Alianora Opublikowano 30 Lipca 2007 Opublikowano 30 Lipca 2007 Zmieniajac temat... chyba jednak pokaze filmik z "fafika"... jakos nie jest najlepsza, bo filmowal moj duzo mlodszy brat... reka mu drzala a niestety jeszcze nieletni wiec wspomagacze nie wchodzily w rachube Filmik nie jest za dlugi ale zawsze cos... http://alianet.pl/korsarz/filmik.html
Ładziak Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Alianora, no i co dalej z modelem? Był weekend, była ładna pogoda... i jest cisza w temacie Corsaira :shock: . Tak przy okazji: odważny jesteś. Niechby model dostał jakieś zakłócenie. Na chwilkę. Slinik spokojnie wkręciłby się na takie obroty, że zanim byś się zorientował to już by walił śmigłem po błyszczących karoseriach. Albo i gorzej... :evil: Z drugiej strony: niech się martwią świadomi zagrożenia - np. noworodek wrzucony do wody pływa aż miło popatrzeć, a starszy dzieciak, mający pojęcie czym to grozi, idzie na dno jak kłoda... . Teraz poważniej: jeżeli będziesz jeszcze coś pisał o Corsairze, to wg mnie powinieneś założyć porządny temat w silnikówkach. Houk.
Gość slawekmod Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Na pierwszy model raczej nie odważyłbym sie na spalinowego dolnopłata.Zaczynałem od deproniaków i zmasakrowałem ich mnóstwo,ehh co to była za zabawa.
Ładziak Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 slawekmod, to ja wystąpię w roli adwokata diabła: ten temat był wałkowany tyle razy bez żadnego efektu - tutaj oraz "gdzie indziej " - że możemy zpasować :| .
motyl Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Powiem szczerze że mam nadzieje że dostane go w ręce do oblatania
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Z samolotem cisza... albo jest kiepsak pogoda, albo praca (nawet w weekend) albo inne pierdoly... wlasnie skonczylem pracowac (jest 22:13!) i znow kolejny dzien ladnej, bezwietrznej pogody poszedl... juz sami wiecie gdzie i po co... W dodatku okazalo sie, ze chinolski zbiorniczek na paliwo jest do bani - wezyk z ssakiem jest tak sztywny, ze nie wygina sie a opiera o scianki i ssak nie spada - z czyms takim nie odwaze sie raczej na lot... conajzywej z pelnym bakiem start i od razu lądowanie. Ale jest szansa, ze w tym tygodniu bede w stolicy to wpadne do jakiegos modelarskiego i kupie cos censzego i bardziej gietkiego... zobaczymy. Zeby od razu rozwiac watpliwosci: najblizszy weekend mam juz zaplanowany na przeprowadzke warszawskiego biura mojej firmy wiec pewnie znow nie polatam Jak to mowi Marcin vel Motyl: Taki lajf...
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Powiem szczerze że mam nadzieje że dostane go w ręce do oblatania A dasz potem polatac swoim nowym cacuszkiem?? :D :devil:
motyl Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 hmm..........nie podkreślając ale ja umiem latać w przeciwieństwie do ............
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 hmm..........nie podkreślając ale ja umiem latać w przeciwieństwie do ............ Esz... musiales od razu z grubej rury?
marcin133 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 W dodatku okazalo sie, ze chinolski zbiorniczek na paliwo jest do bani - wezyk z ssakiem jest tak sztywny, ze nie wygina sie a opiera o scianki i ssak nie spada - z czyms takim nie odwaze sie raczej na lot... O jakie ścianki opiera Ci się ssak?? Nie widziałem jeszcze tak sztywnego wężyka ale za to widziałem za długie - na których wówczas ssak - opiera się o ścianki i zagina się !!! :devil: . Na pewno dociąłeś wężyk na odpowiednią długość? Jeśli twierdzisz iż wężyk jest za sztywny to po co taki używać? Przecież masz całą instalację paliwową z odpowiednich wężyków....
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 O jakie ścianki opiera Ci się ssak?? O te dookola paliwa :P Nie widziałem jeszcze tak sztywnego wężyka ale za to widziałem za długie - na których wówczas ssak - opiera się o ścianki !!! :devil: . Na pewno dociąłeś wężyk na odpowiednią długość? Jeśli twierdzisz iż wężyk jest za sztywny to po co taki używać? Przecież masz całą instalację paliwową z odpowiednich wężyków.... Ze za dlugie to mi juz 5 osob powiedzialo... Az sie wnerwilem i zrobilem az za krotki - efekt byl taki, ze dalej sie opieral i nie zginal. Wezyk najpierw byl oryginalny od zbiornika, potem ten, ktory mam do reszty "instalacji paliowej"... Jak bylem u Marcina to mi pokazywal swoj zbiornik - jego wezyk byl 3x bardziej gietki. Na poczatku myslalem, ze chodzi o grubosc scianek... ale moja suwmiarka twierdzi, ze nie maja nawet 1mm... Nie widzialem nigdzie wezykow o cienszych sciankach.
marcin133 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Alianora! Gdybyś miał za sztywny wężyk to ssak nie dotykałby żadnej ścianki a jak dotyka to jest ok!!!! Chyba że sądzisz że jak weźmiesz zbiornik paliwa dojściami do dołu to ssak (wężyk) wygnie się też do dołu Prawda jest taka że wężyk ma za zadanie się uginać a nie zaginać w rezultacie podczas pracy ssak penetruje tylko tylną część zbiornika - dokładnie sferę samego denka.
