Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie modelu.


miksell

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj odbyłem kolejny lot URSUSEM od Marka.

Gdy podchodziłem do lądowania na wysokości ok 2m przy prędkości ok 30km/h model nagle spadł.

Wyglądało to jakby nagle stracił siłę nośną pod jednym skrzydłem.

Wziąłem model by wystartować z ręki.

Rzuciłem, a model nagle przechylił się na lewo i znowu spadł. Nie miałem nawet jak skorygować pochylenia. Model zachowywał się jak cegła, a 10 min wcześniej wystartował z ręki bez problemów.

Miałem wrażenie, że silnik nie ma mocy. Bateria w momencie 2 startu miała jeszcze 11.4V.

Wykonałem jeszcze kilka rzutów i to samo. W domu sprawdziłem ciąg silnika na baterii i pomiar zgadzał się z moimi poprzednimi pomiarami. Nie mam pojęcia czemu model tak się zachowywał. Może mam źle ustawiony SC, jednak wygląda, że jest on ustawiony zgodnie z wytycznymi projektanta. ;-) Generalnie to model nawet podczas lotu lekko ciągnął dziobem na dół.

Ma ktoś pomysł czemu model nagle spadł niczym Ikar nie nie podniósł się już w przestworza??

 

Dane modelu:

- masa z osprzętem FPV ok 2kg

- silnik tutbojet 3536

- regulator 40A

- bateria 2x3C 2200mah

- obciążenie skrzydła ok 46g/dm2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakich pakietach latałeś? Ja w weekend miałem problem z dwoma pakietami zippy flightmax 1300mAh 3s. Napęcie niby było ale silnik nie miał mocy, dzisiaj je rozładowałem do 9V i ładuję ponownie. Zobaczę jak będą się zachowywały. Turnigy, FullyMaxy i Flight Powery były sprawne. Temperatura jaka była to chyba minus parę stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też stawaim na mróz :) miaęłm dokładnei taki sma - no powiedzmy - efekt

w każdym razei wystartowałęm - płaski krąg i lądowanie

po poworcie do domu sprawdziłem ciąg na pakietach: 50%! :) - przy napieciu 11,6V

 

tym staruszkom już dziękujemy :)

bedą do zasilania stacji odbiorczej fpv ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stawiam na zimno,brak ciągu i przeciągnięcie.

nie bardzo to miałoby znaczenie. Ostatnie dni to mrozy rzedu kilku stopni góra. Ja latałem przy "-" kilkunastu. Poniewaz było słonecznie więc nie czuło sieaż tak bardzo. silnik to zwykły dzwonek, a pakiet ówczesnie 3s 2200 3E Model więc żadna rewelacja ale latało siebardzo super skrzydełkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było "-" kilka stopni, ale bardzo słonecznie. Serwa wszystkie są sprawne. Model generalnie jest sprawny. SC gdyby był zły to za pierwszym razem by nie wystartował. ;-) A tutaj polatał polatał i potem bęc ;-)

 

Czy lipole będą zdatne jeszcze do użytku po tej przygodzie? W sumie to je naładowałem i ciąg dają taki sam jak po próbie po licie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz napiecie na poszczegolnych celkach. Jesli kazda z nich po naladowaniu bedzie miala 4-4,2 V i optycznie aku nie bedzie napuchniete, smialo mozesz latac.

Ja sie przymierzam do latania w zime, bo jeszcze mi sie nie zdarzylo. Ale przygody innych modelarzy dzialaja raczej demotywujaco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przygody innych modelarzy dzialaja raczej demotywujaco.

Jeśli tylko palce rąk nie będą sztywniały to zabawa jest OK. Oczywiście chodzi o zimowe "ładne" pogody nie extrema... Kiedyś tak bardzo chciałem polecieć, że zdecydowałem sie mimo potwornego wiatru; pod wiart model cofał się oddalając sieode mnie :!: Z wiatrem pędził jak błyskawica :!: Kilka razy podchodziłem do lądowania - model to łódź latająca więc lądowanie na sniegu to mały pikuś :mrgreen: ale nie w taki huragan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba tylko uważać. bo w pochmurny dzień w zimę, biały model natychmiast traci się z oczu, i właściwie nie wiadomo w krórą strone leci. Ja ostatnio miałem tak z Yakiem. Ledwo wróciłem, a miałbym dobry spacer w śniegu prawie do pasa, ale się udało :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może temperatura miała jakiś wpływ na model. Baterie mają na celach ok 4.4V.

Może problem był w temperaturze, bo chwile przed lądowaniem byłem na 350m a tam jest zimniej niż na ziemi ;-)

 

W sumie to może przy niskich temperaturach baterie mają problem z oddawaniem prądu :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też latam w zimie i zdarzało mi się latać przy minus 16-tu. W ostatnią sobotę 29 stycznia lataliśmy przy minus 9. Moje doświadczenia mówią , że pakiety trzeba trzymać w cieple. Nie można dać się im wychłodzić. Więc albo leżą w ciepłym samochodzie i potem od razu do modelu albo trzymam je w wewnętrznej kieszeni polaru pod kurtką. Podczas lotu pakiet się sam nagrzewa i po locie jest przyjemnie ciepły. Ale mimo to ma trochę mniejszą wydajność niż w wyższej temperaturze. Poza tym jak model długo szybuje bez pracy silnika to pakiet też się może wychłodzić. Wymarznięty pakiet nawet jak ma powyżej 12V nie odda wystarczającej ilości prądu. W tym przypadku też stawiam na zbyt małą wydajność prądową pakietu. W zimie staram się wylatać pakiet bez lądowania. Przy starcie potrzeba więcej mocy niż podczas lotu , poza tym podczas przerwy pakiet mógł się dodatkowo wychłodzić. No i 11,4V to rewelacja już nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dość wywodów filozoficznych i teorii spiskowych. :P Też lataliśmy w tym dniu i pakiety padały jak muchy.Mnie w aparacie akumulatory odmówiły współpracy po 20 min.Koledze w odbiorniku po półgodzinie stania modelu nawet serwa nie chciały drgnąć.Funjet po niecałych 2 min nie miał na nowym akumulatorze ciągu.A było tylko -2 i ładne słońce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba u kazdego zima jest inna bo ja mam w apce zwykłe akumulatorki które mają pewnie ze 4 lata i starczają na 3 loty w zimie..... Lipol w rwd-5 też daje radę i tak jak pisałem starcza na 20-30. Nigdy nie miałem z niczym żadnych problemów, a latałem w zimie chyba z 40 razy, w silnik nie raz wlatywało pełno śniegu że aż stator zardzewiał jak ostatnio zajrzałem do silnika, ale działa nadal bez problemu.

 

Z tym że ja włączam aparature w domu i idę z właczonym modelem 500metrów na pole i w góre......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funjet po niecałych 2 min nie miał na nowym akumulatorze ciągu.A było tylko -2 i ładne słońce.

Czyli wniosek - parafrazując prezesika - nie wmówicie nam, że czarne jest białe... :rotfl:

Rozumiem, że to jedyna i słuszna konkluzja; poniżej minus dwa pakiet odmawia posłuszeństwa. Każdy pakiet. Czyli każdy kto latał w temp poniżej minus 2 to konfabulant... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.