Skocz do zawartości

Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec


modelpiotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jerzy Markiton

Wiem, że to nieładnie pisać sam do siebie, ale może kogoś zainteresuje ?

Około 22 zakończyłem prace przygotowawcze do oblotu kolejnego Toxic-a. Nieautoryzowana nazwa: "Toxic-ter". Akumulatory na ładowarce, Jutro (rano) jak Bozia pozwoli - oblot. Toxic - ter powstał przez przecięcie skrzydła i dorobienie wzniosu skrzydeł. Wydłużeniu uległa klapa, małemu skróceniu lotka. Jakieś 10 cm. Kadłub z pierwszej zboczówki, wąziutki, smukły.....mmm.

Dołączona grafika[/img]

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Napęd: S-Neu 1115/1y/5,2 (przekładnia Kontronik 5,2/1), zasilanie 3s 2250 nano 65/130, śmigiełko Aeronaut 14x6. Całośc do lotu 2210g. Przy 62 qdcm powierzchni skrzydła daje całkiem obciążenie. Statycznie napęd życzy sobie niecałe 60A....Daje trochę ponad 600W, w porywach prawie 700. Na śmigiełku 16x10 zażyczył sobie 1100 W ! I silnik po 20 sek. ledwo letni...

Ano, zobaczymy co powie w powietrzu ! Tymczasowo stateczniki z Brutala. Nowe, identyczne ale w schemacie malowania skrzydła są dopiero w formie.

Oj, będzie się działo !

- Jurek

Cóż dodać ?

Wykonanie jak zwykle - najwyższy poziom perfekcjonizmu ! Ale do tego Michał już mnie przyzwyczaił i traktuję to jako standard. Wiem, że nieładnie ale przyzwyczajenie staje się drugą naturą człowieka ?

Zastosowanie kadłuba ze zboczówki stwarza pewne problemy, ale jak widać na załączonych obrazkach - do pokonania. W zamian otrzymujemy rasowy, smukły wygląd o zdecydowanie mniejszym oporze (mniejsza powierzchnia "zmoczona"). I trochę lżejszy.

Silnik - maks. 36mm, wejdzie, ale inrunner. Sprawdzałem Megę F5J - wchodzi ! Ociera się o ścianki kadłuba ale wchodzi. Outrunner ? Można, jasne ale kable na zewnątrz ! Do Megi trzeba bardziej przyciąć noska, pod kołpak 38mm. Problemem mogą być akumulatory - największe jakie udało mi się włożyć to Turnigi nano 2250 mAh 3s. 4s żadne nie wchodzą na szerokość. Statycznie testowałem nowy pakiet 3s RCMatsu 1500 mAh - spadek napięcia coś koło 1V większy niż na 2250, znaczny spadek obrotów i mocy na tym samym silniku i śmigle. Gdyby walczyć z masą (i próbować zejść z masą poniżej 2 kg jak początkowo zamierzałem) to do tego pakietu należałoby znaleźć inny napęd. Dobrym rozwiązaniem zdaje się Typhoon 2W z przekładnią Kontronik, dostępne u p. Horejsigo - można użebrać 40-50g przy podobnej lub nieco mniejszej mocy. Prąd przekraczający w takim napędzie 40A wymusi niestety znów akukmulator 2200. Dostępne mi 1500-1300 mAh są dla tych prądów za miękkie. 28mm Skorpion z przekładnią też będzie bardzo dobrym napędem do tego modelu. Trochę ginekologii z kablami ale wykonalne.

Do większych napędów: 6-8s należałoby przekonstruować przód modelu, coś jak w Vikingu 2 Elektro. Gdybym nie miał innych, silniejszych Toxic-ów pewnie poszedłbym tą drogą....

Edytowane przez Jerzy Markiton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

To ida już do modelarni bo przeklachom cołki dopołednia...

Jantar jest innym modelem, do innego stylu latania. Kapitalnym, jednym z najlepszych na świecie w swej klasie. Tylko kiedy tym latać ?

Jasne, że chciałbym polatać zelektryfikowanym Themisto. Chciałbym również porównać Toxica z Vikingiem 2. Jeszcze parę innych pomysłów też chciałbym przećwiczyć.

- Jurek

No niestety oblot nie odbył się. Stojąc na starcie, tylko załączyć silnik, odruchowo machnąłem lotkami - jak mam to w zwyczaju przed startem. Pojawił się dziwny dźwięk od trącego popychacza... W wyniku drobiazgowej kontroli podjąłem decyzję o całkowitej przeróbce napędów lotek. Oblot niestety wstrzymany na kilka dni.

Przed momentem dostałem od Wojtka zdjęcie nowego Jantara Revolution..... Zaczynam się ślinić, śliczny !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Hmm, spróbuję. Może mi Wojtek głowy nie urwie, że rozpowszechniam ?

- Jurek

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Uff, wreszcie się udało !

Image się uparł z iPadem i za czorta nie szło tego przenieść.... Jest zgoda Wojtka na publikację !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że noszę spodnie...

Sam byłem ciekawy jak wypadnie ten eksperyment z "podniesieniem uszu". Muszę przyznać, że z ciężkim sercem wjechałem japońską piłą w śliczniutkie, błyszczące skrzydło. Ale skoro Jurek mówi, że było warto to nie mam wątpliwości.

 

P.s Nowy jantar ma dosyć mocno zmniejszony przekrój poprzeczny kadłuba i na moje oko nie ma szans tam upchać jakiegoś sensownego napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Było warto !

