Skocz do zawartości

B-25 Mitchell


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie znamy się kolego Pietka, ale cudnie wszystko to ująłeś ( :D ) Wszystko ma swoje plusy ujemne i minusy dodatnie ;) i każdy ma swoje "widzimisie", ale najpiękniejsze jest to, że ciągle jest to modelarstwo :) i to nas łączy :D

Opublikowano

No fakt. Ale często mi trochę żal kolegów spaliniarzy którzy na lotnisku odprawiają "czary" z silnikami żeby taki zapalił. Ja robię w tym czasie ok. 3-4 lotów zanim taki prawdziwy silnik pozwoli się modelowi wzbić w powietrze.

 

To tak jakby powiedzieć:

"Żal mi tych kolegów, co przed dziesiątki lub setki godzin budują swoje modele. Ja w tym czasie mogę kupić dziesięć modeli i zrobić 4 tysiące lotów zanim ich dzieło pozwoli wzbić się w powietrze."

 

Na tym właśnie polega przyjemność, że się spędza te godziny na budowaniu, a potem na regulacji silnika. Nie latanie jest najważniejsze w modelarstwie. Jest ono tylko dodatkiem do modelarstwa. Taką wisienką na torcie.

Opublikowano

Oj widzę że podniosłem temperaturę dyskusji :-). Dla mnie osobiście ważniejsze jest latanie, bo to w trakcie latania przychodzą pomysły na przeróbki i udoskonalenia a i z czasem pojawiają detale do makiet. Oczywiście spędzony miło czas w gronie kolegów modelarzy jest też miły i ważny. Staram się tak przygotowywać swoje modele w domu żeby już nie grzebać przy nich na lotnisku bo szkoda czasu i pogody. A to że się rożnimy w tym temacie jest piękne.

Szacunek dla Spaliniarzy i Eletryków.

Opublikowano

mamy czarnych i białych modelarzy??? Dziwna dyskusja ;)

Lata buduje, lata i buduje , co za różnica , grunt że lubi to co robi i to koniec powinien być wymyślania.

Opublikowano

co za różnica , grunt że lubi to co robi

 

Słusznie, jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki. Ważne, że to co robimy sprawia przyjemność. Tak ma być i nie inaczej. :)
Opublikowano

Pewnie ,że rozmowa i przekonywanie innych osób do tego, że jakis naped jest lepszy nie ma sensu... Sprawa jest w 100% indywidualna. PZDR

  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam przesyłam zdjęcia B-25 zrobione gdzieś nad Tokyo w 1942r z lądowaniem na terenie Chin :P

 

58a86d07eaed.jpg

 

 

7792e10c967c.jpg

 

 

ecd2a1124dde.jpg

 

 

6543db93e18b.jpg 

 

 

77324440ef52.jpg

Opublikowano

Ponadto model w końcu chyba udało mi się ogarnąć i zaczynam nim latać bez stresu, silniki zgrane nie prychają tylko dają piękny dla ucha rezonans :D 

Niebawem filmik z lotów moim bomberem :)

 

Pozdrawiam Piotrek 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.