olek4 Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Witam wszystkich Od jakiegoś czasu zajmuje sie budową makiety samolotu mysliwskiego MIg 3 ,rozpietosc modelu to 2600mm W tym temacie mam zamiar zamieszczać relacje z budowy A oto co do tej pory udało mi sie zrobić http://images36.fotosik.pl/155/ff0b2171c46f4aaamed.jpg http://images50.fotosik.pl/268/db1bce894bf67897med.jpg Jak na razie to wszystko co udało mi sie zrobic Niebawem wiecej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 No piękny "To jest to co tygryski lubią najbardziej". :rotfl: Klasyka II WŚ, no i piękna modelarska robota. Widzę że wręgi masz wycinane laserem, w jakim programie obrabiałeś? Jakie wyposażenie przewidujesz? motor, podwozie. No a oblot tego "smoczka" to na Pobiedniku. Zapraszam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 6 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Wregi były rozrysowane w Autocad , są zrobione ze sklejki modelarskiej jako ze wtedy gdy je wycinalem był problem z balsą . Silnik jaki planuje zastosowac to http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8859&Product_Name=Turnigy_HP50_50cc_Gas_Engine_5.5HP lub http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6377&Product_Name=DLE-55_55cc_Gas_Engine_5.5HP/7500RPM Mam śilnik Zonach Komatsu 45cm ale obawiam śie ze bedzie za słaby Co do podwozia to pasowało by pneumatyczne, ale co myślicie o podwoziu mechanicznym z odpowiednią przekładnią planetarną np z małego wkrętaka ??? Ps Dziekuje mecenas za zaproszenie na pewno skorzystam :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awiator Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Mam śilnik Zonach Komatsu 45cm ale obawiam śie ze bedzie za słabyWitam .Olek ten motor z foto to chyba nie Zenoah 45 :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Olek, Podwozie daj pneumatyczne, mechaniczne dużo waży (mechanika, silnik, przekładnie, zasilanie), a ty z wagą musisz uważać. Liczyłeś już ile to ma ważyć do lotu? Aby dobrze latało nie przekraczaj 110g/dm? obc. pow. Te motory to raczej "na styk" przy tej skali i może brakować "power-u" w pionie, jabym optował za czymś mocniejszym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom000 Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Gdzieś już widziałem ten model Na zdjęciach wygląda bardziej "ciężko" niż jest w rzeczywistości.Moim zdaniem silnik powinien dać radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 14 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Olek,Liczyłeś już ile to ma ważyć do lotu? Aby dobrze latało nie przekraczaj 110g/dm? obc. pow. Myśle ze zmieszcze sie w wadze ok 7-7.5kg powierzchnia nosna to jakies 125/ dm? acha a rozpietosc to jednak 2500mm czyli obciazenie powierzchni wyjdzie jakies 60g/dm? A tu postepy z pracy Kolejne skrzydło i jeszcze troche ruszyłem przy kadłubie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Myśle ze zmieszcze sie w wadze ok 7-7.5kg powierzchnia nosna to jakies 125/ dm? acha a rozpietosc to jednak 2500mm Jak Ty to robisz ! :shock: Mój akrobat wyjdzie pewnie z 9kg (też 2,5m) ! :roll: Świetnie idzie Ci ta robota ,ale jak wyjdzie 10 kg do lotu to i tak będzie super. Toż to makieta i ma tak latać jak oryginał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Hmm.. w takim razie muszę jeszcze raz wszystko poważyć gdyz moja waga dawno straciła homologacje , bądz jej tez nigdy nie miała Jako że model ma być wzorowany na orginale , postanowiłem lekko przeprofilować przod kadłuba poniewaz wyglad faktyczny odbiega lekko od planów które posiadam A oto co dzisiaj zrobiłem Ot i w całej krasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtas Opublikowano 17 