Tani helikopter.

[S'Sayan]

Witam.

Zamierzam się z zakupem zdalnie sterowanego modelu śmigłowca.

Niestety budżet jest ograniczony bo tylko ok. 300zł.

Nie chcę wydawać na modele, których nie będę mógł już od samego początku ogarnąć.

Szukam po prostu najlepszego z najtańszych.

Macie coś godnego polecenia do +/- 300zł.

 

Myślałem nad lamą V3 albo trochę dołożyć do Big Lamy.

 

Myślałem nad helikopterami 6ch lecz z tego co widzę to 550zł to minimum na w miarę ok model więc postanowiłem na śmigłowiec 4ch jakim jest lama.

W sklepie modelarskim polecili mi również firmę Double Horse model 9100 i jeden co nie pamiętam ale cena to coś koło 380zł. Powiedzieli mi, że jest to taki model co jest ciężko go zniszczyć bo wszystko ma elastyczne lecz nie ma do niego części i jak coś elektronicznego padnie to są problemy i tylko allegro więc nie wiem co o tym myśleć.

 

 

Znalazłem takie:

http://allegro.pl/e-...2318867181.html

http://allegro.pl/bi...2348934326.html

 

Myślałem jeszcze nad używkami.

 

Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi itp. Dodam, że do tej pory latałem mini helikopterem na podczerwień 3ch i mam go opanowanego lecz pewnie to i tak się na nic nie przyda.

 

PS. Zapomniałem jeszcze dopytać czy do nadajnika jaki jest przy lamie można dopasować dodatkowy odbiornik abym mógł sterować łodzią i heli jednym pilotem?

Co myślicie o tym: http://allegro.pl/helikopter-e-fly-ef189-md500e-rc4max-i2337219113.html

Edytowane 15 Maja 2012 przez S'Sayan

[Chriss]

Na nadajniku z Lamy możesz latać i pływać i jeździć nawet (chodzi o sterowanie modelami tak się poruszającumi). Jeśli budżet do 300, a ma być nieskomplikowane to Lama. Żadnych duble horse, czy chińczyków za 300 zł, bo jest to tandeta. Strach tym latać, bo niewiesz czy zaraz jakaś śrubka się nie poluzuje i nie oberwiesz łopatą w siebię. Najlepiej uzbierać na 6Ch. Minimum jakioe musisz wydać na 6CH by było dobre, bezpieczne i były części to jakieś 1500zł gotowy do lotu, licząc baterie, aparatury, odbiorniki itp. Jak używane heli, to najlepiej na forach helikopterowych. Sprzedają czasem 6 kanałowe za dobrą cene i dobre na początek i jakość ok. Pamiętaj żadnych double horse i innych badziewi. Minimim, minimum to jakiś belt z esky'a bądź HK.

Jak co mam do sprzedania E-sky LAMA buda Dauphin, 2 aku, dobrze lata, tylko buda trochę poklejona, no ale to zawsze można kupić nową za 40 zł. Mogę sprzedać też HK, gotowy do lotu. Potrzebował byś jedynie aparaturę i odbiornik 6Ch (najlpiej komputerową). W razie pytań pisz na PW lub GG: 38758825

Edytowane 15 Maja 2012 przez Chriss

[chlodnik86]

W tym przedziale cenowym myślę że LAMA będzie najlepszym wyjściem, sam taką miałem ( tanie i łatwo dostępne części ).

[S'Sayan]

Dzięki za odpowiedzi.

1500zł to jednak nie jest mało jak by się mogło niektórym wydawać więc zostanę przy Lamie.

Myślę nad V3 albo Big lamą i nie mogę się zdecydować.

 

Latał ktoś oby dwoma modelami i może któryś bardziej polecić lub mniej? Widziałem kilka big lam za 300zł na allegro używanych po 5 lotów więc prawie jak nówka lecz o 100zł tańsza niż ze sklepy więc taka opcja wchodzi w grę.

[madrian]

Generalnie, Lama to 4-ro kołowy rowerek. Polatasz nią trochę i się znudzi.

Lama mała - tylko w pomieszczeniach, nie znosi ŻADNEGO wiatru.

Big Lama, nie nadaje się do lotów w pomieszczeniach ze względu na wymiary, nieco lepiej toleruje słaby wiatr.

Zastanów się co ci bardziej pasuje.

