Masło Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Panie Stefanie, zaciekawił mnie ten żółty funbacik . To wybrzuszenie na nosie ma za zadanie zwiększyć ilość miejsca w środku, czy jest to coś w rodzaju kabinki? Kabinki w funbacie jeszcze nie widziałem , ciekawie wygląda.
Kolikon Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Mam silnik Redox 400/1400 . Specyfikacja: 120W, 400g ciągu, 1400 obrotów na V/kV, 2s-3s, pobór bez obciążenia - 0,5, z obciążeniem - 15,5 max, regulator 18A, i najważniejsze - śmigło: 8x4 - 9x5. Regulator mam 20A a Li-pol 3s i 20C. Pojemność 1300 mAh. Odbiornik 6 kanałów. Razem to wszystko waży ok. 350-360g. Nie wiem ile dokładnie, bo mam starą wagę... [EDIT] Aha - a śmigło mam 8x6. W instrukcji pisze, że do spokojnego lotu podzielić masę przez sześć i wyjdzie ilość mocy idealnej. Do treningowo-akrobatycznego podzielić przez 4,5, a do 3D i nadmiaru mocy itd. to podzielić przez 3. 360/6=60 360/4,5=80 Silnik - 120W, czyli będę latał jak na akrobacyjmnym 3D. A ja chcę sobie polatać treningowo . 360/3=120
robertus Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Dopiero co pisałeś, że jak go puściłeś z ręki to nie miał siły polecieć do góry. Twoje graty wyglądają ok, powinien całkiem dobrze latać. Więc może go za słabo rzucasz. Samolot musi nabrać prędkości na starcie, potem go utrzyma siła nośna i/lub silnik. Wg specyfikacji ciągu powinieneś mieć tyle co waga(lub prawie). Jak go trzymasz pionowo i dasz max gaz to czujesz w reku, że mógłby wystartować pionowo? Spróbuj może śmigła 8x4,3SF lub 9x4,7SF. Będzie wolniej niż na 8x6 i ciąg powinien być większy, ale na tym co masz również powinien latać.
stema Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Panie Stefanie, zaciekawił mnie ten żółty funbacik . To wybrzuszenie na nosie ma za zadanie zwiększyć ilość miejsca w środku, czy jest to coś w rodzaju kabinki? Kabinki w funbacie jeszcze nie widziałem , ciekawie wygląda. Nie To styropian, który miał upodobnić Funbata do jastrzębia. Wzięło się to stąd, że gdy kolega Darek pierwszy raz przywiózł swojego Funbata na lotnisko [z czarnym spodem] to ktoś stwierdził przy oblocie, że wygląda jak jastrząb. Tak było w istocie. Za tydzień przywiozłem swoją wersję przedłużoną (od końca lotek) do 110 cm i dałem mu nazwę FunStrząb. Lata cudownie i świetnie szybuje. Obecnie czeka na wykonanie nowego przodu kadłuba. Pianki tak mają, że po kilku przejściach "miękną" i kadłub stracił geometrię. To nie wiele roboty, a model tego wart. Wykonałem wtedy nawet rysunki zmian. Jeśli się komuś podoba to proszę: PS: nie mam w profilu przed imieniem "Pan" 1
Kolikon Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Może żeczywiście go za słabo puszczam, bo jak pierwszy raz nim "startowałem", to się bałem, żeby nie walnął w ziemię, a jak już walnie to jak najlżej. Następnym razem spróbuję rzucić mocniej. "Przeleciał 5m" - miałem go od początku na mocy 50%, a potem, jak go wypuściłem, to dawałem coraz mocniej, bo widziałem, że spada. Może by się podniósł, ale zapomniałem dać najważniejszej części - wzmocnienia na silnik. A więc podciągnąłem do jakichś 75% mocy i silnik oderwał połowę kadłuba i końcówkę kabla od ESC. Nic się nie popsuło, bo latałem przy 20cm trawy. Tylko piasta stała odleciała ze śmigłem i jest mocno poluzowana. Zgniotłem ją trochę szczypcami, ale wątpię, że się jeszcze przyda. Co prawda trzyma się mocno na silniku, ale wolę kupić nową prop-saver czy jak tam się nazywa. Oprócz tego li-pol ma lekko odrapaną folię, ale nic z nim się nie dzieje. [EDIT] Co ja w ogóle piszę!? Mam śmigło 8x4... Jak trzymam pionowo i na maksa daję to wygląda na to, że powinien się wnieść, ale z tą piastą chyba nie da rady tego sprawdzić dokładnie.
