ali1983 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 witam. pytam w imieniu szwagra: czy jeśli połączyć szeregowo 3 układy BEC 5V 1A wyjdzie nam 5V 3A??? Marcinie zmienilem nazwe tematu dodajac slowo rownolegle ,licze ze sie nie obrazisz Jan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karambolis8 Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Zgodnie z pierwszym prawem Kirchhoffa to raczej równolegle powinieneś je połączyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Nie mozna. Tzn mozna ale nic dobrego z tego nie wyniknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Tak konkretnie to trzeba przeczytać w instrukcji do BECa. Koledzy tu na forum twierdzili, że w niektórych modelach producent dopuszcza łączenie równoległe. Natomiast jeżeli wyraźnie nie jest zaznaczone, że można łączyć, to może się to źle skończyć. W takim przypadku robi się np. jakiś menedżer zasilania. Taki temat już tu był, przy okazji 2 silników w modelu - http://pfmrc.eu/viewtopic.php?p=205914 I jeśli już łączymy, to wyłącznie równolegle, jak koledzy wspomnieli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Tylko po co to robić, skoro trzy BEC-e 1A są droższe niż jeden 3A? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Może kolega buduje Fokkera Trimotor albo Junkersa Ju 52 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ali1983 Opublikowano 23 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Nie mozna. Tzn mozna ale nic dobrego z tego nie wyniknie. to może się to źle skończyć.więc pytam dalej w imieniu szwagra: dlaczego? Może kolega buduje Fokkera Trimotor albo Junkersa Ju 52 ?nic z tych rzeczy. bawi się tylko kosiarkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 ali1983, link był ? Był. Trzeba było przeczytać :roll: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=18170&postdays=0&postorder=asc&start=15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik72 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 co do laczenia rownoleglego becow to prosze o odpowiedzenie czy Hubert mial tylko szczescie czy jest to prawidlowe laczenie , chodzi mi o kabel Y bo tak jakos ten temat sie laczy z tamtym. Dzis lub jutro licze ze dojdzie do mnie lighting P-38 i chcialbym ladnie wsio polaczyc bez szkod w sprzecie hehe :wink: Jan Chodzilo mi o ten temat http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=4107 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Zasilaczy nie wolno laczyc rownolegle by miec wiecej pradu do dyspozycji. Proste - nie ma na tym swiecie dwu jednakowych rzeczy - kazdy zasilacz daje rozne napiecie. Efekt - ten o wyzszym napieciu pracuje, drugi glownie upieksza krajobraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Zasilaczy nie wolno laczyc rownolegle by miec wiecej pradu do dyspozycji. Proste - nie ma na tym swiecie dwu jednakowych rzeczy - kazdy zasilacz daje rozne napiecie. Efekt - ten o wyzszym napieciu pracuje, drugi glownie upieksza krajobraz. Teoretycznie masz rację, życie pokazuje że jednak można :roll: Ten co daje większe napięcie -> większy prąd -> większy spadek na rezystancji wewnętrznej -> mniejsze napięcie i tak mamy ujemne sprzężenie zwrotne ... oczywiście wszystko w rozsądnych granicach :!: :idea: ps. ale do dyskusji to mnie nie wciągniecie :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 łaczenie bez jest bez sensu bo to prztwornice , ale można podzielić obciążenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Buwi777 - a zmierzyl kto jak te zrownoleglone zasilacze pracuja? Zaloze sie ze nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 ps. ale do dyskusji to mnie nie wciągniecie :* - temat - rzeka ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Licha ta rzeka, wysycha po zajrzeniu do katalogu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Spy Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 co masz na myśli mówiąc : Licha ta rzeka, wysycha po zajrzeniu do katalogu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek_K Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Marek - wezmy bardzo popularny regulator 7805 (5V). Zgodnie z katalogiem rozrzut napiecia wyjsciowego jest od 4.8 do 5.2V. Spadek napiecia przy zmianie obciazenia od 5mA do 1.5A to max 100mV. Czyli szanse na trafienie 2 sztuk z tym samym napieciem wyjsciowym i tej samej charakterystyce pod obciazeniem, so mniej wiecej zadne. Na dokladke - (tu "usmiech" w kierunku nadwornych elektronikow - czemu tego nie wyjasnili :evil: ) regulator napiecia to uklad ze sprzezeniem zwrotnym. Czyli - jezeli uklad poczuje ze napiecie wyjsciowe sie zmienilo - bedzie staral sie to skompensowac. I teraz - polaczymy 2 takie rownolegle, jeden ma 5.0V, drugi 5.1V i zaczyna sie zabawa - jeden chce by bylo 5.0, drugi by bylo 5.1. Szczesliwie regulatory sa dobrze zabezpieczone przed glupota ludzi i jakos przezywaja takie eksperymenty. Ale nie znaczy to ze dzialaja w takim ukladzie poprawnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekr Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Nie widzę problemu z równoległym łączeniem BEC-ów analogowych, przecież w każdym regulatorze za BEC odpowiadają 2-3 równolegle połączone stabilizatory napięcia. Co zmieni połączenie 2 regulatorów, a tym samym połączenie równoległe sześciu, a nie trzech stabilizatorów napięcia. Pomijam, że pytanie dotyczyło szeregowego połączenia BEC-ów, ale z racji bzdurności takiego połączenia i opisanego celu -5V/3A, uznajemy, że chodziło o równoległe połączenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiekbrej Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 jeden chce by bylo 5.0, drugi by bylo 5.1. co w konsekwencji doprowadza do upalenia jednego z nich a następnie drugiego. No ale mamy zabezpieczenie :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 jeden chce by bylo 5.0, drugi by bylo 5.1. co w konsekwencji doprowadza do upalenia jednego z nich a następnie drugiego. No ale mamy zabezpieczenie :jupi: Mam pytanie do obu sceptyków ( jasiekbrej i Leszek ): robiliście kiedyś bądz naprawialiście zasilacze składające się z kilku stabilizatorów i się one "upaliły" ?? 7805 na ten przykład teoretycznie mogą mieć 4,8-5,2 V ale dotychczas nie spotkałem innego który by miał ponad 30 mV różnicy od 5V, a to spokojnie zniknie na oporach wewnątrz połączeń i przewodów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.