 

Co do własności lotnych producent bardzo się przyłożył, żeby Big Lama latała niemal identycznie co mniejsza kuzynka (identyczne obciążenie powierzchni nośnej).

Oba modele są tak samostateczne, że skutecznie zabijają wszelkie próby zrobienia z nimi czegoś ciekawszego. Nawet lot postępowy jest utrudniony.

 

Jeżeli chcesz naprawdę nauczyć polatać śmigłowcem, to lepiej te 200zł dołożyć i nabyć model 6-cio kanałowy z regulowanym skokiem głowicy.

Ale dłuższa i trudniejsza nauka - większe koszty nauki i kraks.

 

Jeżeli tylko pobawić - Lama będzie w sam raz. Niestety koszty też będą. Śmigłowce są bardzo delikatne. KAŻDA kraksa to minimum dokładna kontrola stanu i ustawień śmigłowca. Częściej - konieczność wymiany różnych elementów. A koszty części są spore.

Potem się ludzie pytają, czemu mu śmigłowiec nie lata tak jak przedtem.

Edytowane 15 Maja 2012 przez madrian

[S'Sayan]

Dzięki za wytłumaczenie.

Raczej poszukam sobie jakiegoś używanego modelu big lamy. Ile takie +/- może kosztować?

 

I jeszcze jedno pytanie z całkiem innej "paki" czy zamiast heli może lepiej jest zainwestować w jakiś samolot?

Są takie samoloty jak lama tzn. niska cena i dobra jakość tylko, że nie śmigłowiec, a zwykły samolot?

Ile taki może kosztować i są jakieś tanie modele godne polecenia?

[bart07]

Lama v3 i v4 (w zasadzie to samo) jest za duża do pokoju, za mała na dwór. Taka ni pies ni wydra. (Kupiłem dzieciakom, niestety...) Opanujesz w 1h i potem nic więcej nie zrobisz. Nadajnik 4ro kanałowy. Odbiorniki połączone razem z ESC i gyro

4 w 1 Do niczego innego nie wykorzystasz. Dodatkowy odbiornik kosztuje ca 75zł, co jest porównywalne z kompletem 6kanałowym z HK. Lama ze sklepu wymaga doinwestowania min. do łopat extreme. Moim zdaniem nie warto. I chyba nie warto żadnego dwuwirnikowca.

Bart

 

Samolot wymaga dużo przestrzeni. Z zabawek które mam (Bixler, Lama, samochody RC) najtańszy (w naprawach) jest samolot. Za 300 zł to kupisz ładowarkę...

Edytowane 15 Maja 2012 przez bart07

[jarek556]

Miałem LAME v3 - fajna zabawka, niestety wybrała wolność. Zostało mi po niej trochę części (podwozie treningowe, łopaty, akku itp) mogę za półdarmo oddać.

Po zabawie z Lamą zabrałem się za samoloty i uważam że dają znacznie więcej zabawy. Do nauki polecam Funtic-a. Za 350PLN kupujesz zestaw RTF którym naprawdę da się pobawić. Funtic jest praktycznie niezniszczalny, choć najlepiej wybrać teren z gęstą trawą i okleić krawędzie natarcia skrzydeł taśmą pakową a dziób powertapem.

Funtic lata tak powoli że na początek jest idealny. A później można go wybebeszyć i ulepszyć. Ja mam teraz silnik C10-2900 ze śmigłem 4x4 to lata prawie jak akrobat

[S'Sayan]

Miałem LAME v3 - fajna zabawka, niestety wybrała wolność. Zostało mi po niej trochę części (podwozie treningowe, łopaty, akku itp) mogę za półdarmo oddać.

Jak co to się odezwę ;]

Do nauki polecam Funtic-a. Za 350PLN kupujesz zestaw RTF którym naprawdę da się pobawić. Funtic jest praktycznie niezniszczalny, choć najlepiej wybrać teren z gęstą trawą i okleić krawędzie natarcia skrzydeł taśmą pakową a dziób powertapem.

Ten Funtic to ma jakąś inną nazwę bo jak wklejam na allegro funtic to mi nie pokazuje nic związanego z RC. Co to jest ten zestaw RTF?

Funtic lata tak powoli że na początek jest idealny. A później można go wybebeszyć i ulepszyć

Wiesz ile kosztuje ulepszenie tego samolotu zamiennikami średniej klasy?

