Kolikon Opublikowano 9 Stycznia 2014 Opublikowano 9 Stycznia 2014 Kółeczka dodałem, żeby odrobinę amortyzować katastrofy (). To nie był zbyt dobry pomysł, bo środek ciężkości jest lekko przesunięty do przodu. Chyba je usunę. Dwa pręty węglowe w czymś przeszkadzają? Silnik ma odrobinę za duży skłon - około...6°. Środek ciężkości jest 13 cm od dziobu, czyli samolot jest przechylony troszkę dziobem w dół. Na poziomicy to praktycznie poziom. Muszę zrobić mniejszy skłon, wykłon jest w porządku i usunąć kółka. I oczywiście naprawić lotki. Za śmigłem, w dziurze przed natarciem skrzydła mogę dawać antenkę od odbiornika? Jest 5,5 cm od śmigła, więc strasznie blisko niego. Co prawda śmigło "wieje" do tyłu, ale wolę nie ryzykować. Gdzię ją dać? Natarcie jest obklejone tasmą klejącą. Na skrzydle są dwie rurki węglowe - jedna w dziurze do tego przystosowanej, a druga (1mm średnicy) tam gdzie kończy się podwójna warstwa depronu. Lotki działają równo i dobrze... chociaż nie - na aparaturze skonczył się trymer i muszę przekręcić orczyk. Chyba opisałem swojego Śmieszego Nietoperza co co milimetra.
mr.suchy Opublikowano 10 Stycznia 2014 Opublikowano 10 Stycznia 2014 Moim zdaniem rób co napisałem a następnie ustaw środek ciężkości jak w planach. Czyli bierzesz model i trzymasz go w rękach przed sobą. Następnie "na oko" w miejscu gdzie ma być SC trzymaj po jednym palcu wskazującym na skrzydło (blisko kadłuba). Samolot ma trzymać poziom. Po ustawieniu tego idziesz na "pole" i lecisz. Masz pytania, pytaj. Pozdrawiam
robertus Opublikowano 10 Stycznia 2014 Opublikowano 10 Stycznia 2014 Ustaw aby samolot był w równowadze w punkcie 43mm od krawędzi natarcia skrzydła, tak jest w planach. Tak się wyważa, a nie względem odległości od dzioba.
Kolikon Opublikowano 10 Stycznia 2014 Opublikowano 10 Stycznia 2014 Do wyważania zrobiłem sobie pomoc - zabrałem trzy kijki, dwa wbiłem w jeden i wyszły dwa stojące do góry "trzymadełka" pod skrzydła i moge się bardziej skupiać na wyważeniu, a nie na tym, żeby samolot mi nie spadł. Gdzie w planach pisze, że 43mm od natarcia ma być środek ciężkości? Nie zauważyłem nigdzie...
mr.suchy Opublikowano 13 Stycznia 2014 Opublikowano 13 Stycznia 2014 Łukasz w oryginalnych planach jest 43 mm od natarcia skrzydła. Masz tak wyważony samolot ? http://bloodymicks.com/Funbat_plans.pdf strona 3
damiankad70 Opublikowano 13 Stycznia 2014 Opublikowano 13 Stycznia 2014 to to miejsce gdzie pisze " CG " i jest podane w calach pozdrawiam
Kolikon Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 No tak... Samolot mam jednak dobrze wyważony, bo jak ostatnio wyważałem, to podtrzymywałem na środku cięciwy skrzydła (a tak z ciekawości - czemu to się nazywa cięciwa? Cięciwa jest przecież w kołach i okręgach...), i samolot przechylał dziób w dół. Aż tak blisko natarcia? Przecież wtedy będzie pikował.
damiankad70 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 to daj baterię do tyłu troszkę
Kolikon Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Już bardziej wcisnąć się nie da, ale nie trzeba. Pisałem, że mam dobrze wyważony, tylko był źle wyważony, jak go źle podtrzymywałem. Bo w planach środek ciężkości nie ma być całkiem na środku cięciwy. Ma być lekko przesunięty do przodu.
robertus Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Chyba dalej się nie rozumiemy. Masz podeprzeć dokładnie w miejscu 43mm od krawędzi natarcia, dodatkowo w miejscu przy kadłubie a nie na końcach skrzydeł. Cięciwę skrzydła zostaw w spokoju. Nie kombinuj i nie twórz swoich teorii. Podeprzyj w tym miejscu i przesuwaj pakietem aby samolot był w równowadze w tym punkcie. Jeśli będziesz sobie wyważał wg swojego widzimisię, w innym miejscu niż 43mm od krawędzi natarcia, powtórzę jeszcze raz, 43mm od krawędzi natarcia to samolot nie będzie latał. Zrozumiałeś co masz zrobić?
