Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli możesz - opisz te nieścisłości. Myślę, że i innym się przyda ta wiedza.

Dobrej dyskusji, bez nerwów - nigdy dość...

 

 

Pozdrawiam, KF

Jestem pełen podziwu dla dokładności, z jaką p. Ferek pomierzył samolot. Pierwszą rzeczą jest oś symetrii podłużnej. Na planie Ferka jest ona wytyczona 110 mm poniżej górnej podłużnicy kadłuba. Z moich pomiarów wynika, że była 115 mm poniżej podłużnicy (na takiej samej wysokości wytyczono oś symetrii podłużnej w prototypie RWD-17 SP-BMX, którą w seryjnych RWD-17 obniżono zgodnie z zaleceniami ITL). Pierwsza część kadłuba, to cztery segmenty:

1 - segment silnikowy o długości 1310 mm (u Ferka 1360mm),

2 - segment zbiornika paliwa - 630 mm i tyle jest u Ferka,

3 - segment pierwszej kabiny - 800 mm (u Ferka 780 mm),

4 - segment drugiej kabiny - 910 mm (u Ferka 880 mm).

W sumie daje to 3650 mm długości. Druga (ogonowa) część kadłuba ma 6 segmentów i wszystkie są identycznej długości jak na planie Ferka (5x600 mm + 650 mm). Gdy do tego dodamy ster kierunku o długości 700 mm, to wychodzi 8000 mm. Czyli wszystko się zgadza.

Inną sprawą jest wysokość burty kadłuba. Ferek podaje 650 mm (540 mm+110 mm), gdy tymczasem komputerowy pomiar zdjęć daje 685mm (570mm + 115mm).

 

Tutaj widać profil baldachimu, może się przyda.

 

12b008719e5c2f3em.png

 

Na tej smutnej fotografii jest druga wersja baldachimu, której profil był chyba oparty na IAW-140. Przedmiotem mojej rekonstrukcji jest samolot w pierwszej wersji. Szkoda, że wiele szczegółów RWD-8 można zaobserwować jedynie na fotografiach samolotów zniszczonych podczas Kampanii Wrześniowej.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Gratuluję takiej pracy. Na pewno przyda się przyszłym pokoleniom. Nie wiem dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej.

  • 8 miesięcy temu...
  • 1 rok później...
  • 8 lat później...
Opublikowano
On 2/8/2015 at 2:31 PM, kapitanemo said:

Reaktywacja tematu.

 

Żaden model nie sprawił mi takich kłopotów, jak RWD-8. W międzyczasie zrobiłem dwa inne modele, a ten wciąż jest nieukończony. Powodem nie jest trudność wykonania, bo nie jest specjalnie trudny. Może jest jedynie nieco pracochłonny (jak każdy parasol). Kłopotem, i to dużym, są rozbieżności w dokumentacji. W "Modelarzu" temat RWD-8 przewija się od lat 60 przynajmniej 5 razy. W wielu książkach, czasopismach są rysunki, opisy konstrukcji. Jednak nie ma między nimi zgodności w najbardziej podstawowych punktach. Dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i dokonać rekonstrukcji na podstawie zachowanego materiału zdjęciowego tam, gdzie są największe rozbieżności. Zacząłem od baldachimu oraz skrzydeł, bo to najprostszy element do rekonstrukcji. Pierwszą sprawą są profile. Chcąc zbudowac model w oparciu o zachowany z pożogi wojennej profil IAW-140, postanowiłem najpierw zrekonstruować profil baldachimu. Z początku próbowałem dokonać modyfikacji profilu płata, ale to nie była dobra droga. W końcu za pomocą Autocada udało mi się narysować ów profil baldachimu (pobierając dane z przedwojennych fotografii).

 

post-8259-0-39548600-1423416465_thumb.jpg

 

W zestawieniu z profilem płata wygląda to tak:

 

post-8259-0-47890100-1423416543_thumb.jpg

 

Wykreślenie planu płata nośnego nie stanowiło dużej trudności. Wiele jego szczegółów można zaobserwować na starych fotografiach.

 

post-8259-0-33132500-1423418216_thumb.jpg

 

Blok żeber po oszlifowaniu:

 

post-8259-0-38054500-1423419615_thumb.jpg

 

Pierwsza przymiarka "na sucho" elementów prawego skrzydła:

 

post-8259-0-98742100-1423419691_thumb.jpg

 

Usterzenie jest proste do odtworzenia, zbudowane jest w oparciu o profil IAW-177 (używany w bardzo wielu polskich przedwojennych konstrukcjach):

 

post-8259-0-16727000-1423420939_thumb.jpg

 

Usterzenie poziome miało profil o grubości 8%, natomiast usterzenie pionowe 10% grubości.

 

Prawdziwe trudności zaczęły się podczas prób rekonstrukcji kadłuba. Dlatego wybrałem kilka zdjęć nadających się do pomierzenia samolotu, zaimportowałem do Autocada, przeskalowałem do właściwej wielkości i zacząłem mierzyć. Tu zaczyna się zabawa.

 

post-8259-0-83463300-1423421862_thumb.jpg

 

post-8259-0-28207300-1423422002_thumb.jpg

 

Żaden opublikowany dotąd plan nie oddaje w sposób właściwy wymiarów kadłuba. Jednak dysponując dobrymi fotografiami można dokonać pomiarów z dużą dokładnością. Jeszcze kilkanaście lat temu nie było to możliwe. Po obmierzeniu kadłuba okazało się, że najbliższe rzeczywistości są plany opublikowane w 2008 roku w "Modelarzu" przez p. Ferka. Jednak i tam jest trochę nieścisłości. W związku z tym postanowiłem narysować plan kadłuba od początku:

 

post-8259-0-00526200-1423422733_thumb.jpg

 

Jak widać jest on już na ukończeniu. Opracowałem także wręgi kadłuba. Planuję je wyciąć w najbliższych dniach. I tu zastanawiam się czy może nie zrobić tego laserowo, lub za pomocą frezarki CNC. Jednak wcześniej nie korzystałem z takich usług, zawsze wycinałem elementy we własnym zakresie. Może ktoś poleci mi sprawdzoną firmę, gdzie świadczy się takie usługi. Dodam, że najgrubsze elementy sklejkowe będą ze sklejki o grubości 5mm. Będę miał także do wycięcia z cienkiego duralu i stali trochę elementów na różnego rodzaju okucia oraz łączniki.

Moje pytanie może jest spóźnione ale dopiero teraz miałem okazję przeczytać ten post. Czy wymiary brałeś bezpośrednio z płaskiej fotografii? To jest niestety dosyć złudne bo perpektywa dużo zmienia. Istnieją dokładne metody geodetyczne ale do tego wymagane są minimum dwie fotografie zrobione tym samym obiektywem i z tymi samymi punktami odniesienia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.