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Alianora! Gdybyś miał za sztywny wężyk to ssak nie dotykałby żadnej ścianki a jak dotyka to jest ok!!!! Chyba że sądzisz że jak weźmiesz zbiornik paliwa dojściami do dołu to ssak wygnie się też do dołu Hmmm to niby co? Jak bede mial 25% paliwa i zaczne pikowac w dol to ssak zacznie ssac powietrze, silnik mi zgasnie i pojde kupic nowy model? Wez sie odrobine zastanow...
marcin133 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Hmmm to niby co? Jak bede mial 25% paliwa i zaczne pikowac w dol to ssak zacznie ssac powietrze, silnik mi zgasnie i pojde kupic nowy model? Wez sie odrobine zastanow... Alianora .... tu nie trzeba się zastanawiać... żadnego powietrza model nie zaciągnie. Po za tym próbujesz wymyśleć nową teorię a ja próbuję Ci pomóc. Dodam Ci jeszcze tylko tyle że wężyk rzeczywiście potrafi się wygiąć i ssak sięgnie po same dojścia...... po krecie i sam już się nie prostuje...
Alianora Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Alianora .... tu nie trzeba się zastanawiać... żadnego powietrza model nie zaciągnie. Po za tym próbujesz wy myśleć nową teorię a ja próbuję Ci pomóc. Ssak ma jakis czujnik czy co? Zreszta nic nie wymyslam ani nie mam omamow wzrokowych: widzialem jak zachowywal sie ssak w zbiorniku Motyla - spadal na sam dol. Wiem tez, ze gdy odwracalem model z tym wezykiem ktory mam, silnik gasl po kilkunastu sekundach a wezyk biegnacy do silnika byl zapowietrzony.
marcin133 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Opublikowano 7 Sierpnia 2007 W locie model nie zaciągnie Ci powietrza - przyspieszenie jest dodatnie - tym bardziej że kierujesz model ku ziemi.
Irek M Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Alianora - sory ale niektóre Twoje wypowiedzi są tak żenujące, że aż ręce opadają... Pisząc o zachowaniu ssaka podczas pikowania wykazujesz się nieznajomością podstawowych praw fizyki... i brniesz dalej w uporze. Na kilkanaście zbiorników w żadnym, powtarzam w żadnym ssak nie miał możliwości opasć tak jak Ty to sugerujesz. Jeśli kupiłeś zbiorniczek modelarski, a napewno taki kupiłeś - to masz w nim i odp. wężyk ssaka , i nawet instrukcję montarzu gdzie pokazane jest by ssak w poziomym ułożeniu zbiornika opadał na dno w odległości ok 5mm od ścianki tylnej. Po co więc kombinujesz jak koń pod górę??? Model śliczny ale niech Cię Ręka Boska( nie mylić z ręką Bosaka z LPR ) broni przed samodzielnym oblotem!!! Tu na filmie masz przykład kolegi, który za nic miał te przestrogi... http://video.google.pl/videoplay?docid=9170857051812152009
hubert_tata Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Tu na filmie masz przykład kolegi, który za nic miał te przestrogi... Co go napadło żeby lądować na pełnym gazie pionowo w dół :? Może mu się wężyk nieodpowiednio ułożył i chciał go ułożyć, jak pisał Marcin ? ssak sięgnie po same dojścia...... po krecie i sam już się nie prostuje... Pewnie mu się udało, ale widziałem model na Allegro (chyba to ten) i raczej nie wytrzymał tego manewru :wink:
Alianora Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Alianora - sory ale niektóre Twoje wypowiedzi są tak żenujące, że aż ręce opadają... Żenujące to jest wyciaganie wnioskow bez uwaznego czytania wypowiedzi... Zreszta nic nie wymyslam ani nie mam omamow wzrokowych: widzialem jak zachowywal sie ssak w zbiorniku Motyla - spadal na sam dol. Model śliczny ale niech Cię Ręka Boska( nie mylić z ręką Bosaka z LPR ) broni przed samodzielnym oblotem!!! Jeszcze w tym tygodniu sam nim polatam... Tak, zeby udowodnic, ze jednak nie rozbije...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.