To zupełnie inny model. Zdecydowanie bardziej do termiki. Inaczej - niewiele tracąc do "szaleńca" zdecydowanie poprawiły sie własności w termice. Znajduje ją sam puszczony na przelot. Fantastycznie krąży ! Krążenie o średnicy 5m - żaden problem. Nie wiem czy wyjdzie na filmiku - model krąży sam z lekko zaciągniętą wysokością i utrzymuje średnicę krążenia. W tym momencie - trochę więcej niż 5m - z każdym lotem pozwalam sobie na trochę więcej.Prosiłem Mariusza, żeby zrobił zbliżenie - tylko lewa łapa na wysokości....

Kapitalnie krąży na plecach - tego Mariusz już nie widział, to było na 3 akumulatorze. Tak uniwersalnego modelu jeszcze nie spotkałem !!!

Ostatecznie masa do lotu wyszła 2194g a silnik to oczywiście S-Neu 1112 a nie 1115 jak napisałem wcześniej.

2100 mAh akumulatora wystarcza na 14 wciągów o wysokościach 150-200m. Przy starcie - nie wyrywa się z ręki ale spokojnie wystarczy go lekko pchnąć, zupełnie bez rozbiegu. Przetrymowany na szybkość - zupełnie nieźle gania. Trochę czuć zmniejszoną lotkę ale tylko dlatego, że latałem cięższym i szybszym Toxic-iem bez uszu i na innym kącie. Ktoś, kto nie miał takiej możliwości - nie domyśli się różnicy.

Logów nie zamieszczę bo w Altisie już skasowałem na jutrzejsze loty a zapisane na twardym nie dają się przekonwertować na jpg-i. Można je obejrzeć tylko na oryginalnym oprogramowaniu. Podsumowując: BAJER NA ABSOLUTNIE NAJWYŻSZYM, ŚWIATOWYM POZIOMIE !!!

We wrześniu ub.r. byłem wstępnie umówiony na zakup Supry. Całe szczęście, że ktoś mnie ubiegł bo kupując ją, nie miałbym najmniejszych szans finansowych na Toxic-a i byłbym nieświadomy jego możliwości.

Michale - jeszcze raz DZIĘKI !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Toxic dziś pierwszy raz wzbił się w niebo. Trochę wiało, ale jakoś dałem radę. Po kilku minutach ustawień w powietrzu wszystko jest ok. RDS-y działają idealnie. Muszę jeszcze popracować nad dobraniem śmigła. Nie ma takiego ciągu jak Mysitic. Po kilku wejściach na 100m zostało jeszcze 75% pojemności pakietu. Zakładam, że po zwiększeniu skoku dostanie większego kopa. Przy spokojniejszej pogodzie jeszcze trochę korekt i będzie super.

Pozdrawiam.

Sławek

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przez kolejne weekendy walczyłem z ustawianiem środka ciężkości w celu zmuszenia mojego Toxica do wolniejszego lotu. Wczoraj ustawiłem prawdopodobnie optymalny SC. Wynosi on 110 mm od krawędzi natarcia.Wymagało to dołożenia kilkunastu gramów ołowiu do ogona. Przy minimalnym ustawieniu steru wysokości w górę oraz wychylonych lotkach i klapach około 2mm w dół zaczął latać dobrze w termice. Zastosowane pakiety Kokam 2x 3600 mAh -3S i śmiłgo 18,5x12 dają porządny ciąg i model żwawo mknie w górę. Uzyskuję około 10 wejść w górę na 200 m. Ustawienia te były możliwe gdyż wczoraj od dłuższego czasu nie było dużego wiatru. Model zachowuje się poprawnie i bardzo dobrze słucha się pilota. Teraz myślę o drugim kadłubie z mniejszym silnikiem i pakietem zasilającym aby zmniejszyć wagę mojego modelu z nowym węglowym kadłubem . Byłyby więc dwa modele na zmianę latajace z tymi samymi płatami . Jeśli ktoś sprawdził juz taką wersję to proszę o podanie setupu. Nie chcę zamawiać niesprawdzonego w tym modelu silnika .

Pozdrawiam.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Też mam 4 kadłuby i 2 pary skrzydeł........ 3 z silnikami (od 350W do 3kW) i 1 klasyczny szybowiec na wyciągarkę i hol. Jedne skrzydła "V" i jedne uszate. Najsłabszy setup (można go jeszcze zrobić lżejszy) masz wyżej. Troszkę pośredni ma Michał. Jest w czym wybierać. Ile to wyszło ostatecznie do lotu ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku,

ciekawy ten setup Michała. Silniki Poly-Tec nie są mi znane.Ale jeśli Michał sprawdził i nie ma problemu ,to warto spróbować. Zastanawiam się tylko jak Michał wcisnął do kadłuba pakiet 4S . Może Michał napisze coś więcej o typie tego

pakietu. Napisz czy latałaś ze s.c. poniżej 110 i do jakiej granicy zszedłeś? Coś mi świta , że 107 chyba było też nieźle. Na ile lotów starczają Enelopy 2200 mAh? Teraz mam w swojej Futabie telemetrię. Jak kończy się bateria w modelu to wibruje mi nadajnik. To pozwala na szybkie lądowanie przed wyczerpaniem się napięcia zasilającego rx.

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Latałem na 108mm ale wróciłem na 111. Michał namiawia mnie na powrót do 108-110mm.

Enelopy starczają na kilka godzin lotu, spokojnie. Zwyczajowo cykluję po powrocie z latania i po ok. 1 godz. w powietrzu Pulsar pokazuje 1700 - 1750 mAh na rozładowaniu.

Michał ma akumulatory RCMatsu. 43mm największy wymiar na wysokość, który mieści się pod bagnetem (łącznikiem) skrzydeł. Pogadaj z nim.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.