Gość Anonymous Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Czyli w miarę szybki i bez potrzeby wygrzewania wyrobu. a miała być stówka :wink: Akurat ten jest najwolniejszy z dostępnych, żelować zaczyna po ok 6 godzinach... Przy zakupie 140g systemu różnica w cenie jest pomijalna.... BTW do Kolegi robraf dlaczego nie wierzysz na słowo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Paweł - nie wierzą bo od lat się utarło że Epidian jest najlepszy i najtańszy ... Wszyscy to mówili a do tego pamiętam czas gdy będąc na praktykach majster mnie zabrał do transportu epidianu - oczywiscie za bramę zakładu :wink: Chyba nawet buty tym kleili tyle tego szło..Więc musi być najlepszy skoro był "darmowy" Co do uczuleń to bardzo poważna sprawa i można naprawdę zrobić sobie duże kuku . Znam szkutników którzy padali jak muchy przy samym kontakcie z oparami epidianu po latach pracy z tą zywicą . Ani ona bezpieczna ani przyjemna .. A już Ż-1 to masakra .... utwardzacz o zapachu mysiego moczu I pomyśleć że niektórym ten zapach się podobał.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Aaaa nawiązując do tematu wątku to najlepszą żywicą jest oczywiście epoksydowa - gdyż L-285 właśnie takową grupę reprezentuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Jesli chodzi o 100g to rzeczywiscie cena dosyc niska.. ale czy mozna taka zywice kupic w 100g opakowaniach? Do wyboru i koloru http://www.modelarski.com/modelarstwo-%C5%BBywice_do_klejenia_i_laminowania,225,1.html Oczywiście rozumiem jak ciężko taką ofertę znaleźć i pomagam Jak miałem lat .....naście to żywicę i utwardzacz mieszałem objętościowo za pomocą strzykawek i czasem to źle wychodziło. Później kupiłem małą wagę i mieszam wagowo różne żywice i od tego czasu skończyły się problemy z żywicą. Wg.mnie naprawdę warto dokupić wagę i mieszać {czasem mieszam żywicę a czasem mieszam na forum } Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 W przypadku L-285 sprawa jest banalnie prosta, bo z opisywanym utwardzaczem wagowo miesza się 100:40, a objętościowo 100:50. Więc jak komu wygodniej.... Mnie strzykawki nigdy jeszcze nie zawiodły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Mi strzykawki zostały bo muszę czymś nalać żywicy i utwardzacza do pojemnika na wadze. Strzykawek używałem do robienia kleju i większych ilości żywicy do laminowania,czasem wyszło nie tak jak trzeba. Mieszając nawet w proporcjach 1:1 to jak naleję z butelek 0,5l potrzebnych mi np. 20ml żywicy?Czymś to trzeba odmierzyć. Dokładność musi być i strzykawki lub waga są OK. Waga jest nawet gorsza bo ma baterię która może wysiąść . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Ja używam żywicy epoksydowej Havel LH-145 z utwardzaczem L-146. Stosunek mieszania 100:30. Jest bezzapachowa, rzadka, doskonała do laminowania. Cena bardzo przyzwoita. 1kg żywicy - 33zł + utwardzacz - 0,5kg - 30zł, czyli poniżej stówki :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Jeśli chodzi o cenę to ile kilogramów, a raczej gramów żywicy zużywasz rocznie?? Odpowiedz sobie na to pytanie i poznasz rzeczywisty koszt.... I gadka niektórych kolegów, że droga nabiera innego wymiaru - niczym niezrozumiałej krnąbrności. I pisania byle pisać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Jeśli chodzi o cenę to ile kilogramów, a raczej gramów żywicy zużywasz rocznie?? Nie wiem czy to się tyczy mojej skromnej osoby, ale rocznie idzie mi jakieś 15 - 20 kg żywicy w zależności od zamówienia, dlatego staram się wybrać żywicę o dobrym stosunku ceny do jakości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Bo to nie miejsce na zabiegi marketingowe. Cenę należy podawać za system aby nie wprowadzać w błąd - zwłaszcza, że utwardzacza dodajesz dużo i jest stosunkowo drogi. Jaka by ktoś usilnie chciał zapytać to donosze uprzejmie, że przerabiam więcej kg żywicy niż ważę sam rocznie. