Skocz do zawartości

Prawo konsumenckie


Gość Jerzy Markiton

Rekomendowane odpowiedzi

1. Nie czekalbym na ojca tego chlopca, bo pewnie to jest gra na czas, a to matka dostala pieniazde na konto wiec to z nia jest zawarta umowa.

2. Sprobowalbym pogadac wlasnie z matka, jezeli okazaloby sie ze :ass: to od razu na policje i zglosic oszustwo. Z policja juz inaczej beda rozmawiac.

3. Opisywales ze sprawdzales sprzet w obecnosci kilku chlopcow w modelarni, wiec masz swiadkow na to ze odbiornik byl walniety.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by kupujący opisał co jest z tym odbiornikiem nie tak bo skoro kwarce sa sprawne odbiornik nie jest spalony nie ma żadnych uszkodzeń mechanicznych to niby jak jest uszkodzony skoro w piatek był sprawdzany u mnie w domu i był sprawny mam teraz nauczkę że takie testy przed wysyłką należy nagrywać aż do chwili spakowania lemko może byś przczytał co napisałem dwa posty wyżej ja jestem chętny do reklamcji ale na opisanych zasadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nauczki i jak dotąd w zasadzie nic nie zrozumiałeś.

 

Na przyszły raz sprzedając sprzęt z gwarancją rozruchową licz się jak człowiek z tym - że może on do Ciebie wrócić - ot cała filozofia dobrego postępowania w takich sytuacjach i przy okazji nie wyobrażając sobie że jeśli jest się sprzedawcą - to się nie podejmuje żadnego ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wtrącić

Uwaga o niekompatybilności kwarców odbiornika różnych firm ma jakieś uzasadnienie, ale ja przez 10 lat swojej zabawy w modelarstwo nie trafiłem nigdy na kwarc odbiorczy, który nie działałby w każdym odbiorniku jaki miałem.

Nie - ta zasada tyczy tylko aparatur i kwarców nadawczych.

Niestety Panowie Futaba (szczególnie starsze zarówno nadajnik jak odbiornik) jest taką wredną maszynką że nie chce pracować na innych kwarcach oprócz Futaby lub dedykowanych do niej ,natomiast nadajnik będzie współpracował z innymi odbiornikami np.Jeti MPD itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszym rozwiązaniem byłoby dla obu stron wzajemne zwrócenie sobie tego co każdy z Was dostał

 

(znam Jurka, można się z nim lubić lub nie lubić, ale pewne jest to, że jest on mistrzem w naszym modelarskim fachu i nie ma takiej możliwości by on cokolwiek z powodu braku wiedzy uszkodził, no i jest on osobą na 100% uczciwą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też Twój kontrahent ma prawo zwrócić Ci towar w przeciągu 10 dni bez podawania przyczyny - takie jest prawo w tym kraju.

Nie żebym się czepiał ale jaki to paragraf ?

 

Policja tu nie pomoże bo paczka wraz z zamówionym sprzętem dotarła.

To jest sprawa cywilna którą może rozstrzygnąć sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Błażeju - bądź tak miły i opublikuj całą naszą korespondencję, dobrze ? Z datami, O.K. ?

Włącznie z ostatnim, dzisiejszym PW, w którym prosisz o niepublikowanie go w Hyde Parku, bo jak twierdzisz - byłby to cios poniżej pasa. Ja nie mam nic do ukrycia, jak widzisz, przedstawiam się pełnym imieniem i nazwiskiem.

Po raz drugi uderzyłeś mnie bodaj czy nie w najczulszy punkt - posądziłeś mnie o zarabianie na wychowankach ! Publicznie !

Przypisałeś mi słowa i postawy które nie miały miejsca ! To boli bo starałem się być w stosunku do Ciebie fair - informowałem o każdym kroku podczas diagnozowania uszkodzenia.

Za te idiotyczne telefony zapłacę kilkadziesiąt zł, ale to mój problem. To mój zysk na Kubie..

