Skocz do zawartości

Szybowiec 3.2m


KrzysiekB.

Rekomendowane odpowiedzi

A to, że model ciągnie do gleby, to wina gumy

Nie powiedziałem, że guma jest zła.

To ja tu nie kapuje :P . Ale mniejsza z tym

 

No i gdybyś zrobił tak jak sam napisałeś, połączył tę gumę z odpowiednią ilością żyłki, to by lepiej wyglądało.

Tak jak napisałem - nie chciałem żeby wyglądało lepiej, bo to były pierwsze starty. Nie znam modelu, nie wiem jak się zachowa. Trzeba go poznać, a potem go testować.

 

Następnym razem będę miał 110 m holu rozciągającego się na 160 ;), więc myślę, że wysokość powinna być większa :)

 

Trzeba by sie kiedys spotkac na lotnisku

Fajnie by było :D Ale jak już to dopiero w sierpniu. Teraz wyjeżdżam :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nadszedł ten dzień, w którym wyciągnąłem mojego nowego szybowca w pola :).

Raczej w łąki :D

Sama żyłka średnio chce się zsunąć z haka. Nawet jak zastosowaliśmy metalowe kółko, żeby było mniejsze tarcie.

30-40cm przed kółkiem zawiąż proporczyk (kawałek szmatki) który/która skutecznie i szybko będzie zrzucać kółeczko z haka gdy tylko żyłka się zluzuje. :idea:

 

Ogólnie wrażenia:

Cholera, ten model nie chce lądować:P......

Pięknie i lekko trzyma się powietrza.

Coś pięknego! :)

..... bardzo pięknego :shock:

P.S lotki i tak dorobię :P

:lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

 

Model lata miodzio ,Gratulacje:)

Co do strzałów z gumy to zalecam znacznie zwiększyć długość holu to na pewno pomoże ,druga sprawa przy starcie daj mu szanse na co najmniej 5m lotu poziomego potem zaciągaj wysokość bo z tego co widać na filmiku to natychmiast go przeciągasz i strzela wszędzie tylko nie do góry :)

 

A poza tym to latać latać i jeszcze raz latać

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, że model ciągnie do gleby, to wina gumy

Nie powiedziałem, że guma jest zła.

To ja tu nie kapuje :P . Ale mniejsza z tym

Najzwyklejsza nadinterpretacja, lub czytanie między wierszami :) guma nie w sensie tworzywa, jakości półproduktu, a guma jako hol.

 

No i gdybyś zrobił tak jak sam napisałeś, połączył tę gumę z odpowiednią ilością żyłki, to by lepiej wyglądało.

Tak jak napisałem - nie chciałem żeby wyglądało lepiej, bo to były pierwsze starty. Nie znam modelu, nie wiem jak się zachowa. Trzeba go poznać, a potem go testować.

Ale znowu przez taką moc holu zaliczyłeś taką glebę. Mając długą żyłkę, która dodatkowo się rozciąga, masz szerszą możliwość zmiany naciągu, holowanie nie jest takie zrywne, czyli bardziej przewidywalne i z możliwością poprawki!

Zobaczysz różnicę jak zmontujesz ten hol prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

druga sprawa przy starcie daj mu szanse na co najmniej 5m lotu poziomego potem zaciągaj wysokość bo z tego co widać na filmiku to natychmiast go przeciągasz i strzela wszędzie tylko nie do góry

Ja zasady startu za pomocą windy/gumy znam dobrze z prawdziwego lotnictwa, ale nie potrafię teraz tego wytłumaczyć, dlaczego nie robiłem tak właśnie przy startach modelu :P. Pewnie to adrenalina no i samo to, że miałem parę widzów którzy mnie dopingowali, nie zawsze po "lotniczej" myśli :D.

 

Następnym razem przygotuje się porządnie i wszystko będzie jak należy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Hmmm, jeśli można się wtrącić ?

