Alianora Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Chcialem to zamontowac w miejscu oznaczonym jako zawor paliwa... nawet tak ladnie opisane to jest... Nie da sie tego jakos tam przymocowac? Moze zywica to wzmocnic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Spróbować możesz ale nie wiem czy ma sens - zawór faktycznie dość ciężko pracuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Dla mnie ma sens "estetyczny".... Wiec zastanawiam sie czy ktos nie znalazl jakiegos skutecznego rozwiazania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Wrzuć jakies dobre foto tego miejsca, jak możesz. Przy odrobinie szczęścia może coś się doradzi. Choć nadal twierdze, że na pierwszy model to źle wybrałeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Fotki bede mogl robic jutro i w weekend... Wiem, ze zle wybralem... ale ostatnio rozmawialem o tym z kims z ArtHobby jak bylem u nich na malych zakupach. Ten ktos powiedzial mi, ze w sumie kiedys nie bylo depronowcow ani elektrykow tylko same "ciezkie" spalinki i jakos ludzie uczyli sie na nich latac. A ja mam na tyle duzo zdrowego rozsadku zeby wiedziec co zrobic by model latal jaknajdluzej. Przynajmniej mam taka nadzieje W dodatku jestem uparte bydle i juz nie popuszcze... Nie teraz... Latac chcialem odkad pamietam. Wychowalem sie pod lotniskiem w Deblinie i od zawsze twierdzilem, ze pojde tam do szkoly Orlat. Niestety jestem za wysoki na mysliwce Teraz moge miec model, na wiosne pewnie zajme sie licencja turystyczna. Spelniam swoje marzenia i to sie dla mnie liczy. Nawet jak mi sie nie uda za pierwszym podejsciem i, odpukac w niemalowane, uszkodze model, to go naprawie i bede znow probowal. Nikt nie jest w stanie mnie od tego odwiesc. Sorry... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 ...no i właśnie o to chodzi :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Wiec zastanawiam sie czy ktos nie znalazl jakiegos skutecznego rozwiazania Są prostsze i dużo mniej zawodne "zawory" tankowania. Po zamontowaniu w modelu wyglądają podobnie, jak Twój, ale działają na zasadzie zatykania wężyka korkiem. Nie ma żadnej siły przy podłączaniu, bo przez dziurę/przelotke wyciagasz wężyk i otwierasz, zamykasz - tankujesz, czy odtankowujesz Ja takie stosuje bezproblemowo, a o tych co Ty pokazałeś jakoś nie słyszałem niczego dobrego (ale za to spotkałem sie z opinią, że nie zawsze są szczelne). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Takie same zawory jakie opisuje Hubert i ja stosuję. Proste w użyciu i tanie. Mam pytanie do Ciebie Alianora. Czy już zacząłeś trening na symulatorze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Upór i samozaparcie - czytaj nie słomiany zapał w modelarstwie :devil: to bardzo ważne zalety w modelarstwie. Ale to nie wszystko... Twierdzisz, że będziesz próbował oblatać model mimo wszystko tylko dlatego, że nie pilotowałeś z pewnością jeszcze żadnego modelu. Gdybyś to zrobił zmieniłbyś radykalnie zdanie...Niestety niedawno skasowałem filmik z oblotu P-40. Trwało to zaledwie kilkanascie sekund, pilot nie był doświadczonym modelarzem ale lata wieloma modelami. Ty jeszcze nie latałeś więc gdy ukończysz ślicznego "korsarza" albo nie spiesz się z samodzielnym lotem, albo zrób to z kimś bardziej oblatanym :jupi: To nie wstyd poprosić o to kogoś doświadczonego. Życzę powodzenia. :faja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Hubert, Marcin, dajcie namiary na taki zawór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Szczerze mowiac nigdzie nie widzialem takich zaworow o jakich mowicie... tylko takie jak ten, co mam. Zamawialem go przez WWW i nie przyszlo mi do glowy, ze to tak opornie "pracuje". Co do trenowania na symulatorze to tak, trenuje na RealFlighcie od dluzszego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Hubert, Marcin, dajcie namiary na taki zawór. To się nazywa wlew (ale jest tak proste, że działa równie dobrze w obie strony ) , może dlatego sam nie mogłem znaleźć w sieci: http://modele.sklep.pl/product_info.php?cPath=25_131&products_id=1203 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kareks Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Mam taki zaworek i jakoś nie ma problemu z jego wepchnięciem do środka jak sie boisz to daj blaszke w koło tak 3x3 cm po prostu wklej ja od spodu, używam tych zaworków ponad rok i nie ma problemu z reguły są w ściance z balsowej sklejki 3 mm, mam tez drugi typ który jest na jednej fotce powyżej czarny mp-jet i raz zdazylo mi sie polecieć z otwartym po prostu nie odbił po zatankowaniu na szczeście zgasł silnik na drugim zakręcie i zaraz ladowałem (nie bylo problemu bo było blisko). A to ze mocno chodzą to chyba zaleta . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 No tylko ze moj chinski model nie jest z pokryty balsa... nie wiem sam czym... powierzchnia sie lekko ugina... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Ja mam dokładnie te korki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Tu widać mój korek wlewu i dwa gniazda żarzenia świecy, bo to też warto zastosować. To samo w drugim modelu (zaworek gotowy do tankowania): Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Wyglada na to, ze musze solidnie przemyslec wlew paliwa... ale z tym mi sie nie spieszy bo i tak na razie nie zaloze owiewki na silnik. A zmieniajac temat: jak mozna zrobic takie podwozie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 A zmieniajac temat: jak mozna zrobic takie podwozie: Chyba najprościej do goleni z drutu (tej z zestawu) własnoręcznie dorobić "ozdoby".Wydaje mi się, że na fotce ktoś tak zrobił. Jeżeli chodzi Ci o chowane podwozie, to jeżeli nie ma w zestawie, to potrzeba kupić i dorobić "ozdoby". Może np adaptować to: "Podwozie chowane obrotowe 90 stopni (goleń 4 mm) - 155 zł" z Modelpartner: http://www.modelpartner.ig.pl/indeks.html Albo wreszcie kupić jakieś specjalne do tego modelu. Np coś w tym stylu (ale cena i rozmiar :cry: ): http://www2.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXA799&P=7 Tylko, że to chyba nie jest największe zmartwienie, jeżeli chodzi o pierwszy model Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Alianora, tak czytam i widzę że kombinujesz jak koń pod górę. czy ty jesteś z tych Skierniewic koło mnie ?? kliknij na GG albo PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alianora Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Ha! Wlasnie wrocilem od Motyla. Oficjalnie wielkie dzieki sie mu naleza bo przez jakies 3h pobytu u niego dowiedzialem sie wiecej niz do tej pory. Inaczej jak czlowiek wezmie model do reki, poobraca i popatrzy na sprawdzone rozwiazania! Motyl, jeszcze raz dzieki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.