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 jestem w szoku obserwując szybkość Twojej budowy :shock: , mój Mig od jakiś trzech tygodni stoi nie ruszony :cry: ale mysle że w przyszłym tygodniu znowu cos ulepie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 17 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2010 Idzie dosć szybko fakt , ale z tym jest róznie, czasem nie ma checi czasem inne obowiązki koliduja z budową modelu itp itd , ale jak są checi i nie ma zbyt wielu obowiązków to wolny czas idzie na budowe Miga . Trzymam kciuki za Ciebie wojtas i czekam na kolejne fotki Ps A ja swojego Miga zacząłem w zeszłym roku W wek mialem troche czasu , wiec postanowiłem wykonac kopyto pod maske laminatową kopyto zrobiłem ze styroduru szlifowalem tarnikiem do drewna a nastepnie papierem sciernym w miedzyczasie wkleiłem dwie dodatkowe sklejkowe wręgi dla wzmocnienia przodu i efekt koncowy oczywiscie zostało jeszcze spasowac kopyto z kadłubem ale to dopiero gdy wszystko wyschnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam 10 Opublikowano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2010 Witam. Z tą waga7,5 kg. to tak "ostrożnie" . Sam buduję makiety i obserwuję budujących, a waga pełnych makiet do lotu np. myśliwców z czasów IIwś w skali około 1:5 i rozpiętości ok. 2,5 m. to masa ok. 15-17 kg. Nie należy masy makiety porównywać z masą modeli akrobacyjnych, gdyż ta masa 7,5 kg. spodziewana przez Ciebie, to masa przeciętnego akrobata o 2 m. rozpiętości a Twój model będzie miał ponad 2,5 m i będzie makietą a nie tak jak chińczyk, czyli folia, balsa, sklejka i nic więcej. Budując makietę sam zobaczysz jak masa bardzo szybko rośnie w trakcie budowy, gdyż sama surówka (taka jak widzę na zdjęciu) to dopiero ok. 25% masy modelu do lotu. Najcięższe w makietach jest wykończenie makietowe tj. szpachlówka, tkanina, farba, lakier zewnętrzny, imitacje detali makiety, wnętrze kabiny, chowane podwozie, wyposażenie, klapy, serwa ok. 10 szt., no i czasem ołów z przodu nawet do 2 kg., itp, a tego akrobacyjne chińczyki nie posiadają. Sam buduję model Hawker Tempest o rozp 2,5 m. (1:5),(wkrótce wrzucę na forum) i nie wiem czy zmieszczę się w 15 kg. Nie chciałbym burzyć twojego optymizmu ale podam dane makiet moich kolegów z zawodów F4G i C na które jeżdżę, np. Hawker Typhon o rozp. 2,5 m - masa 17 kg. Supermarine Spitfire mojego kolegi (laminat!, czyli pusty środku, rozp. taka jak twój model) - masa 17 kg. Powodzenia A.W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Witam dawno tutaj nic nie pisałem, co nie znaczy że projekt umarł smiercia naturalną ale niestety jak wiekszosc z nas miałem zbyt mało czasu żeby cokolwiek ruszyc przy modelu Jednak ostatnio coś drgneło Wykonałem formę gipsową do zrobienia maski silnika Jako rozdzielacza do formy uzyłem wazeliny , teraz wiem ze był to błąd i formę musiałem rozciąć Nie obeszło sie bez szlifowania Co do wagi Adam 10 też teraz myśle że cieżko będzie się zmiescic we wcześniej przewidzianej wadze, ale bedę z nia sie starał walczyc zeby nie wyszła cegła Ostatnio udało mi sie wylicytować zestaw podwożia pneumatycznego do którego wyfrezowałem prowadnice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeon Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Bardzo fajny ten Mig, mam takiego w skali 1:72-jeszcze nie złożonego.Co do form gipsowych.Jeżeli chcesz robić formy gipsowe to muszą one być ultra suche.Kilka dni,do tygodnia w suchym ciepłym pomieszczeniu muszą odczekać, a tu widzę na fotkach, że mają wilgoć(może to i przekłamanie fotki, ale na wilgotnym gipsie to przywiera prawie zawsze żywica).Suchy gips wymoczony w izolatorze daje mniejsze prawdopodobieństwo przywierania. Druga sprawa, że powinien