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Jaka by ktoś usilnie chciał zapytać to donosze uprzejmie, że przerabiam więcej kg żywicy niż ważę sam rocznie. :wink:Więc nie Ty za nią płacisz tylko ostateczny odbiorca, więc cena nie gra roli.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 armand, To ile wazysz rocznie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 bubu2 średnio rocznie 95 kg Paweł "Poprowadzisz" produkcje to zmienisz zdanie kiedy klient płaci, i kiedy cena nie gra roli. To się fajnie pisze jak inwestujesz nie swoje środki, że "klient płaci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Klient coś zamawia i oczekuje, że to coś spełni jego oczekiwania, a już rolą wykonawcy jest tak działać aby zadowolić klienta z jak najniższym kosztem własnym, i rozumiem, że w tym przypadku informacja na temat ceny i rodzaju stosowanej przez Ciebie żywicy może stanowić/stanowi tajemnicę handlową.... Zauważ, że w przypadku używania znacznych ilości żywicy ceny też są inne, podam teraz ceny netto (bo vat-u jako przedsiębiorca i tak nie zapłacisz) zakup 1 kg - to cena (za samą żywicę) wynosi 68,02 a już przy kilogramach 50 cena spada do 53,14....a już od 240kg można ją negocjować Podobnie jest z utwardzaczem.... Zresztą autorowi niniejszego wątku nie chodzi o wielką produkcję, a o żywicę do celów prywatnych i tutaj uważam że należy postawić na jakość i komfort pracy, nawet kosztem kilku złociszy więcej, bo do tego właśnie sprowadza się nasza dyskusja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Paweł - podałeś cenę na początku ciut mijającą się z rzeczywistością. Dla kogoś kto nie siedzi w laminatach pewne rzeczy nie sa oczywiste. Pierw miała być "stówka" a wyszło o prawie 1/3 więcej. Zostały zaproponowane chyba dwa najlepsze systemy dla modelarzy R&G i MGS. To czego chcieć więcej, są w miarę odporne na błędy technologiczne, wiele wybaczają i są w miarę bezpieczne przy zachowaniu podstawowych zasad pracy z lamianatami, ceny są w normie i łatwo dostępne detalicznie. To co miałem "wyskakiwać" z jakimś egzotycznym Axon'em?? To nie tajemnica pracuję na systemach Axon i Havel LH trochę skłamałem MGS' stosuję utwardzacze do LH. Oczywiście różne do rónych zastosowań, po prostu warto sobie ułatwiać życie podczas produkcji np. do przesączania tkaniny w formie i Vaccum żywicę o małej lepkości ale już "wlaminowywania" czegoś np. o duzo większej lepkości stosuję żywicę kiedy musze laminowac skomplikowane często "po górę" elementy już w kadłubie. To samo dotyczy dobierania i mieszania ze sobą utwardzaczy o różnych czasach życia patrząc na temp. w pomieszczeniu aby uzyskiwać odpowiedni czas życia żywicy tak by wyrób można było poddawać dalszej obróbce najszybciej jak się da. Wyjęcie wyrobu po trzech godzinach z formy to nie jest jakiś wyczyn mimo, że żywice są epoksydowe a nie poliestrowe, oczywiscie nie wszystko i nie zawsze ale można to osiągać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Ajtam ajtam ..chłopy nie ma o co się pytlować Zastanówmy się 30-50% drożej ... czy to aż takie istotne ? Zakładając że większa część modelarzy tworzy w warunkach domowych to ja mam pytanie: - jak będzie się odnosiła