Masło Opublikowano 4 Stycznia 2014 Opublikowano 4 Stycznia 2014 Mnie się ten FunStrząb podoba . Na poprzednim zdjęciu nos tak przykuł moją uwagę, że nie zauważyłem innych zmian. Jako, że Funbat był moim pierwszym modelem i chcę teraz zbudować go znowu, zbuduję FunStrzębia , jeśli znajdę czas, bo teraz z tym cienko. Przepraszam za tego "Pana", kolego Stefanie.
mr.suchy Opublikowano 5 Stycznia 2014 Opublikowano 5 Stycznia 2014 Może żeczywiście go za słabo puszczam, bo jak pierwszy raz nim "startowałem", to się bałem, żeby nie walnął w ziemię, a jak już walnie to jak najlżej. Następnym razem spróbuję rzucić mocniej. "Przeleciał 5m" - miałem go od początku na mocy 50%, a potem, jak go wypuściłem, to dawałem coraz mocniej, bo widziałem, że spada. Może by się podniósł, ale zapomniałem dać najważniejszej części - wzmocnienia na silnik. A więc podciągnąłem do jakichś 75% mocy i silnik oderwał połowę kadłuba i końcówkę kabla od ESC. Nic się nie popsuło, bo latałem przy 20cm trawy. Tylko piasta stała odleciała ze śmigłem i jest mocno poluzowana. Zgniotłem ją trochę szczypcami, ale wątpię, że się jeszcze przyda. Co prawda trzyma się mocno na silniku, ale wolę kupić nową prop-saver czy jak tam się nazywa. Oprócz tego li-pol ma lekko odrapaną folię, ale nic z nim się nie dzieje. [EDIT] Co ja w ogóle piszę!? Mam śmigło 8x4... Jak trzymam pionowo i na maksa daję to wygląda na to, że powinien się wnieść, ale z tą piastą chyba nie da rady tego sprawdzić dokładnie. Łukasz wydaje mi się że wyposażenie masz w porządku na 90%. Ja latałem na różnych śmigłach od 8x6 do 11x5 i dało się latać. Tutaj wyczuwam problem z wykonaniem samolotu (jesteś młodą osobą) i być może robisz podstawowe błędy. Obecnie przesiadłem się z Funbata na coś większego i też miałem podobne problemy ze startem - trzeba dać gaz na 80% co najmniej. Więc nie bój się tylko spróbuj. Pozdrawiam
Kolikon Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Dzięki za te rady. W końcu buduję ten samolot, po to żeby nim polatać... Na silnik dałem wzmocnienie z dwóch prętów węglowych po bokach, tylko nie wiem czym je mocniej przykleić, bo mam je na taśmie klejącej. Niby trzyma mocno, ale nie wiem czy da radę. Silnik jest na czterech śrubach i na takiej mocnej i elastycznej "tekturze z plastiku". Jak połowa kadłuba odleciała, to ta tektura nawet się nie zadrapała, a klej trzymał mocno. Tylko depron nie wytrzymał. Jak wycinałem dziury na śrubki, to miałem dosyć durze problemy. Na początek robiłem nożyczkami, potem nożykiem później wygładzałem papierem ściernym i pilnikiem. Nie wyglądają te dziury najlepiej, ale ważne, że porządnie trzymają. Silnik tego na 95% nie wyrwie. Może teraz w zimie, jak jeszcze nie ma śniegu to spróbuję, bo wolę jak jest zimno, żeby niczego nie spalić. Dzisiaj postaram się wrzucić zdjęcia jak to wygląda. Jak mogę dodać jeszcze kilka gramów, to dam je do tyłu, bo samolot jest trochę przeważony na przód. Jest to prawie nic, bo mierzyłem poziomicą, ale zawsze jest. Mam lekką kamerkę, to będę ją dawał na tył, jak się nauczę trochę latać.
macowca Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Jak wycinałem dziury na śrubki, to miałem dosyć durze problemy. Na początek robiłem nożyczkami, potem nożykiem później wygładzałem papierem ściernym i pilnikiem. Nie wyglądają te dziury najlepiej, ale ważne, że porządnie trzymają. A że się tak zapytam, to Ty nie masz wkrętarki albo wiertarki w domu, żeby wiertłem dziurkę wywiercić ? W takim razie polecam zakup za chociaż 100zł jakiejś wkrętarki, żebyś miał cokolwiek. Bo robić otwory nożyczkami, nożykiem, papierem ściernym i pilnikiem to tak ciężko trochę Na silnik dałem wzmocnienie z dwóch prętów węglowych po bokach, tylko nie wiem czym je mocniej przykleić, bo mam je na taśmie klejącej. Uhu por powinien dać radę. Na silnik dałem wzmocnienie z dwóch prętów węglowych po bokach, tylko nie wiem czym je mocniej przykleić, bo mam je na taśmie klejącej. Niby trzyma mocno, ale nie wiem czy da radę Mi też raz wręga odleciała z silnikiem, więc wkleiłem 2 listewki po bokach od wewnątrz kadłuba, które końcami trzymały wręgę. Nie wiem czy dobrze, w każdym razie jakoś się trzymało
mr.suchy Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Szymon każdy orze jak może i tyle. Najlepiej żeby ktoś Łukaszowi pomógł i tyle.
macowca Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Ja rozumiem, ale można poodkładać troszq pieniędzy i kupić cokolwiek, żeby sobie ułatwić pracę, no bo mimo wszystko chyba ciężko coś robić bez w miarę podstawowych narzędzi ( o ile wkrętarka należy do podstawowych ) Zawsze można też iść do sąsiada/ wujka, kogolwiek i ładnie poprosić, żeby pożyczył na parę minut.