być zrobiony podział na dwie części formy.A wogóle to gips, to się średno nadaje bo łapie wilgoć z powietrza, ma dużą kurczliwość i skłonność do paczenie podczas schnięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POGO Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Radek jak zrobisz forme z gipsu ,takiego kupionego w budowlanym to niema co nazekać że kicha jest Najlepszy jest gips 4 kasy z dodatkami syntetycznymi (protetyczny stosowany w technice dentystycznej) jak to wyschnie to młotkiem trudno to dziadostwo rozwalić . W tej chwili wili w ramach nauki laminowania strugam taką formę jak coś to pochwale się efktami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 31 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Radek forma nie była mokra , schła jakieś 7miesiecy .Te brzebarwienia które widać na zdjeciu to farba którą była wymalowana żeby zamknąć pory gipsu . Nic się też nie zwichrowało, jedyny problem z nią to że wazelina słabo rozdzielała przynakmniej tak mi sie wydaje ze to wina rozdzielacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeon Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Co prawda nigdy nie używałem do izolacji gipsu od żywicy wazeliny.Pasta do butów,wosk meblarski, lub specjalne do tego pasty i spreje(sprej jest świetny).Jak taka sucha forma to może i wazelina zawiniła.No i waidomo ten gips to chyba jakiś ....... :wink: jest. W takich sytuacjach tylko podział na dwa.A czym malowałeś formę? Sergiusz racja ten gips co mówisz jest twardy jak stal.Ale zdaje się że drogi.Jakbym robił serię takich samych elementów to przynajmniej użył bym gipsu modelowego.A tak jak Olek zrobi sobie dwa trzy razy to chyba taki gips budowlany z marketu to wystarczy. A wogóle to...Znaleźli się...Specjaliści od gipsów... :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Ja zawsze robię formy z gipsu budowlanego,forma schnie dwa tygodnie w ciepłym pomieszczeniu. Do smarowania używam pastę samochodową woskową,na pogrzaną formę smaruję obficie kilka razy pastą,aż przestanie wciągać,gdy forma ostygnie smaruję jeszcze raz i jest gotowa do laminowania. Ostatnio robiłem owiewki kół do RWD i forma wygląda jak nowa,gdy bym zrobił jeszcze kilkanaście owiewek forma nie uległa by zniszczeniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widar123 Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 Patrząc na tę formę z gipsu, jako jednoczęściową, to można się było spodziewać, że wylaminowana owiewka nie miała szans wyjść. Przy tak dużej powierzchni odessać ją z głębi formy graniczyłoby z cudem, stosując nawet jakiś super rozdzielacz. Nie mówiąc już o tym, że nie ma jej za co złapać aby pociągnąć, a wklejona wręga jeszcze bardziej uszczelniła wyjście formy. W takich przypadkach jedynym rozwiązaniem jest stosowanie formy dwudzielnej, jako że kształt jest stosunkowo prosty. Robiłem już kilka form do osłon silników i wiem, że nawet przy dwudzielnej formie i przy zastosowaniu bardzo dobrego rozdzielacza, jakim jest alkohol poliwinylowy, nie łatwo jest odessać połówki formy od wylaminowanej osłony. To taka moja skromna uwaga. Pozdrawiam i życzę owocnych postępów przy budowie tej pięknej makiety - Darek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olek4 Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Witam ponownie, dziękuje za wszystkie rady na pewno nastepnym razem podczas laminowania skorzystam A tu kolejne zdjecia z prac nad modelem Przednia maska wyszpachlowana oszlifowana i zapodkladowana Prawe skrzydlo które do tej pory bylo jedynie szkieletem Wstepne dopasowanie klap podwozia No i ni nie mogłem sie oprzec pokusie przymierzeniu wszystkiego w calosc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.