Kolikon Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Chyba dalej się nie rozumiemy. Masz podeprzeć dokładnie w miejscu 43mm od krawędzi natarcia, dodatkowo w miejscu przy kadłubie a nie na końcach skrzydeł. Cięciwę skrzydła zostaw w spokoju. Nie kombinuj i nie twórz swoich teorii. Podeprzyj w tym miejscu i przesuwaj pakietem aby samolot był w równowadze w tym punkcie. Jeśli będziesz sobie wyważał wg swojego widzimisię, w innym miejscu niż 43mm od krawędzi natarcia, powtórzę jeszcze raz, 43mm od krawędzi natarcia to samolot nie będzie latał. Zrozumiałeś co masz zrobić? Dobra, nie ważne o co mi chodziło. Po prostu nie umiem tłumaczyć. W każdym razie jest dobrze. Ja to rozumiałem od samego początku, ale wy nie zrozumieliście mnie...
mr.suchy Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Czyli ten samolot musi polecieć. Dzisiaj na Śląsku pada ale za dwa dni ma być lepiej. Pozdrawiam
Francka Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Lukasz ja mam pytanie czy już latałeś np : na symulatorze , czy od razu chcesz modelem , bo coś widzę brak ci doświadczenia i obycia. Masz w Katowicach modelarnie gdzie mogli by ci pomóc??????
Kolikon Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Latałem tylko na symulatorze Microsoft Simulator X. Szło mi dobrze, ale to przecież jest tylko symulator. Modele i to w rzeczywistości zachowują się nieco inaczej. W symulatorze kierowałem myszką - gdyby w aparaturze było wejście do komputera, to by było trochę realistyczniej, ale niestety nie ma . W Katowicach gdzieś blisko chyba nie ma modelarni, a przynajmniej nie znalazłem. "brak ci doświadczenia i obycia" w końcu to dopiero pierwszy model i się z tym zgadzam.
Xeo Opublikowano 14 Stycznia 2014 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Latałem tylko na symulatorze Microsoft Simulator X. Szło mi dobrze, ale to przecież jest tylko symulator. Modele i to w rzeczywistości zachowują się nieco inaczej. W symulatorze kierowałem myszką - gdyby w aparaturze było wejście do komputera, to by było trochę realistyczniej, ale niestety nie ma Chyba większość aparatur można podłączyć do komputera. Jaką masz apke? ~ wysłane z LG P760 przy użyciu Tapatalk ~
skraf Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 W Katowicach gdzieś blisko chyba nie ma modelarni, a przynajmniej nie znalazłem. http://www.mdkkatowice.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=3 a tu patrzałeś?
Francka Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Latałem tylko na symulatorze Microsoft Simulator X. Szło mi dobrze, ale to przecież jest tylko symulator. Modele i to w rzeczywistości zachowują się nieco inaczej. W symulatorze kierowałem myszką - gdyby w aparaturze było wejście do komputera, to by było trochę realistyczniej, ale niestety nie ma . W Katowicach gdzieś blisko chyba nie ma modelarni Symulator sterowny myszką niczego nie nauczy . Darmowy symulator FSM (http://modelsimulator.com/ ) i podłączona aparatura to cię nauczy odruchów sterowania. Co do modelarni jak kolega wskazał http://www.mdkkatowi...lotniczego.html myslę że na Załęże nie masz daleko,idź i popytaj. I na pewno w Pałacu Młodzieży była sekcja modelarska. Twoja Aparatura nie ma wyjścia na symulator (trochę nieudany zakup)
esceta Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Witam A ja się dziwię lekko. Prawdą jest , że Funbat jest prostym i tanim modelem. Czy jest dobrym wyborem dla początkującego pilota ? Czy ktoś może wskazać film , na którym ten model lata w sposób właściwy do nauki pilotażu ? Mnie udało się tylko znaleźć te, na których lata jak przecinak. Jest mały, szybki i niestateczny. Nie są to chyba cechy , które ułatwią naukę. Nie jest to jedyny model tego typu propagowany na forum. Może należy poprawić klasyfikację i rozdzielić modele tanie i proste w budowie od modeli niekoniecznie drogich , ale ułatwiających pierwsze starty. Nie mam racji ?
mr.suchy Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Nie, nie masz racji Razem z kolegą uczyłem się latać na tym samolocie i nie jest szybki. Po ustawieniu silnika, wyważeniu lata bardzo fajnie. Innym słowy problemem nie jest prędkość tego modelu. Tym bardziej że montowałem do niego śmigła od 9x do 12x6. Jeżeli ktoś nauczy się podstaw na symulatorze (nawet przy pomocy klawiatury komputera - ja tak robiłem) i jeszcze ewentualnie potraktuje to jak grę na konsolę, komputer to musi się udać.
esceta Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 No cóż, patentu na rację to ja nie mam, ale Twoje argumenty jakoś mnie nie przekonały póki co.
Rekomendowane odpowiedzi