Skocz do zawartości

Zlin 50L


widar123

Rekomendowane odpowiedzi

No i przyszedł czas na wykonanie owiewki kabiny. Nie powiem, że poszło wszystko gładko i bez problemów. Do wytłoczki podchodziłem 4 razy. Trzy próby niestety nie dawały zadowalającego rezultatu. Materiał został albo przegrzany i robił się mleczny, albo niedogrzany i ostatecznie nie przylegał do obrysu formy. Dopiero czwarta próba dała, może nie idealną, ale do przyjęcia z lekkimi modyfikacjami ostateczną owiewkę kabiny :D. Przy okazji całej tej mozolnej pracy przy wytłaczaniu, szukając najlepszego rozwiązania (w związku z pierwszymi niepowodzeniami) znalazłem informację, że najlepszym do tego rodzaju tworzywem jest tworzywo z grupy poliestrów PETG z dodatkiem glikolu pod nazwą handlową VIVAK. W odróżnieniu od innych tego rodzaju tworzyw podczas ogrzewania nigdy nie robi się mleczne (podobno nie sprawdzałem). Żebym to ja wiedział wcześniej :wacko: , a tak musiałem pilnować temperatury i czasu wygrzewania, żeby coś z tego w ogóle wyszło.

Ale czas na efekty, kabinka już po zamontowaniu do ramki z pewnymi dodatkami makieciarskimi :D .

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 278
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Po skrzydłach i kabince przyszedł czas na maskę silnika. Przed tym jednak musiałem dokończyć rozpoczęty wcześniej temat koncepcji wydechów silnika. Początkowo silnik miał być przykręcony tak, aby wydechy z głowic ustawione były w dół i tak byłoby naturalnie najprościej wyprowadzić je rurkami przez maskę. Niestety jak zawsze musiało się skomplikować. W tym ustawieniu (wydechami w dół) iglice do regulacji składu mieszanki musiałyby wystawać poza maskę, co w przypadku makiety bardzo by ją oszpeciło :angry: . Obróciłem zatem silnik o 180 st i w tym przypadku potrzebna była nowa koncepcja wydechów, czyli bardzo niiskie wyjście kątowe z głowic. Tak więc coś tam wytoczyłem, coś wyfrezowałem, polutowałem (srebrem) i ostatecznie coś wyszło :D . Dorobiłem otwierane luki w masce i tak to mniej więcej się prezentuje:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiła się stosowna pogoda więc przyszedł czas na sprawdzenie silnika. Tym razem niespodzianek nie było :) , silniki SAITO jeszcze mnie nie zawiodły a ich brzmienie zawsze warto posłuchać.

 

 

Na śmigle 14x7 widocznym na filmie uzyskałem 7600 obr, nie wiem czy jest to wystarczające, czy jednak zmniejszyć średnicę, chociaż ta wielkość jest bardziej zblizona do skali. Tutaj mam nadzieję, że podzielicie się waszymi doświadczeniami, które chętnie wezmę pod uwagę przy ostatecznym zastosowaniu śmigła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Na śmigle 14x7 widocznym na filmie uzyskałem 7600 obr, nie wiem czy jest to wystarczające, czy jednak zmniejszyć średnicę, chociaż ta wielkość jest bardziej zblizona do skali. Tutaj mam nadzieję, że podzielicie się waszymi doświadczeniami, które chętnie wezmę pod uwagę przy ostatecznym zastosowaniu śmigła.

 

Przy tym śmigle i obrotach jakie podałeś, prędkość strumienia zaśmigłowego będzie wynosiła 81 km/h. Uwzględniając 10% poślizgu, model osiągnie prędkość max ok. 73 km/h. Prędkość dobra raczej dla lekkiego funfly-a. Przy śmigle 14x7, ale dwułopatowym Twój silnik osiągnie obroty wyższe o ok. 1000 obr/min co przełoży się na wzrost prędkości strumienia zaśmigłowego do ok. 93 km/h (84 km/h modelu), co nadal nie jest zadowalające.

Chyba jednak lepiej użyć jednocylindrowego czterosuwu o większej mocy - dźwięk będzie podobny, a będzie można użyć śmigła o większym skoku.

Jaką powierzchnię nośną ma Twój model i ile waży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką powierzchnię nośną ma Twój model i ile waży?

 

Jestem teraz na etapie malowania, więc co do dokładnej wagi i powierzchni dowiem się wykonując pomiary po zakończeniu, bo teraz wszystko jest porozkładane na części. Może wtedy znając więcej szczgółów będzie można coś więcej powiedzieć i zastanowić się w doborze napędu (w skrajnym wypadku zakładam również zmianę silnika).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I żeby nie było, że nic się nie robi ;) . Tak jak pisałem w poprzednim poście jestem na etapie malowania. Sporą część czasu zajęło mi przygotowanie usterzenia. W oryginale końcówki obu stateczników są wykonane z laminatu. Aby ułatwić sobie prace, postanowiłem zrobić imitacje ich, bo wykonanie form do tego wydaje mi się zajęło by więcej czasu, a wagowo wyjdzie na to samo. Imitacje zrobiłem malując kilkoma warstwami szpachlówki natryskowej, co sprawiło dostatecznie widoczną różnicę grubości końcówki od reszty statecznika i zniwelowało całkowicie strukturę płótna. Ta metoda ma niestety jedną wadę, jest niezwykle czasochłonna. Każda warstwa musi dobrze przeschnąć (ok 24 h), żeby moznabyło przeszlifować i położyć kolejną. Oczywiście nie obyło się bez wpadek. Przy jednym stateczniku prawdopodobnie niedostatecznie zakonserwowałem powierzchnię z płótnem cellonem i w wyniku tego przy pomalowaniu szpachlą zaczęły wychodzić bąble powietrza z pod spodu, co po zeszlifofamiu dawało pokaźne dziury. Pomyślałem zaszpachluję te dziury innym szpachlem przeszlifuję i położe kolejną warstwę. Jakież było moje zdziwienie gdy podczas malowania kolejną warstwą, znowu wyszły bąble, tym razem w innych miejscach :angry: . Próbowałem tak ze trzy razy i w końcu poddałem się :wacko: . Zdarłem całość ponownie do płótna i tym razem dobrze przesączyłem rzadkim cellonem. I w końcu pełen sukces :D można bylo zająć się kolejnymi częściami.

 

Teraz kilka zdjęć nie wiem czy będzie widać na tym etapie tę różnicę, ale w rzeczywistości wygląda to całkiem zadowalająco.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I dwie fotki pomalowanej maski na razie tylko na kolor srebrny, kolory i clarlack na koniec.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

I to na tyle ;) idę działać dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam po przerwie. Moje ostatnie prace przeniosły się na komputer :) , ale żeby nie było - wszystko dla Zlina - tym razem na tapetę poszły szablony do malowania, znaki graficzne, opisy i tarcze przyrządów. W sumie kilkadziesiąt godzin pracy, ale za to efekt mam nadzieję będzie 'odlotowy". Jako że dostałem gotowy przepis od kolegi Adama na robienie opisów i różnych znaków graficznych na powierzchni kadłuba i skrzydeł za pomocą tzw czystych arkuszy kalkomanii, zdecydowałem się wypróbować tę technikę. Zakupiłem więc arkusze o pdkładzie przezroczystym i białym, co pozwoli mi uzyskać wszystkie dostępne kolory. Najwięcej czasu zabrała mi wektoryzacja przyrządów i niektórych znaków graficznych. Oczywiście jeśli byłby ktoś zainteresowany mogę udostępnić, to co udało mi się wyrysować w formacie cdr, co pozwoli na dostosowanie rysunku do wymaganej skali. Poniżej również dla zainteresowanych linki z dokumentami w formacie pdf (opisy, znaki graficzne, tarcze przyrządów)

 

http://www.model-dw.pl/dok/ozm.pdf

 

http://www.model-dw.pl/dok/nzm.pdf

 

Wkrótce mam nadzieję, przedstawię efekty zastosowania tej techniki na gotowym już usterzeniu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze koty za płoty. Malowanie i opisy usterzenia poziomego zakończone. Metoda opisów rewelacyjna - dzięki Adam za podpowiedź. Nie będę się zbyt wiele rozpisywał, efekty najlepiej widoczne będą na zdjęciach.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.