Wiedziałeś, bo informowałem Cie na bieżąco, o sposobie diagnozowania i zgodziłeś się ze mną, że jest prawidłowy. Dlaczego teraz przedstawiasz mnie jak Czereśniaka ?

Najpierw uruchomiłem (po stwierdzeniu, że Twój komplet nie pracuje) Twój nadajnik z przyniesioną przez Dominika Coroną s syntezą - od strzału ruszyła i sterowała 4 serwami. Wykluczyłem Twoją gorzką uwagę, że uszkodziłem Ci nadajnik nie wyciągając anteny. Powiadomiłem Cię o tym !

Kiedy mama Daniela przywiozła jego Optica z jego 7 MPD, jego kwarc odbiorczy włożyłem do Twojego odbiornika i Twój odbiornik nie ruszył z nadajnikiem Daniela ! Wniosek - uszkodzony Twój odbiornik ! Twojego kwarcu odbiorczego nie mam jak sprawdzić bo nie miałem kwarcu 73 nadawczego do Optica więc nie miałem możliwości sprawdzić Twojego kwarcu odbiorczego w odbiorniku Daniela. Ja latam na 40 MHz, więc mój sprzęt w tym przypadku był bezużyteczny ! Wiedziałeś o tym ? Wiedziałeś, bo Cię o tym na bieżąco informowałem ! Co za farmazony wypisujesz powyżej ? Żeby mnie zdyskredytować ?

Jakie były moje pierwsze słowa po otrzymaniu przesyłki ? Że jestem zdziwiony, że kwarce zapakowałeś oddzielnie. Twoje wyjaśnienie - bo tak należy robić, żeby kwarce w czasie transportu nie wypadły i nie narobiły szkody. Co Ci odpowiedziałem - dziwi mnie, że w dobrze zabezpieczonej paczce mogą wypaść a w modelu nie mogą ? A przynajmniej nie powinny ? Co zrobiłeś - dałeś mi do zrozumienia, że nie znam elementarnych zasad transportu kwarców !

Usiłujesz wmówić, że paczkę odebrałem w poniedziałek i do środy miałem dość czasu żeby zepsuć radio ?

Być może paczkę odebrała sąsiadka w poniedziałek, nie sprawdzałem i nie będę Jej w to wciągał. Popatrz na mój wpis w wątku o Nyxie - we wtorek w nocy, właśnie wróciłem do domu. W środę w południe poszedłem do sąsiadów pytać czy przypadkiem nie było przesyłki do mnie. Dostałem paczkę w stanie nienaruszonym. Nie sądzę by się bawili i zepsuli Twoje radio chociaż mogłyby na to wskazywać rozładowane 2 pakiety !!

Paczkę otwierałem w obecności chłopców i 1 rodzica, który przychodzi na zajęcia razem ze swoim 17 letnim synem - obaj robią modele i obaj latają radiami od jakichś 8 lat !

Też ignoranci ze stoickim spokojem przyglądający się jak "spieprzyłem " (Twoje słowo pamiętasz, czy znowu bredzę ?) Twoje radio ?

Widziałeś kiedyś minę dziecka obserwującego jak jego wymarzona, oczekiwana długo zabawka, wyjęta z pudełka okazuje się zepsuta ?

Dziwisz się jego ojcu, który w tym momencie sięga po telefon i dzwoni do znajomego, który słyszał, że ktoś z jego znajomych ma do sprzedania aparaturę i prosi o namiary ?

Gdybym miał lepszą ofertę, na zarobienie na Kubie (właściwie jego ojcu) większych pieniędzy to bym Ci o tym wspominał ? Naprawdę robię wrażenie takiego ograniczonego ?

Kiedy Ci o tym powiedziałem? Jak płaczącym tonem chciałeś na mnie wyprosić zgodę ojca Kuby na obniżkę ceny bo jesteś w fatalnej sytuacji nie możesz zwrócić pieniędzy. Co Ci odpowiedziałem - że porozmawiam z nim ale wątpię w skutek bo byłem świadkiem Jego rozmowy jak umawiał się już z kimś innym na namiary innego oferenta ! I Ty taką informację wykorzystujesz zarzucając mi krętactwa i machlojki ?? Czy ty zdajesz sobie sprawę, że balansujesz w okolicach paragrafu ?