 

Są jeszcze jakieś godne uwagi, a za razem tanie samolotu aby można sobie polatać w niedzielne popołudnie bo chyba zdecyduje się na samolot jeśli Lama taka nudna jest.

 

PS. Znalazłem jeszcze coś takiego jak:

HUMMING BIRD. Wiadomo wam co o tym?

Edytowane 15 Maja 2012 przez S'Sayan

[erapin]

PS. Znalazłem jeszcze coś takiego jak:

HUMMING BIRD. Wiadomo wam co o tym?

 

Chłopie...

Powiem Ci jedno. Nie wyszukuj jakiś tanich wynalazków bo to są krótkotrwałe zabaweczki, a nie model, który wprowadzi Cie w to hobby i nauczy podstaw. Zacznij od sprawdzonego sprzętu. Masz gwarancje, że np po krecie, wyjmiesz wyposażenie i przełożysz dalej, a te zabaweczki jak raz rozwalisz, tak koniec.

Dostałeś wiele propozycji sprawdzonego sprzętu i nadal na siłę szukasz tańszych odpowiedników. Zastanów się, czy chcesz wejść w to hobby czy tylko polatać raz na tydzień zabawką za 300

zł....

 

Proponuję Ci zacząć od jakiegoś prostego modelu górnopłata, albo motoszybowca typu Beta 1400/AXN-Floater etc..

Co do heli to niestety nic Ci nie doradzę, bo się na tym nie znam.

Edytowane 15 Maja 2012 przez erapin

[S'Sayan]

Wiesz jeśli miałbym coś kupić to lepiej mieć większy wybór i zapytać o coś niż później zakładać tematy dlaczego się coś zepsuło.

 

Zastanów się, czy chcesz wejść w to hobby czy tylko polatać raz na tydzień zabawką za 300 zł....

Chcę polatać po południu lecz nie chcę modelu, którego w razie usterki nie będzie szło naprawić.

 

Funtic i jakieś jeszcze propozycje czy tylko ten jeden?

Jest on dostępny na allegro i czy jest do niego symulator?

[erapin]

czy jest do niego symulator?

 

Nie ma symulatorów do konkretnego modelu... Proponuję zacząć od darmowego symulatora FMS lub RC desk pilot. Ten drugi jest trochę bardziej rozbudowany i całkiem fajnie sie sprawuję jak na darmowy. Sam z niego korzystałem, latam już prawie rok modelami i ani jednego kreta

[jarek556]

Jak co to się odezwę ;]

 

Ten Funtic to ma jakąś inną nazwę bo jak wklejam na allegro funtic to mi nie pokazuje nic związanego z RC. Co to jest ten zestaw RTF?

 

W google wpisz Funtic RTF (Ready To Fly, tzn kompletny model z aparaturą).

Wiesz ile kosztuje ulepszenie tego samolotu zamiennikami średniej klasy?

 

Dużo Najwięcej kosztuje aparatura, ale to kupujesz na lata. Obecnie sensowna aparatura to ok. 350pln (Turnigy 9X)

Reszta to silnik (np. C10-2900), śmigło, ESC, odbiornik (oryginalny odbiornik od T9X jest za duży, trzeba kupić 6ch z HK), serwa, rolka Power Tape, CA wyjdzie gdzieś ze 200PLN.

Ale tym Funticem RTF naprawdę można się bawić bez tych zmian. Co najwyżej można wsadzić tam większy pakiet na początek.

Da się tam upchnąć 370mAh (20pln), ale trzeba wtedy pokombinować z wyważeniem.

 

Są jeszcze jakieś godne uwagi, a za razem tanie samolotu aby można sobie polatać w niedzielne popołudnie bo chyba zdecyduje się na samolot jeśli Lama taka nudna jest.

 

Lama nie jest nudna. Ale jest dużo droższa niż się to na początku wydaje. Heli są delikatne i każde zderzenie dużo kosztuje. Ja na swoją wydałem ze trzy razy tyle co jej zakup.

Funtic był prezentem dla mojego syna (11lat). Po kilku dniach opanował latanie całkiem sprawnie, nauczył swojego kolegę i jeszcze kilka innych osób.

I NIC się w nim nie zepsuło. Co jakiś czas tylko oklejam mu dziób nową warstwą Power Tape.

Ja zaczynałem latać na ESII i po dwóch dniach rozbiłem go doszczętnie. Dopiero drugim samolotem (Pioneer z R-Planes) zacząłem jakoś latać. Myślę że gdybym zaczynał od Funtic-a było znacznie taniej.