Kolikon Opublikowano 6 Stycznia 2014 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Ja mam wiertarkę w domu, ale w tym plastiku trudno jest cokolwiek wywiercić. I tak zostanie tak samo źle wygładzone. Ja do środka, do kadłuba nie mogę dać prętu, bo się graty nie zmieszczą (i tak ledwo wchodzą, ale jak się dobrze poustawia, to nawet wentylacja jest). Mogę dać cienką listewkę - to jest świetny pomysł jak dla mnie. Tą listwę mogę przykleić tym klejem co pisałem, że tylko depron nie wytrzymał. To jest klej do styropianu Dragon. Nieźle trzyma.
robertus Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Ja bym proponował, żebyś zbudował nowy model i z tych materiałów co się powinno. Na pierwszej stronie masz tutorial krok po kroku jak go zbudować. Prowadź relację na forum i na pewno z naszą pomocą zrobisz poprawnie latający model.
Kolikon Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Już dwa razy robiłem ten model. Ten wygląda o wiele lepiej niż poprzedni. Może jednak spróbuje go wyciąć po raz trzeci... Zobaczymy. Nie wiem czy jest duży sens robienia go od nowa.
macowca Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Może zamiast Fubata zrób deltę ? Polecam, nauczyłem się nią latać, a jakieś akrobacje też można porobić
mr.suchy Opublikowano 8 Stycznia 2014 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Ewentualnie zrób tak. Wrzuć tutaj jeszcze raz w jednym poście pełny opis samolotu tj. wyposażenie oraz kilka zdjęć samolotu w wysokiej rozdzielczości. Następnie napisz coś robisz podczas startu ? Na ile ustawiasz gaz, prędkość jak rzucasz model ? To chyba szybsze niż robienie od nowa. Moim zdaniem funbat masz pewnie dobrze zrobionego. Tylko wystarczy wrzucić mu wysokie obroty i wyrzucić nad głowę. Nie pamiętam czy mówiłeś, regulowałeś regulatora tj. maksymalne wychylenie drążka ? Pozdrawiam
Kolikon Opublikowano 8 Stycznia 2014 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Z regulatorem wszystko w porządku. Mam nawet instrukcję, jak to wszystko programować. Wychył gazu programowałem dwa razy dla pewności, i działa dobrze. Test zasięgu też wyszedł pomyślnie. Tutaj kilka zdjęć. Robiłem komórką, więc słaba jakość, ale da się coś zobaczyć.Lotki nie są nawet dosyć podobne do lotek. Mają strasznie duże dziury między samolotem. Muszę je zrobić od nowa. Na dwóch "ogonach" przyczepiłem dwa pręty węglowe, żeby depron się nie obdzierał i żeby to jakoś wyglądało. Dwa wloty powietrza na kadłubie i jeden wlot, i na klapce do elektroniki też kilka wlotów. Silnik na dwóch listewkach (jeszcze nie przyklejony) i kółeczka. Piasta stała, bo w modelarskim nie było prop-saver... Śmigło 8x4. Między statecznikami pionowymi wzmocnienie z kątownika aluminiowego (wiem, że trochę dziwne, ale wystarczające i lekkie). Serwa są przykręcone do tej "tektury". Druty na ścięgna z Castoramy. Chyba stalowe. Trudno się wyginają i są sztywne. I wstąrzeczka na wzmocnieniu do stateczników . To chyba wszystko, co miałem do opisania. Co zmienić oprócz lotek?
Patryk900 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Wszystkie dźwigienki od lotek i steru wysokości masz zamontowane w odwrotna stronę odwróć je koniecznie przesuń tak żeby oczka dźwigienek były nad zawiasami, reszta chyba w porządku strasznie słabe zdjecia :/
medium Opublikowano 8 Stycznia 2014 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Witam, moje latadło dostało nowy dziobek nie bez powodu zresztą - pilot trenował latanie między przeszkodami...... i zahaczył o konar teraz jest o ok6cm dłuższy i po zmianie aku na mniejszy ok 60gram lżejszy czekamy na pogodę i w powietrze
mr.suchy Opublikowano 9 Stycznia 2014 Opublikowano 9 Stycznia 2014 @Łukasz te dwa pręty na węglowe możesz usunąć. Wyglądają dziwnie i przed niczym nie chronią. Wywal podwozie. Jest za wąskie i nie spełnia swojej roli. Jeżeli jeszcze nie latałeś to tym bardziej z nich nie skorzystasz. Można by wiele rzeczy zmienić czy trochę poprawić ale nie widzę sensu. Mam następujące pytania: 1. Gdzie masz środek ciężkości ? 2. Czy lotki się równo wychylają i bez problemu ? 3. Ile dajesz gazu podczas startu i jak rzucasz model (nie startuj z kółek). @Patryk można być pisać że są źle założone ale osobiście też tak miałem i nie widziałem różnicy. Grunt żeby najpierw oderwać się od ziemi a później można to zmienić chociaż uważam że wychylenie lotek będzie troche mniejsze w obecnej postaci co nie zmienia faktu że będzie latać. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi