Skocz do zawartości

Serva TOWER PRO 5010


TEQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ja te serva miałem w modelu, tj 3x 5010 oraz 3x MG-90

Nie wiem czy to wina serv, ale w pewnym momencie model przestał odpowiadać na polecenia. Efekt taki, że ponad tysiąc poszedł w piach :[

Czytając to wszytko co tu napisane, zaczynam podejrzewać właśnie one...

Elektronika się zachowała w taki sposób jak by ktoś wyciągnął wtyczkę z zasilaniem.

Co o tym myślicie? Możliwe żeby serwo zablokowało pozostałe np zawieszając odbiornik? Co ciekawe mimo że po wszystkim obudowy serv były porozrywane to serwa i odbiornik działały. Do zasilania używałem pakiet 5 x 1,2V oczywiście naładowany rano, a model był już po kilku lotach porannych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Widać, że serwo wyhyliło się więcej niż powinno (wygięty popychacz i opór na przepustnicy) ale nie brzęczy. Oczywiście gdy włączę nadajnik wszystko jest w porządku i dźwignia wraca na swoje miejsce. Nie przeraża mnie to ale wolałbym wiedzieć co o tym sądzicie.

 

TP5010 nie powinno się tak zachowywać. Zamień miejscami w odbiorniku to serwo z innym które zachowuje się normalnie. Sprawdź ponownie czy na innym kanale także się tak wychyla i czy inne serwo na kanale gazu zachowuje się podobnie do TP5010. Proponuję to ponieważ nic nie napisałeś na temat odbiornika i jego ustawień w przypadku zaniku sygnału.

 

Elektronika się zachowała w taki sposób jak by ktoś wyciągnął wtyczkę z zasilaniem.

Co o tym myślicie? Możliwe żeby serwo zablokowało pozostałe np zawieszając odbiornik? Co ciekawe mimo że po wszystkim obudowy serv były porozrywane to serwa i odbiornik działały. Do zasilania używałem pakiet 5 x 1,2V oczywiście naładowany rano, a model był już po kilku lotach porannych.

 

Jeżeli chcesz przypisać winę serw do tego przypadku, równie dobrze a nawet z większym prawdopodobieństwem możesz przypisać winę jakiegokolwiek innego podzespołu elektronicznego. Dlaczego jednak wybrałeś akurat serwa? Ciekawe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stwierdziłem że to serwa, lecz i na nie padło podejrzenie. Choć pod wagę biorę wypięcie się zasilania, lub zbyt duże napięcie, lecz to ostatnie raczej odpada ponieważ wcześniej nic się nie działo. Hmmm, pewnie już się nigdy nie dowiem co było powodem. Niedawno pojawiły się w ofercie modele.sklep.pl serva marki Alturn i poważnie rozważam czy nie lepiej więcej zainwestować w nie i mieć spokojną głowę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj powpinałem wszystkie kanały. Na filmiku poniżej proste doświadczenie z serwem TP5010 wpiętym i wypiętym przy wyłączonym odbiorniku. Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu na starcie bądź z różnych przyczyn utrata zasięgu. Nie wiem jak wy ale ja sobie odpuszczam to serwo :? . Odbiornik Hitec HFD-06MN 35MHz

 

http://yfrog.us/2dmvi0435arcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że nowy .Na innych kanałach to samo (z tym serwem oczywiście). Mam jeszcze jedno TP5010 i to samo się dzieje. Napięcie spada ponieważ pakiet jest na wyczerpaniu i wszystkie serwa trzepiąc robią duży pobór. Na filmie widać 3 serwa ale są jeszcze lotki czyli w sumie 5szt. Wystarczy odpiąć TP i jest cisza i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Ale wtopa. Zwracam honor serwom TP5010. Problem u mnie jest inny i dopiero teraz na to wpadłem :oops: Otóż w tym modelu mam podpięty moduł żarzenia. Jest to elektroniczny włącznik SP06 jaki można znaleźć np. w nastiku. I to on sieje. Wypinając na filmie kabel przeoczyłem, że wspomniany wyłącznik pracuje na y-kablu z serwem gazu właśnie. Problem zrobił się poważniejszy bo z żarzenia zrezygnować nie chcę i jak wyeliminować te zakłucenia.....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć pod wagę biorę wypięcie się zasilania, lub zbyt duże napięcie, lecz to ostatnie raczej odpada ponieważ wcześniej nic się nie działo. Hmmm, pewnie już się nigdy nie dowiem co było powodem.

 

W akumulatorach typu NiMh jest ważne czym ładujesz i jak. Posiadając nawet procesorową ładowarkę łatwo "wtopić" przy ich ładowaniu. Zdarza się iż ładowarka kończy ładowanie zdecydowanie za wcześnie albo z powodu zbyt wysoko dobranego prądu ładowania czy przy marnej już kondycji akumulatorków przy czym to drugie, potrafi występować moim zdaniem dość "losowo" np. po dłuższym ich nie używaniu. Osobiście jako wybitnie podłe pod tym względem uważam SANYO HR-3U 2700mah.