do nas reszta domowników gdy zaczniemy walczyć z epidianem w ciepłym pomieszczeniu ? Smród przenika wszystko , nawet ubrania w szafie i co wtedy . Czy nawet kupując kilogram systemu do celów modelarskich bezkompromisowo kupicie to co najtańsze na rynku ? Generalnie autor pytał o żywice do KLEJENIA ...jest jednak drobna różnica pomiędzy niskolepkimi żywicami a np poxipolem zawierającym sporo mineralnego wypełniacza .I tutaj pisząc o zywicach typowo konstrukcyjnych możemy wsadzić kolegę na minę gdy zacznie kleić tym surowe drewno . Da się ale trzeba co nieco wiedzieć . Wyjęcie wyrobu po trzech godzinach z formy to nie jest jakiś wyczyn Faktycznie są już "minutówki " do laminowania ale tych szybkich raczej nie polecajmy początkujacym Pozwolę sobie poruszyć jeszcze jeden aspekt " najtańszych " żywic . Termin ich przydatności albo inaczej mówiąc "świeżość". Widywałem już w sprzedaży Epidiany tanie ale wyprodukowane 10 lat wstecz. Większość z nich już ma ostro postępujacy proces krystalizacji i żadne cuda z odcedzaniem , rozcieńczaniem styrenem czy czystym acetonem nie pomagają . Taki klej jest nic nie warty a znaczna ilość odpadu powoduje że to co nam zostanie do zużycia wychodzi już strasznie drogo .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wapniak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Wyjęcie wyrobu po trzech godzinach z formy to nie jest jakiś wyczyn mimo, że żywice są epoksydowe a nie poliestrowe, oczywiscie nie wszystko i nie zawsze ale można to osiągać. Takie postępowanie z żywicami epoksydowymi prowadzi potem do ździwienia: No przecież model z tej formy powinien dobrze pływać, a ten nie chce... Gotowa odbitka powinna być wyciągana z formy dopiero po CAŁKOWITYM utwardzeniu. Na pewno nie prędzej niż 24 h, a epidiany jeszcze później, a i to przy zapewnieniu odpowiedniej temperatury.W przeciwnym wypadku się pokrzywi. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 wapniak, a powiedz nam w jakiej epoce się zatrzymałeś ... :wink: Poza epidianem i polimalem istnieją tysiące żywic o których jak się domyślam nie masz pojęcia . Czasem warto zobaczyć co się dzieje w świecie ... hasła dodatkowe - autoklaw ps- to nie jest napisane złośliwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wapniak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Ostatnio laminowałem jakieś dwa tygodnie temu z L285... To też nie złośliwie. Autoklaw to też niezły pomysł zwłaszcza z drewnianym kopytem i rozdzielaczem na bazie wosku. To już było złośliwe , hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Akurat da się drewniane kopyto i wosk ...ale- no własnie jest kilka ale :wink: Większość tych którzy spróbowali bezwoskowych rozdzielaczy nie wraca do wosku . owszem przy jednej - kilku sztukach jest ok ale jak w grę wchodzi seria to szlag człowieka może trafić gdy trzeba doczyszczać formę za każdym razem . Dla mnie Epidian nie istnieje jeśli można się tak wyrazić - jest upierdliwy ,powolny i do tego śmierdzi . Laminując kadłubik klasy eco jeszcze bym zniósł ten "fetorek" ale przy ilościach z którymi mam do czynienia niestety nie da się ..No i - tego się nie da ukryć brzydki po utwardzeniu . Kompletnie nie nadaje się na warstwę zewnętrzną wykonywanego elementu . Kiedyś klient zlecił mi oblaminowanie canoe - miał dostarczyć West system ale dowiózł Epidian ....sprawa była nieco honorowa -słowo się rzekło więc musiałem . najgorszemu wrogowi nie życzę polerowania 6 metrów kw. i maszynowo nie można.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.