Skocz do zawartości

Problem z uruchomieniem


ROOS

Rekomendowane odpowiedzi

Około 2,5 do 3 obrotów. Jak odpalisz silnik to daj na pełny gaz wolno, tak żeby nie zgasł i dokręcaj powoli iglicę, aż będziesz słyszał, że śmigło wydaje taki charakterystyczny odgłos i obroty będą naprawdę wysokie.

 

A gdzie to wyczytałeś?.W instrukcji obsługi?Jaki charakterystyczny odgłos?Poczytałeś bzdury na forach i próbujesz postować w kilku tematach.

Następny nabijacz liczników postów.Odkręć sobie trzy obroty i spróbuj uruchomić silnik.Gwarantuję Ci że będzie tak zalany że nawet nie pierdnie.

W SAITO też "podobno" trzeba uruchamiać odkręcając 4 obroty.Gwarantuję urwaną korbę i pokaleczone ręce.

Nie ma reguł i złotych przepisów.Silniki różnych producentów mają różne parametry regulacyjne ,że o indywidualnych danego egzemplarza nie wspomnę.

 

 

ROOS uruchamiaj zaczynając od max 2 obrotów i raczej będziesz go sręcał niż dodawał.

Jeżeli nie ciągnie paliwa ,a iglica jest odkręcona nawet o jeden obrót,to przyczyny mogą być dwie.

Pierwsza to najczęściej zatkany rozpylacz w gażniku.Zostawione paliwo i rycyna zalepia wszystko.Najłatwiej sprawdzić dmuchając w rurkę podciśnienia w zbiorniku przy otwartej przepustnicy.Musi lecieć bez problemu.Jeżeli trzeba mocno dmuchać lub nie leci w ogóle to do gażnik do czyszczenia.

Drugi to kłotop z podciśnieniem,ale to na ogół objawia się przy większych obrotach,na wolnych będzie chodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego f-150 - nie, nie naczytałem się na jakiś forach o tym, a z doświadczenia to wiem. Zwykle gdy miałem problem to odkręcałem tyle ile napisałem i pięknie zapalał... Jaki charakterystyczny odgłos? Taki, który wydaje silnik na wysokich obrotach... Specjalnie dla Ciebie nagram film przy najbliższej okazji jak będę miał odkręcone 3 obroty i odpali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROOS czy Ty w tym swoim Meteorku masz rozpylacz przy powierzchni czy na środku gardzieli? Jeśli przy powierzchni to przerób na środek - będzie działał bez nadciśnienia.

 

tak to ma wyglądać

 

http://free.of.pl/m/modelarstwo/elektron/zdjecia/silnik1.jpg

 

Może będzie więcej pożytku z tego tematu jak będą się wypowiadały osoby które przynajmniej widziały i miały w ręku Meteora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie...

Z góry przepraszam za banalne pytanie....

Doszedł mi dzisiaj zbiornik paliwa, no i wychodzą od niego 3 rurki :huh: . A u mnie w silniku znajduję tylko jedno miejsce do zaczpienia ujścia paliwa. Z tego co wnioskuję czytając inne tematy tochyba muszę wykonać kruciec od strony skrzyni korbowej...

Proszę o jak najdokładniejsze wytłumaczenie czynności jakie muszę wykonać.

pozdrawiam ROOS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek, a czy Mietieor ma tłumik? ;)

 

Jedna rurka, ta ze ssakiem sięgającym do dna zbiornika, na rozpylacz w gaźniku.

Druga, ta wygięta w górę zbiornika, na króciec ciśnienia, czyli takie coś, na które można nałożyć węzyk z jednej strony, a z drugiej nagwintowane jest M3 i wkręca się to w górny lewy otwór dekielka zamiast zwykłej śrubki M3. Można też nawiercić i nagwintować nadlew znajdujący się pod gaźnikiem.

Trzecią spokojnie możesz zaślepić.

 

Rafał (skraf), nie wątpię, ze piszesz z doświadczenia, ale bądź łaskaw zauważyć, że ten silnik nie posiada gaźnika RC, czyli nie można "dać na pełny gaz wolno i powoli dokręcać iglicę" ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym nie robił żadnej instalacji ciśnieniowej. Silniki z tego okresu miały przystosowane gaźniki do ssania paliwa bez żadnych dodatkowych "urządzeń". Nawet protoplasta ( :D - jakie ładne słowo) tego silnika - Super Tigre G 20/15 - miał podawanie ciśnienia ze skrzyni korbowej do zbiornika paliwa tylko jako opcję. Instalacja ciśnieniowa tego typu powoduje, że silnik jest trudny w rozruchu i regulacji. Jeśli zależy Ci tylko na uruchomieniu tego silnika, to pozostaw pozostałe dwie rurki niepodłączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich ponownie !

Z powodu braku czasu piszę dopiero teraz. Otóż tak jak wcześniej radziliście zaopatrzyłem się w króciec. Wczoraj po podłączeniu wszystkiego silnik odpalił raz pracując jakieś 10 sekund a następnie zgasł. Później gdy próbowałem go odpalać palił, lecz od razu gasł. Dziś ponowiłem próby, lecz bez zbytnich sukcesów bo Meteorek w ogóle nie zapalił... Oto kilka zdjęć z dzisiejszego dnia.

http://zapodaj.net/16b0a64d75ea2.jpg.html

http://zapodaj.net/f3bac7e942c4a.jpg.html

Proszę o jakieś podpowiedzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.