Ta guma jest za słaba na ten model, zwłaszcza w ciszy. Do 2m (Pelikan i podobne) używamy dwóch takich gum równolegle i 100m żyłki 0,8 - 1mm. Im lepsza (droższa) tym lepiej. Lepsza w sensie elastyczności. Sztywny, budowlany - najgorszy, ale polatać można. W Twoim wypadku radziłbym trochę grubszy, 1,2 - 1,3mm. Naciąg - że wyrywa model z ręki. Bardzo delikatne ruchy wysokością i to tak od połowy naciągu. Na początku model sam musi iść w górę pod kątem 45-60 st. Jak zaczyna się na gumie prostować, zmniejszać kąt, to wtedy dopiero myślisz o wysokości. Hak z reguły trochę bardziej z przodu niż do holu, ze 2-3mm. Przy odrobinie wiatru model powinien naciągnąć gumę podczas startu do pionu i jeszcze trochę... Wtedy jest O.K. Jak guma będzie stała pionowo to wtedy przypikuj, pozwól mu się rozpędzić, oczko choćby i ze sznurka i bez spadochronika samo spadnie z haka i wysokością do góry - wtedy robisz strzał i odzyskujesz straconą wysokość. Przy odrobinie wprawy - zyskasz 20 - 50m.

Jeżeli przy startach, które zademonstrowałeś nie zaciągasz wysokości to hak jest za daleko lub w Dive Teście powinien Ci wyjść S.C. za bardzo przedni lub kąt płata za duży.... Piszę o tym nie dlatego, że to widać na Twoim filmiku ale jest to prawie stały element regulacji większości modeli.... I zazwyczaj objawy są identyczne. Guma trochę szarpnie, nada prędkości przy której skrzydło wygeneruje dużą siłę nośną i zdycha....bo się skończyła. Zostawia Cię z modelem na kącie 30-45 st, na którym błyskawicznie (model) traci prędkość i przepada lub zwija się w korek. Nie masz możliwości na szybko zorganizować mocniejszej gumy - to weź bloczek i 150-200m holu. Na filmie ktoś Ci asystuje - zatrudnij Go ! Bez bloczka - daj spokój. Holownik dostanie zapalenia płuc nim nauczysz się startować. Powodzenia !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy - dziękuję za uwagi.

 

Co do gumy - to polecił mi ją doświadczony modelarz, który głównie lata szybowcami RC właśnie, więc wydaje mi się, że nie tu leży problem. Ten model waży około 1500-1600 g do lotu.

 

Co do złego umiejscowienia haka to też raczej jest to nie możliwe, bo ja nie jestem pierwszym posiadaczem tego modelu. Latał nim człowiek, który wie co i jak w tej dziedzinie ;). Więc i ten błąd wykluczam.

 

Problem tkwi tutaj w mojej technice pilotażu (to były moje pierwsze starty nie dość ze nowym modelem, to jeszcze za pomocą nowego rodzaju startu) to raz

 

A dwa no to za krótka ta guma trochę była a ja chciałem lecieć za wysoko. Nie pamiętam już jak operowałem tym sterem wysokości, ale pewnie robiłem to źle, teraz już wiem, jak to powinno/może wyglądać.

 

Jeden start udał mi się ładny, z dobrym wyczepieniem. Jak zgram go z komórki i wrzucę, to pokaże ::)

 

 

[vimeo]

[/vimeo]

 

hasło: start

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak jest, tyle że w tym przypadku to była sama guma, zakończona metrowym odcinkiem linki do podpięcia w modelu.

 

Tak jak pisałem :rotfl: To był tylko hol to po, żeby wyrzucić model ciut mocniej niż z ręki do pierwszych lotów :P

 

Ten szybowiec aż rwie się do lotu i jak widać na filmie, nie chce lądować.

O tak, z tym ma spore problemy :D

 

Krzysztof, idzie Ci coraz lepiej.

Dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na moje oko, to faktycznie jakby guma słabo ciągła, albo za słabo ją naciągałeś,

choć lekki wietrzyk od przodu i dłuższy hol powinien tu pomóc.

Poza tym, gdy hak jest zbyt blisko środka ciężkości, to szybowiec może mieć tendencję do zadzierania nosa. Co prawda hak może mieć dobre położenie (choć to też nie jest pewne), ale mogłeś zmienić środek ciężkości, np. dając nieco cięższe wyposażenie na dziobie, albo bardziej z przodu i s.c. przesunął się do przodu o kilka mm.

Oczywiście w drugą stronę ze srodkiem cięzkości, też nie należy przesadzić.

 

Poza tym istotnie model pięknie szybuje, aż zacząłem myśleć, by wrócić do szybowców :D

bo ja akurat, zaczynałem przygodę z RC od szybowców balsowych, a teraz więcej dłubię w depronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.