Czy ty zdajesz sobie sprawę, że w czwartek miałeś wyjątkowego pecha i Twój ostatni telefon odebrałem w obecności siostry pod blokiem, coś koło 21.30 i podniesionym głosem informowałeś mnie że odmawiasz przyjęcia zwrotu, mam Cię nie straszyć policją a Forum masz w :ass: Głos był tak aksamitny, że siostra słyszała większość Twoich okrzyków niezadowolenia i pytała mnie co się stało i z kim rozmawiałem ? Co Ci odpowiedziałem - że się robisz bezczelny i chamski i że kończę tę rozmowę naciskając czerwony klawisz ?

Znowu kłamię i przedstawiam Cię w fałszywym świetle ? Po co miałem czekać do godzin umożliwiających Ci szybkie ustosunkowanie się do moich pyskówek skoro masz Nas w :ass: ??

Chłopie !! Ty kpisz czy o drogę pytasz ?

Na warunki taty nie przystałem. Polecił mi odesłać przesyłkę lecz zwrot pieniędzy uzależnił od opinii swojego znajomego. Kto odrobinę myślący przystanie na takie warunki ?

Błędu nie zrobi tylko ten co nic nie zrobi ale trwanie w błędzie, gorzej, powtarzanie go, to się głupotą nazywa ???

Żadnych warunków !! Jeśli tata to przeczyta i zmieni zdanie to mój telefon ma. Mama również ! Z tobą dyskusję kończę. I tak tej pyskówki za dużo.

Zwróć jeszcze łaskawie uwagę na taki drobny szczegół: dałem się podejść z holem na grę słówek. Jak opublikujesz całość korespondencji to ta gra i moja naiwność wyjdzie nawet dla średnio inteligentnego. Moja głupota, moja strata. Ani razu nie wspominałem o zwrocie holu. Powiedziałem Ci o zwrocie 400 zł za aparaturę !

I to ja jestem nieuczciwy ?

Masz czas do soboty, do godz.16 na opublikowanie całej korespondencji, ale całej, nie wybranych fragmentów, włącznie z Twoimi dzisiejszymi (wczorajszymi) pokrętnymi propozycjami. Jeśli braknie Ci odwagi - ja zwrócę się do osób z uprawnieniami o zamieszczenie jej w porządku chronologicznym. Całość jest na serwerze, w razie czego udostępniam mój dysk.

Czekam 48 godz. na propozycję bezwarunkowego zwrotu pieniędzy. Po otrzymaniu przelewu (tym razem już całość, 420 zł) na konto z którego został dokonany zobowiązuję się do 24 godz wysłać aparaturę i hol na adres z którego przyszły.

A propos: wiesz co to nadajnik, co odbiornik a co aparatura ? Gwarancja na aparaturę bez odbiornika ? Słyszysz ten śmiech na sali ?

Mam świadomość, że ten elaborat jest bezsensowny bo pojęcia takie, jak: honor, dobre imię czy szacunek dla własnego nazwiska to dla Ciebie pojęcia obce... Chęć kupna Eclipsa to dla Ciebie ważniejsza sprawa. Ja za to nie muszę prosić Moderatora o usunięcie moich danych osobowych.

Z TOBĄ BŁAŻEJU WIĘCEJ NIE ROZMAWIAM, PANIAŁ ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam świadomość, że ten elaborat jest bezsensowny bo pojęcia takie, jak: honor, dobre imię czy szacunek dla własnego nazwiska to dla Ciebie pojęcia obce...

Trafiłeś w sedno sprawy, a jak się wycofasz i dasz wykiwać młodziakowi, to rodzice go pochwalą - jaki zaradny, tak trzymać, to w życiu sobie poradzi.

Też to przechodziłem w kontaktach na forum, ale coraz cześciej widzę na każdym kroku.

Honor, dobre imię... to chyba coraz mniej znaczy.

Zaczyna się już od przedszkola, a kończy na najpopularniejszych politykach i innych ważnych :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Dziś około 10.00 zadzwoniła mama Błazeja:

- dzień dobry, jestem mamą Błażeja

- witam, Markiton

- proszę Pana, żeby skończyć te wzajemne oszczerstwa postanowiliśmy....

- przepraszam, gdzie pani dostrzega oszczerstwa z mojej strony ?

- proszę Pana! Ja staram się grzecznie! A Pan mi przerywa......

Zobowiązałem się, że jak zobaczę przelew, czyli najwcześniej we wtorek odeślę rzeczoną przesyłkę...

Zastanawiam się co zrobić, gdy kolejny raz ktoś zechce abym udowodnił, że nie jestem wielbłądem ?

Pozdrowienia - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się co zrobić, gdy kolejny raz ktoś zechce abym udowodnił, że nie jestem wielbłądem ?

Pozdrowienia - Jurek

Witam.

Wydaje mi się, że niestety w Polsce naszej kochanej jest to niezła loteria.

Zawsze staram się kupowac podobne rzeczy od "znajomych" lub poprostu nowe z HC.

Po kilku razach znudziły mi się zabawy z dzieciakami na allegro.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś około 10.00 zadzwoniła mama Błazeja:

- dzień dobry, jestem mamą Błażeja

- witam, Markiton

- proszę Pana, żeby skończyć te wzajemne oszczerstwa postanowiliśmy....

- przepraszam, gdzie pani dostrzega oszczerstwa z mojej strony ?

- proszę Pana! Ja staram się grzecznie! A Pan mi przerywa......

Zobowiązałem się, że jak zobaczę przelew, czyli najwcześniej we wtorek odeślę rzeczoną przesyłkę...

Zastanawiam się co zrobić, gdy kolejny raz ktoś zechce abym udowodnił, że nie jestem wielbłądem ?

Pozdrowienia - Jurek

Panie Jerzy Markiton ja nawet tego nie skomętuje bo nie jestem człowikeim który żyje tylko forum i jak Pan wcześniej napisał troche w innej formie niż to okresliłem nie obchodza mnie opinie obcych mi ludzi których nie zanm i w życiu nie pozanam żyje światem realnym to tyle z mojej strony. Kiedyś trafi Pan na inernaute równemu sobie nie mam zamiaru sie tu z Panem kłucić na cytaty rozumów telefonicznych :crazy: myślę że sprawa jest zakończona przelew poszedł niech Pan znajdzie sobie teraz kogoś innego by zwrócić na siebię uwage szanownych forumowiczów. Chciałbym juz więcej nie być zmuszanym do wypowiadnia się w tym temacie lecz wątpie żeby było to możliwe.

Pozdrawiam Błazej Chrzanowski jak już wszyscy wiedzą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jerzy Markiton, ja nawet tego nie skomentuję ,bo nie jestem człowiekiem ,który żyje tylko forum i jak Pan wcześniej napisał trochę w innej formie niż to określiłem , nie obchodzą mnie opinie obcych mi ludzi , których nie znam i w życiu nie poznam , bo żyje światem realnym. To tyle z mojej strony. Kiedyś trafi Pan na internautę równemu sobie. Nie mam zamiaru się tu z Panem kłócić na cytaty rozmów telefonicznych :crazy: . Myślę , że sprawa jest zakończona, przelew poszedł. Niech Pan znajdzie sobie teraz kogoś innego, by zwrócić na siebie uwagę szanownych forumowiczów. Chciałbym już więcej nie być zmuszanym do wypowiadania się w tym temacie, lecz wątpię , żeby było to możliwe.

Pozdrawiam, Błażej Chrzanowski , jak już wszyscy wiedzą :wink:

Młody człowieku...

Pomijając to, co zostało opisane w tym wątku , bo temat mnie nie dotyczy i pozostaję neutralny, to cytując Twoje słowa:

"(...) Chciałbym już więcej nie być zmuszanym do wypowiadania się w tym temacie (...)".

mocno sugeruję, abyś faktycznie zaniechał pisania, bo dawno nie widziałem tak pokaleczonego języka ojczystego...Zgroza :evil: :shock: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma jedną twarz, zwykle musi mu ona wystarczyć na całe życie.

