP był bez złączek, więc założyłem końcówki i jednej nie zacisnąłem dobrze na przewodach. :oops:

 

Wystarczył telefon do kolegi - dzięki Kalot. :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy tak zalatwil silnik, wstawil nowy - niby dzialal ale czasami szarpal...

Jako ze byl to maly zlot modelarzy to postanowil jeszcze jeden locik zrobic - silnik padl.

Po dokladnej inspekcji - zimny lut - gold prawie sam odpadl - niestety po przelutwaniu (nie ma to jak gazowka w torbie :) ) dalej problem - po rozebraniu silniczka okazalo sie, ze upalil zwoje takim lataniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co może być przyczyną, że silnik po właczeniu na maxa nie rozwija max mocy?

Setki razy mierzyłem różne wersje układów napędowych i z mojego doświadczenia to na 99% sprawka akumulatora (np każdy akumulator z 3-4 akurat dostępnych i pasujących do konkretnego modelu, a uzyskuję zupełnie inne osiągi - mowa o lipolach).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nówka w pełni naładowana

Widziałem różne rzeczy, nawet jeżeli moje instrumenty pomiarowe nie są w stanie oddać prawdziwych wartości (bo to nie jest mi potrzebne), to umiem porównywać i trochę znam się na metrologii.

Dlatego ostatnio z dużym dystansem patrzę na wykresy obciążalności lipoli (najczęściej podają je tylko te najlepsze firmy - a i tak mi się wydaje, że trochę oszukują).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba wyjaśniło się co mogło być przyczyną niedomagań: przetarty jeden z przewodów przechodzący przez "okienko" tylnego mocowania -

Dołączona grafika

I jeszcze pytanie - czy stator na swojej osi ma być osadzony ciasno bez możliwości ruchu czy swobodnie?

Dołączona grafika

Teraz to obracałby się swobodnie gdyby nie blokowały go przechodzące przez nieruchomą częsć silnika przewody zasilające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

- wygenerowane przez pola magnetyczne uzwojen i magnesow sily maja obracac tylko czesc wirujaca; reakcje czesci statycznej (statora) musza zostac skutecznie przeniesione na mocowanie. Luzne mocowanie przez przewody zasilajace nie jest raczej dobrym pomyslem. Zdaje sie ze wlasnie te przewody ci sie juz przetarly

- zamocowanie statora bedzie mialo tez wplyw na wielkosc szczeliny powietrznej w najgorszym przypadku moglo by dojsc do kontaktu i uszkodzenia badz to magnesow badz statora

 

podsumowujac; IMO stator powinien byc pewnie zamocowany do obudowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Nie. To nic nie da. Trzeba go podgrzać naprawdę mocno, by klej epoksydowy popłynął. Nagrzewasz b. mocno, czekasz z nagrzanym ok. 5 min. i dopiero zsuwasz go. Jak dobrze zagrzejesz, po odwróceniu sam spadnie (stojan oczywiście). Grzać możesz na gazie-stawiasz silnik na podstawie, na środku największego palnika kuchenki gazowej (mały ogień) i grzejesz kilka minut. Ja stosuję podgrzewanie w kuchence mikrofalowej-nie ma lepszego sposobu. Po podgrzaniu, należy odczekać kilka minut i dopiero rozłaczać sklejone części. Zapalniczką, suszarką i tym podobnymi metodami nic nie zdziałasz. Czyba, że silnik był niechlujnie złożony w fabryce. Trafiają się nawet egzemplarze praktycznie wogóle nie przyklejone i stojan wisi na podstawie na przewodach.

PS. Przed grzaniem wyjmij łożyska, szkoda smaru w nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.