Skocz do zawartości

EXTRIM v.II -nowy model ze stajni Artex-u.


Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 853
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 1 miesiąc temu...

http://www.youtube.com/watch?v=aa_f19sBYkk

 

Cześć!

 

Pierwsze loty,po za tym gwint się zjechał na piaście i śmigło się odkręciło.

 

Próbowałem pare razy zrobić zawis,ale mam za małe wychylenia steru kierunku

 

 

Loty w Kraśniku po zmianie ŚC- troche nerwowo :)

 

Po małym krecie byłem zmuszony przerobić domek silnika. Już sprawdzone kąty ustawione i extrim lata tak jak latał.Na wakacjach zamówie przednią wręgę i nowy domek,ale do treningów ten sobie zostawie.

 

zdjcie0145l.jpg

 

 

Ostatnio zwiększyłem też wychylenia sterów,zobaczymy jak to będzie :)

 

zdjcie0146w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć! W sumie mam już wakacje,więc się trochę nudzę to myśle pogrzebie troche w extrimie ;)

 

I co wygrzebałem:

 

zdjcie0172n.jpg

 

Poza tablicą będzie ładniejsze wykończenie narazie tak na surowo

 

Nie mam zamiaru latać nocą ale koło 21 myślę że będzie fajnie się prezentował.Chce dać jeszcze jedną diodę na ogon

 

zdjcie0175w.jpg

 

zdjcie0176i.jpg

 

No to tyle. Myślę jeszcze o przerobieniu domka na rurki węglowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć! Temat o extrimie ucichł.Czyżby starą dobrą konstrukcje przebiły nowe konstrukcje do lotów "amazing 3d" z zagranicy ? :)

 

Po ostatnim krecie z 20 metrów pionowo w dół (wychodziłem z figury aż silnik przestał pracować) nie chciało mi się go remontować bo odstraszły mnie skutki tego wypadku.Dziś zdjąłem model z półki i zerwałem pokrycie.Okazało się że wszystko trzyma się na foli.

Tak to wyglądało:

 

zdjcie0210i.jpg

 

zdjcie0211t.jpg

 

Bardzo dużo części z boku kadłuba wyleciało wczasie kraksy.Musiałem wyciąć naście takich cząstek.

 

Po kilku męczących godzinach doprowadziłem to do stanu oczekiwanego :)

 

Okleiłem model niebieską folią. Po drugiej stronie skrzydła będzie szachownica.Muszę coś wymyśleć jeszcze na stateczniki. Zobaczcie jak to wygląda. Liczę na podpowiedzi jaki wzór oklejanie zastosować na statecznikach.

 

Dodam jeszcze że oklejenie maski silnika muszę poprawić bo nie równo mi wyszła szachownica.

 

zdjcie0214l.jpg

 

zdjcie0216p.jpg

 

zdjcie0215ur.jpg

 

zdjcie0219s.jpg

 

Muszę coś zrobić z czerwonymi lotkami bo nijak to się ma do reszty ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Na szczęscie nikt chyba tego nie widział, więc poszedłem do domu jak gdyby nigdy nic.

 

:wall: :crazy: :evil:

 

Jeśli spowodowałeś uszkodzenia to współczuję właścicielowi auta, i życzę mu, znalezienia winnego...

 

Kolejny nieodpowiedzialny dzieciak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na szczęscie nikt chyba tego nie widział, więc poszedłem do domu jak gdyby nigdy nic.

 

No,dzieciaku, nie masz się czym chwalić, baaaaardzo nieelegancko. :twisted: :crazy:

Lepiej się nie zajmuj modelarstwem jeśli masz zamiar postępować w ten sposób. Miej chociaż tyle odwagi, żeby w przyszłości zostawić numer telefonu właścicielowi zniszczonego samochodu - choć z twoich wypowiedzi raczej można stwierdzić, że raczej nie stać cię na odrobinę odpowiedzialności za swoje czyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dachu samochodu nic nie ma, bo tylko zachaczyłem skrzydłem (model się przechylił jak do lotu nożowego i jakby oparł o dach i skierował w dół w asfalt.

 

Jutro wstaje wcześniej i ide to naprawić ale na piknik nie mam jak dojechać .. szkoda gadać.