Po wspólnym pobycie na forum, opiniach znanych mi osób i kupieniu od Jurka modelu co do jego absolutnej rzetelności wątpliwości nie mam.

Wobec tego wiem, kto popełnił błędy wychowawcze i komu będzie trudno twarz odzyskać.

A kiedyś, kiedy Błażej będzie szukać pracy, bezwzględny wujek google czy jego następca pokaże tę dyskusję komuś, kto będzie sprawdzać przyszłego pracownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Pieniądze na koncie były więc radio + hol przesyłką pocztową wracają do właściciela.

Przed ponownym zapakowaniem aparatura została jeszcze raz sprawdzona, w sposób jak w ubiegły czwartek i z takim samym skutkiem. W obecności świadków została zapakowana, oklejona i oddana na pobliskim UP w celu doręczenia.

Zaobserwowaliśmy ciekawe zjawisko: akumulatory nadajnika od czwartku nie uległy samo rozładowaniu, oba na wyświetlaczu nadajnika wskazują to samo napięcie - 10,3 V !?

 

Z głosów powyżej wynikałoby jednak, że w takich sytuacjach prawo nas nie chroni, ba, nie reguluje żadnych zasad. Wolna Amerykanka !

Niestety, swego czasu, pani Rzecznik Konsumentów w Urzędzie Powiatowym udzieliła mi podobnej rady, jak koledze wyżej. Nie miała jednak racji, przepisy odnoszą się do sprzedawcy, który musi posiadać wpis do rejestru... Nie ma wpisu - nie jest sprzedawcą i nie obowiązują zacytowane tu przepisy !!!

Zwyczajowo unikam handlu z dziećmi !

W tym wypadku jakaś pomroczność jasna wystąpiła... Jeden dzieciak chce kupić Eclipsa i sprzedać Futabę, drugi chce zacząć przygodę z modelami RC, to czemu im nie pomóc ?

A guzik, słuchać babci !

Hubercie - masz rację. To chyba zaczyna się już w żłobku, zupełnie nieświadomie...

Mamusiu, chcę siusiu..... Mamusia rozgląda się wokoło i: nikt nie patrzy, wysiusiaj się pod krzaczkiem....

I tak, niechcący, wychowujemy nasze dzieci w przekonaniu, że wszystko można byle nikt nie widzi !! A jeżeli nawet widzi to niestety, musi mieć możliwość udowodnienia Ci tego. Nagrania, zdjęcia z komórki czy innego aparatu nie mogą stanowić dowodu w sprawie..

I tak grzęźniemy coraz bardziej, odwracając głowę, nie reagując - bo nie moja sprawa !

 

Podobają mi się zasady na jednym z czeskich forum. Możesz się wypowiadać ale zarejestrować się musisz pełnym nazwiskiem i wszyscy wiedzą z kim rozmawiają. Jeżeli, z jakiś powodów ( nie znam zasad opłacalności utrzymywania takich Forum) jest to u Nas niemożliwe, to może by tak w dziale Giełda ?

Pozdrawiam - Jurek

P.S.

Zrezygnowałem z publikowania korespondencji, bo nic nowego nie wnosi. Za Pietrzakiem: nie kopie się....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podobają mi się zasady na jednym z czeskich forum. Możesz się wypowiadać ale zarejestrować się musisz pełnym nazwiskiem i wszyscy wiedzą z kim rozmawiają. Jeżeli, z jakiś powodów ( nie znam zasad opłacalności utrzymywania takich Forum) jest to u Nas niemożliwe, to może by tak w dziale Giełda ?

Znajomi założyli forum w Gliwicach (tyle że dot: owczarków niemieckich) zasada ta sama. Podajesz pełne dane które są jeszcze weryfikowane. Kultura i poziom wypowiedzi od razu zupełnie inny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.