Skocz do zawartości

Edge 540 Red-Bull Kyosho


pawel66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do hangaru przyleciała nowa zabaweczka i chciałbym troszkę o niej napisać. :wink:

 

Rozpiętość 1.2m

Waga ok 1kg

 

Model jest wykonany z pianki EPP lub jakiejś jej odmiany w każdym razie rzadki CA go nie topi.

Modelem wylatałem 1 pakiet i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Lata raczej wolno, nie zrywa strug jest stabilny w przeciągnięciu. Zawis robi prawie sam, nie brakuje mu tam lotek mimo że zaczynają się dosyć daleko. Bardzo ładnie kręci blendera, nie brakuje kierunku w "nożu". Jak narazie nie udało mi się zrobić knife edge spina, chyba po prostu muszę się wczuć w model. Lata sie nim łatwiej niż balsowymi akrobacikami tej klasy.

Silnik który jest w zestawie zapewnia odpowiedni zapas mocy i jest porządnie wykonany. U mnie samolocik lata na pakiecie 4s 1800 mah z którym wyważa się do 3D. Śmigielko jakie założyłem to 12x6 turnigy light electric, motorek po spokojnym locie lekko ciepły. Serwa zastosowane na lotki i wysokość to jakieś 10 gramówki a na kierunku mamy większe serwo ok 20 gramowe. Serwka mają plastikowe tryby, minimalne luzy, chodzą płynnie i jestem z nich zadowolony. Malowanie Red-Bull'a jest bardzo efektowne, dół i góra modelu sa kontrastowe.

Żeby nie było tak różowo napisze o wadach. Model ma za słabe podwozie, wyrywa się przy byle kangurku na trawie. Nalezy je wzmocnić zalewając żywicą. Trzeba uważać także na farbę - łatwo się zdziera. Miejsca na pakiet w kadłubie jest niewiele i trzeba się natrudzić żeby go tam wsadzić. Na zagranicznych forach narzekają na za słaby standardowy regulator, ja używam innego ale leciałem modelem kolegi ze standardowym regulatorem i nie było problemów.

 

Model nabyłem w pobliskim sklepie w Lublinie (http://www.auta-rc.pl/) jako uszkodzony w transporcie w promocyjnej cenie.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Mój Edek dzielnie służy. Zmieniłem mu tylko po namysłach kółka na piankowe 75mm żeby mieć święty spokój z lądowaniem. Na wyglądzie nie stracił za wiele a startuje i ląduje się o wiele lepiej :) Ważne tylko jest aby podwozie patrząc z boku na model nie było odgięte do tyłu bo wówczas bardzo łatwo model kapotuje nawet przy ładnych lądowaniach. Sugerował bym nawet lekkie podgięcie do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje że mój "ED" tak nie skończy oczywiście przy pierwszym lądowaniu stracił podwozie, ale podobno to standard, teraz muszę je wkleić poxipolem

Nie widzialem modelu na zywo z bliska, na fotkach i wystawie sklepowej prezentuje sie ciekawie. Jednak sugeruje, jesli to tylko mozliwe, przygotowanie podwozia tak, aby byla mozliwosc jego wyrwania (np plastikowe srubki fi3 lub fi4). Rada moja pochodzi z autopsji, jak ci kiedys nie skosza laki to wyrwiesz polowe kadluba z tym poxipolem. Jesli przykrecisz srubkami jedynie dwie srubki i w najgorszym wypadku smiglo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A ja dziś odkupiłem od kolegi ten model i będzie to mój pierwszy akrobat.Doświadczenie w lataniu mam znikome(elektroszybowiec, Kombat, Excel 2000) ok rok w modelarstwie.Sporo czasu na symulatorze w domu i niedługo,może w sobote pierwszy lot Edgem ;)

Nie mogę się doczekać..

Jako , że mamy nierówne lotnisko trawiaste,kolega odkręcił podwozie,może i dobrze.. nie rozwali się.A swoją drogą,jak myślicie,wystarczy zmienić koła na piankowe by po wyższej trawie było łatwiej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.