 

 

jak nie wierzycie że nic samochodowi się nie stało to jutro zrobie zdjęcie..

 

 

Auto jest sąsiada który widział to ale nic nie powiedział. Mówił tylko że pójdę do piwnicy (bo tam mam modelarnię) i go odbuduję :)

 

Trochę tak głupio że po mnie pojechaliście :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, to że sąsiad widział i nic Ci nie powiedział ? - ciesz się, że masz takiego wyrozumiałego sąsiada. Na pewno nie wszyscy tacy są. Zaręczam Ci. Nie chodzi o to, żeby pojechać po Tobie, tylko uświadomić zakres zagrożeń jakie się pojawiają w czasie lotów. Model, nawet tak lekki jak twój, to normalny pocisk, gdyby tym skrzydłem walnął w szybę auta, to zaręczam Ci, że sąsiad nie byłby taki miły. A nie daj Panie Boże,m żebyś komuś zrobił krzywdę!!! :evil: Wtedy to już może byc prokurator, wystarczy, żeby ofiara była 7 dni na zwolnieniu lekarskim i postępowanie wszczyna się z urzędu. Wtedy nawet Oc nie jest ochroną do końca. Może być różnie. Zajmowałem się tym przez parę lat.

Z całego Twojego wątku wynika kilka obserwacji.

1- nie przygotowujesz się dokładnie do lotów

2- nie sprawdzasz całości modelu i wyposażenia przed lotami lub robisz to pobieżnie

3- latasz w miejscu gdzie nie powinieneś ( bloki i samochody dookoła). Co zrobisz jak znowu stracisz kontrolę nad modelem i wleci komuś przez szybę do mieszkania?

4- jesteś nieodpowiedzialny - masz 14 lat- w modelarstwie to już wiek zobowiązujący do pewnych zasad i zachowań.

 

Mamy w Lublinie kolegę o ksywce DHL, ( paweł66- jego post powyżej) któremu też często zdarzały się różne rzeczy, które zdarzyć się nie powinny. Po roku naszych cierpkich uwag i koleżeńskich rad ( od starszych kolegów) wyrósł z niego fajny modelarz i niezły pilot. I o to chodzi. Realizuj swoją pasje ale z odrobiną rozsądku, bo może Ci ona zniszczyć życie przez jakiś wypadek.

 

 

Ś.P. Pan Marek Szufa w dniu swego ostatniego lotu powiedział o swojej pasji pewnemu dziennikarzowi takie słowa ( mniej więcej): "Jak się tego bakcyla złapie to się z nim umiera".

 

Życzę Ci abyś wyrósł na super pilota i modelarza i aby w Twoim przypadku nic złego się nie przydarzyło. Masz 14 lat i wszystko jeszcze przed Tobą. Ale pomyśl trochę zanim coś zrobisz. To nie boli. Jak bedzie trzeba pomóc czy doradzić, pisz śmiało. Starsi koledzy, a ja na pewno, nie odmówią.

 

 

Dało by się jeszcze dopisac sporo ale nie chcę Cię mocno zawstydzać. Pozdrawiam i liczę, ze złożysz extrima na piknik w Lubartowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za post pod postem ale myślę że to zasługuje na uwagę ;)

 

 

Po kilku godzinach odbudowałem extrima. Kadłub jest już wystarczająca zmęczony więc to była ostatnio poważna odbudowa. Niestety spieszy mi się po wyjeżdżam do Kraśnika i oklejanie takie sobie. Po za tym miałem resztki folii.

 

Tak to wyglądało po 4 godz pracy:

 

zdjcie0224gc.jpg

 

Tak po oklejeniu:

 

zdjcie0225o.jpg

 

i żeby nie być gołosłownym:

 

Na skrzydle jest wgniecenie-potwierdza moją wersję że model oparł się o dach busa :)

 

zdjcie0226s.jpg

 

To raczej przedostatni post tutaj. Następny chyba już będzie o tym że extrim nie żyje.

 

Polecam ten model do nauki 3d. Ja napewno kupie sobie kiedyś kadłub do moich skrzydeł i stateczników.

 

Dzięki za dobre słowa od Pietki,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.