Teraz jak polatam Funtic-em i potem przesiadam się na Pioneera, to mam wrażenie że latam ciężkim bombowcem.

Niezależnie od tego zacząć najlepiej od symulatora, żeby zorientować się jak się przekładają ruchy drążków na ruch modelu. Jakiś czas temu kupiłem sobie kabel do podłączenia aparatury do kompa z którym była dołączona płytka z jakąś wcześniejszą wersją RealFlight. Kosztowało to chyba 30pln i dało mi to bardzo dużo. W szczególności chodzi o to żeby nauczyć się jak się zachowuje model gdy leci "od" ciebie a jak kiedy "do" ciebie. Polecam też Leo's RC simulator na Androida. Jest za darmo i też można się czegoś nauczyć.

Moje dzieci bardzo lubią się tym bawić, nawet 4 letnia córka

[S'Sayan]

Więc na telefon pobrąłem aplikacje za co wielkie dzięki.

 

Czy każdą apkę można podpiąć po kompa czy coś należy modyfikować?

 

Jest sens znaleźć symulator, który by obsługiwał pada z dwoma drążkami jak w samolocie jeśli nie ma się apki?

[bart07]

Symulator ma wyrobić odruchy. Podłączanie padów, czy innych "manipulatorów drążkowych" lub co gorsza w innym modzie nie ma sensu. Podłącz apkę (ja mam od lamy właśnie) i trenuj. W sytuacji awaryjnej palce zadziałają same.

[S'Sayan]

bart07, tylko własnie w tym problem, że nie posiadam jeszcze żadnej aparaturki i nie bardzo mam na czym potrenować, a na tym na androidzie trochę ciężko bo wszystko jest trochę małe i nie zawsze widać.

 

Przy tym pilocie od funtic'a jest wejście abym mógł podłączyć nadajnik do komputera czy coś muszę lutować?

[przemomokry]

Ja na symulatorze latam tylko na padzie z manualami ( bo mi sie nie chce podłączać ciągle apki) i powiem, że poza mniejszym rozmiarem i brakiem terkotki na gazie(trzeba cały czas trzymać drąg gazu) to nie widze różnicy. Chodzi tu zwłaszcza o wyrobienie sobie nawyków przy locie od i do siebie. Taki pad kosztuje 15 zł wiec na początek jak nie ma apki to może być.

 

Co do modelu samolotu (bo na heli sie nie znam) to 2 opcje:

1.minimalistyczna: za około 120 zł proste, podstawowe wyposażenie modelu(serwa, regiel, silnik, bateria). Apke tanią w abc-rc do 100 zł można kupić. Model górnopłata z epp za około 80-150zł i na początek masz. Tylko trzeba to sobie samemu wszystko poskładać.

2.Na dłużej jak masz zamiar bawić się w to hobby to wyposażenie i model tak samo tylko doinwestować w apke. Potem można ulepszać warsztat.

[S'Sayan]

przemomokry, to będzie mój pierwszy model wiec szczerze powiem, że wolałbym model z całym wyposażeniem do ewentualnego złożenia ponieważ na pewno trzeba zachować jakąś zasadę przy kompletowaniu całości, a ja niestety jestem zielony w te sprawy chociaż jak by mi ktoś napisał jakiś zestaw części, które miałbym kupić lecz nie jako całość tylko wszystko oddzielnie to byłbym mega wdzięczny no i granica cenowa coś koło 350zł.

 

Jeszcze znalazłem takie coś jak: motoszybowiec sky whah tw 742 oraz http://abc-rc.pl/p/3/2403/model-cessna-747-1-2-4ghz-rtf-4ch-tw-747-1-dla-poczatkujacych-samoloty-i-szybowce.html. To jest Made in China czy nie i co o nich myślicie?

 

Proszę nie wypowiadać się coś w stylu po co wklejasz jakieś Chińskie badziewia. Ja tylko pytam. Nie chcesz - nie odpowiadaj.

Edytowane 16 Maja 2012 przez S'Sayan

[robertus]

Na pierwszy model to proponowałbym Ci Wind Dragona. Masz wszystko co trzeba.

Sam zaczynałem od takiego, tylko z lotkami. Przeżył nie jednego kreta i ciągle go mam.

[S'Sayan]

A wiadomo coś tobie na temat tych 2 z poprzedniego mojego posta?