mRqS Opublikowano 18 Maja 2010 Opublikowano 18 Maja 2010 Jak napisałem wcześniej, byłby to model z założenia nielatający (np. dla tych, którzy nie mogą, nie chcą, bądź nie potrafią latać a chcą mieć taki model pod sufitem - znam kilka takich osó. Sugestia o tym, że (być może) mógłby latać jest moją własną i nie jest poparta żadnymi "badaniami"
ertman_176 Opublikowano 20 Maja 2010 Opublikowano 20 Maja 2010 Zdjęcia pokrytego balsą modelu na stronie :wink:
mRqS Opublikowano 20 Maja 2010 Opublikowano 20 Maja 2010 I to od kilku dni Informowałem o kolejnej porcji fotek 15-go maja (o modelu gotowym do pokrycia folią bądź tkaniną)
Callab Opublikowano 20 Maja 2010 Opublikowano 20 Maja 2010 Model bardzo fajny i zdaję sobie sprawę, że to prototyp, opracowywanie technologii itp, ale dlaczego na zdjęciu 33 krawędź natarcia jest taka, jakby to powiedzieć, pofalowana? Pewnie aparat zniekształca ;-) Na innych tego nie widać więc akurat to, w celach marketingowych, dobrze by było usunąć z prezentacji. Mnie osobiście razi. Na pozostałych wszystko wygląda imponująco i zachęcająco.
mRqS Opublikowano 31 Maja 2010 Opublikowano 31 Maja 2010 Projekt Komar został zakończony. Na stronie http://oldgliders.com/komar.html znajdują się fotki, film i informacje o cenach.
milo Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Mam takie pytanie. Czy Zbyszek mógłby opracować np Komara troszeczkę mniejszego - 2/2,5 metra rozpiętości i w wersji do samodzielnego złożenia? Nie wszyscy modelarze mają dostęp do holówki i nie wszyscy mają miejsce u siebie w domach na przechwywanie takiego cuda. Zdaję sobie sprawę że duże jest super, ale model mniejszy znalazłby napewno wielu odbiorców, a możliwość zbudowania szybowca własnoręcznie jawi mi się jako dodatkowy plus. Może i cena takiego zestawu troszeczkę by spadła. pozdrawiam milo
mRqS Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 To już pytanie bezpośrednio do Zbyszka. Z tego co wiem, nie jest w tej chwili zainteresowany przygotowywaniem nowego modelu (bo mniejszy model to nie jest tylko pomniejszenie wysunków) chociażby dlatego, że startuje z nowym projektem. Poza tym, 4m to nie jest super duży model. W przypadku modelu szybowca to jest takie optymalne minimum dające przyzwoite własności lotne.
milo Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Rozumiem Pana Zbyszka bardzo dobrze. Powiem tak: może wystarczy pomiejszyć rysunki i za odpowiednią opłatą wystawić na sprzedaż, chętnie takie plany np Komara bym kupił. Dwóch lewych rąk nie mam i potrafię sam sobie wyciąć wszystkie elementy. Robię to od lat i jakoś moje szybowce latają. A co do tych 4 metrów? No racja , ale mniejsze też dobrze latają - wystarczy popatrzyć na zagranicznych stronach - i wyposażenie jest o wiele tańsze. Pozatym jaka wartość edukacyjna dla młodszych adeptów małego lotnictwa. pozdrawiam milo
robintom Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Rozumiem chęć posiadania planów przez milo jak i wykonania samodzielnie takiego modelu. Ale wielkim błędęm przynajmniej moim zdaniem było by takie rozpowszechnianie ich na samym początku powstania modelu. Przy pracy jaka zazwyczaj jest włożona w zrobienie ich, kupi kilka osób a będą mieli wszyscy. Oldgliders to firma i coś takiego to strata dla firmy. Co innego jak ktoś robi plany dla siebie i sporadycznie komuś odstąpi lub odsprzeda. Dalsze odstępowanie planów nie biją tak w kieszeń. Minimum na co może sobie firma pozwolić to sprzedaż zestawów kit i rysunki pomagające w montażu. Ale może to tylko moje dywagacje i P. Zbyszek zrobi jak chce.
mRqS Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Tak jak pisałem, jest to decyzja Zbyszka i ja za niego nie odpowiem. Jeśli chodzi o koszt wyposażenia, to między modelem 3m a 4m różnica jest ...żadna. Serwa standard i tu i tu będą się świetnie spisywać. Co do planów, to nawet nie chodzi o stratę, czy brak zysków. Po prostu wymaga to jakiejś pracy a obecnie wszystkie "siły" przerzucone sa na produkcję kolejnych Komarów jak i opracowanie planów Salamandry, która będzie kolejnym projektem (nie ukrywam, że mam w tym swój mały udział )
ertman_176 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Plany Komara zawarte są w modelarzu rocznik 97 jak pomne.
milo Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 No trudno. Widzę że trzeba dalej dłubać jak dłubałem. Ołówek, linijka, kalka techniczna itd. A tak a propos szkoda, że nie ma dostępnych planów modeli polskich szybowców, tych z przed 1939 i po 1945. Rozumiem zasady rynkowe, prawa autorskie itp. Na stronie Scalesoaring są zamieszczone plany m.in. Bocian, Grunau Baby, są za darmo a ich rozpiętość od 2,5m do ponad 3 m, tylko wymiary w calach. milo
ertman_176 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Wracając do konkretów - co tu wymyśleć aby wykonać oryginalne mocowanie stateczników w latającej makiecie RC Komara.
kuba r. Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 i opracowanie planów Salamandry, która będzie kolejnym projektema jaka wielka ta Salamandra ? 8) też w okolicach 4m ?
Tomek_W Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Przepraszam, a po kiego potrzebne temu Komarowi jakieś oryginalne mocowania statecznika :shock: To makieta na zawody, czy do latania ? Chwała Zbyszkowi za to, że podjął temat polskich retroszybowców. Gratulacje i oby tak dalej. Pozdrawiam
robintom Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Rozumiem 4m ale 4.16? Toć to gigant. . Jeszcze te 4m pod sufitem bym powiesił ale +.16 to zawadzi mi o żyrandol. :jupi:
mRqS Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Rozumiem żartobliwy ton, ale 4.16m wynika ze skali 1:3. Oryginalnie ma rozpiętość 12.5m
ertman_176 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Ja tu tak z zapytaniem ogólnym co do mocowania a nie żebym jakąś antyreklame czy też Biniowi na złość robił. Chciałbym taki model zrobić ale mnie osobiście odpycha takie uproszczanie i zapytałem tęgie głowy co o tym myślą.
mRqS Opublikowano 2 Czerwca 2010 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Nikt tu chyba tego tak nie odbiera (jako akcji przeciwko Biniowi), więc nie wiem skąd u Ciebie taki pomysł hehe Co do samego mocowania: przecież widać to na rysunkach i zdjęciach, więc w czym jest problem (jeśli już koniecznie chcesz mieć to w 100% zgodne z oryginałem)? Chodzi o wytrzymałość takiego mocowania przy wykonaniu w skali?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.