 

Pobudzone ładowarką akumulatory trzymają bez trudu napięcie, nawet wówczas gdy w rzeczywistości przyjęły mały ładunek. W praktyce, podczas doładowywania trudno ocenić stan akumulatora jak i jego faktyczny poziom naładowania.

 

Właśnie w taki sposób między innymi (objawy) rozbija się model z niedoładowanymi akumulatorami zasilającymi odbiornik i serwa pomijając przerwę w dopływie prądu. Pisałeś też o tym że używasz pięciu cel. Przy takim zasilaniu i jednoczesnym słabym aku serwa strasznie zwalniają co można zauważyć czasem jeszcze przed startem ale przy czterech ta różnica nie jest tak widoczna.

 

Problem zrobił się poważniejszy bo z żarzenia zrezygnować nie chcę i jak wyeliminować te zakłucenia.....?

 

Zawsze możesz zastosować, wypróbować zwykłe mechaniczne rozwiązanie sterowane drugą stroną orczyka serwa gazu. Rozwiązania takie były już prezentowane na forum, tylko gdzie to teraz jest? Tam gdzie człowiek by się tego spodziewał, tam tego nie ma.

 

Nie odpisałeś co stało się z tym wychylaniem serwa w skrajną pozycję. Czy to było FailSafe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w taki sposób między innymi (objawy) rozbija się model z niedoładowanymi akumulatorami zasilającymi odbiornik i serwa pomijając przerwę w dopływie prądu. Pisałeś też o tym że używasz pięciu cel. Przy takim zasilaniu i jednoczesnym słabym aku serwa strasznie zwalniają co można zauważyć czasem jeszcze przed startem ale przy czterech ta różnica nie jest tak widoczna.

 

Pakiet był naładowany przed lataniem i kupiony dwa tygodnie wcześniej (1600mAh). Poza tym używam wskaźnika napięcia w modelu podłączonego do odbiornika aby zapobiec tego typu wpadkom.

Model przestał reagować po wyprowadzeniu go z odwróconej pętli i podejrzewam że pakiet się wypiął od przeciążenia wyrywając wtyczkę z odbiornika.

Drugi trop, to jest to, że pakiet z 5 ogniw ma wyższe napięcie po naładowaniu niż dopuszcza odbiornik Graupner R16SCAN FM35 (4,8-6V) oraz te serva.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tego jesteś pewny to można ten trop odrzucić ale dalej należałoby szukać przyczyny, utrata całkowitej kontroli to nie od tak sobie zakłócenie. Jest to ważne choćby z tego względu że zapewne tej samej elektroniki użyjesz lub nawet używasz już w nowym modelu. Wbrew pozorom zawsze jest warto wiedzieć dlaczego naprawdę się model rozbiło :wink: Serwo mogłoby wywołać zwarcie instalacji elektrycznej w samym serwie, kablu czy gnieździe. Mało prawdopodobne by samo zwarcie (jego skutki) zostałyby nie widoczne w elektronice serwa czy okablowaniu. Chyba tylko to na dłuższą chwilę mogłoby wyłączyć kompletnie możliwość sterowania modelem - chodź nawet tego nie jestem pewny.

 

Generalnie zakłócenia nie powodują długotrwałej utraty możliwości sterowania modelem. To już bardziej problemy z zasilaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli zakłócenia pochodzące z instalacji w modelu. Pewnie długo będzie mnie to męczyło co nawaliło....

Po pionowym krecie z ponad 200 metrów na prawie otwartej przepustnicy nie było co zbierać :( Tak więc nie ma obaw że elektronika powędruje dalej do użytku ponieważ serva porozrywało a odbiornik nie w lepszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIałem kiedyś taki przypadek, że model przestał reagować na komendy i zaczął zatać coraz szybciej, coraz ciaśniejsze kółka i lekko się wznosił.

Dużych możliwosci nie miałem, bo był to prosty Zefirek z lotkami. Po wyłaczeniu silnika, przestał się wznosic, ale i tak zataczał coraz ciaśniejsze kręgi, aż zaklaskał uszami i spadł.

 

Powód okazał się banalny. Zapomniałem przykręcić orczyk serwa lotek i spadł w czasie lotu. Jedna z lotek opadła i koniec latania. W Wyniku przeciążenia pękł depronowy dźwigar Zefirka i krecik.

 

Tak więc nie zawsze zakłócenia, czy problemy z wyposażeniem modelu mogą prowadzic do nieprzyjemnych sytuacji. Czasami jest to wynik najzwyklejszego gapiostwa, lub niedokładności przy budowie modelu. Wystarczy np. że odepnie się popychacz, albo zatnie ster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba się dobrze zastanowic nim się kogoś lub coś oskarży, tym gardziej że takie fałszywe oskarżenie nie załatwia problemu.

Ja na przykład używam regulatorów SS, ni i w Focusie objaw był taki że serwa trzepotały na pełnym gazie, w odległości 40m ode mnie. Pomyślałem no cóż gówniany regulator, to sieje. Wymieniłem na inny, markowy, a tu nic.. sekcja anteny w nadajniku była luźna.

U mnie akurat to pikuś, ale Kolega wymieniłby "felerne" serwa na inne, zbudował nowy model, a potem nowy kret i nowy wątek co też się stało.

 

Baxter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.